[Kora29]

JESTEM!!!Ale fajny wątek!!!!I ten piszący facet...fiuufiuuu!!!!!Pozazdrościć!!!Mój T. (to podobnie jak Ty)tylko projekty i projekty...CI BUDOWLAŃCY!!!!!!!!!!! :glupek:Będę stałym gościemmm...jesli mogę

[agatonek]

No ja z siostrą nie mam problemu, bo Ona wesele już miała i przez te 5 lat trochę sie zmieniło.

Moja sis też miała wesele 5 lat temu  Kurcze, wtedy jeszcze cyfrówki nie były tak popularne, a kamerzysta nagrywał na kasatę VHS.. Dzisiaj wszystko cyfrowe 

ale ten dla pary młodej ma byc z salonem, sypialnią, pokojem wypoczynkowym, łazienką i jacuzzi:/ Pewnie dają dlatego taki wypas, bo i tak spedzimy tam pare godzinek, no chyba, że wyjdziemy w trakcie

Hehe, my też mamy jacuzzi w apartamencie      Na szczęście możemy w nim zostać do godziny 14 następnego dnia. Takiej okazji nie przepuszczę 

Wiki prześliczna, to małe różowe poncho - cudo.

[Aguś-sc]

iza śliczniutka ta twoja chrześniaczka  i sala superrr, a o apartamencie nie wspomne, świetne są zdjęcia z tą kruszynką i nie martw się dziecko mając 3 latka już bardzo dużo rozumie i wie o co chodzi 

izunia, a ile ma Twoja chrzesniaczka latek? Bo ja tez myslalam o mojej, zeby niosla obraczki, ale ona jeszcze sama chodzic nie umie skonczyla roczek.

my na początku myśleliśmy o chrześniaczce mojego S, ale szybko zmieniłam dzieci po 1 w sierpniu skończyła roczek, chodzić już chodzi, ale jeszcze nie tak do końca rozumie o co chodzi, po 2 mały z niej rumcajsik łobuzek jak nic, więc postanowiłam, że obrączki będzie niosła córeczka znajomych bo będzie już mieć 4 latka, a Natalka z  partnerem od kuzyna S będą rzucać płatki kwiatów przed nami, tylko jeszcze na to rzucanie ksiądz się musi zgodzić   

 

[ika3w]

KLilka dni mnie nie było i tyle do nadrobienia...

Ślicznotka z Wiki 

Ale sie kobietka spodobało pisanie twojego M., ja jednak ponawiam prośbe o własny nick dla niego,żeby nie było nieporozumien co, kto pisze.

[iza22]

Witam Was kochane w ten zimny i brzydki wieczór.

Wróciłam z uczelni, przeczytałam wszystkie nowości na forum, no i chyba czas się zabrać teraz za coś bardziej pożytecznego:/

Chyba w końcu tak poważnie posiedzę nad tymi projektami, bo zaczynam wpadać w panikę, że to juz listopad, ze jeszcze tylko trochę i znowu sesja:/ Głupie te studia, życie sie toczy od sesji do sesji. Wogóle dziś się dowiedziałam, że dokładnie 75 osób ode mnie z roku nie ma jeszcze zdanego egzaminu z zeszłego semestru:/  Porażka.

I teraz na zachęte do działania wkleję sobie piękne zdjęcie wieży Eiffla


Bardzo chcemy z Marcinkiem się kiedyś wybrać do Paryża:)

[jonrovia]

dawno mnie nie było, ale wszytsko nadrobiłam oczywiście
a co do:

Głupie te studia, życie sie toczy od sesji do sesji...

ciesz sie ze jeszcze na studiach jesteś, zacznie sie praca to czas będzie jeszcze szybciej leciał, od piątku do piątku

[iza22]

Oj ja bym chciała do pracy, przynajmniej jakaś opłata by była za to, a tak to nie płacą 

[Lili-liliana]

Iza wszyscy mówią, że nie ma to jak w szkole. I pewnie my też tak powiemy jak szkoła się skończy, hehe

[jonrovia]

ale za to wakacji brak a dół straszny jak wszyscy mają wolne a ty siedzisz 8 godzin .....
ja bym chętnie wróciła na studia dla wakacji oczywiście 

[katarzyna_84]

Iza ale w pracy nie będzie trzech miesięcy luzu... ja bym nie chciała wrócić do średniej.. nie ma to jak na studiach 

[iza22]

Np pewnie tylko, że odkąda zaczełam studiować to po pierwszym roku miałam 3 miesiące wolnego, a później sie zaczęło i jak mam miesiąc wolnego to jest super, a do tego mam jeszcze w wakacje praktyki na budowach i w biurach, więc nie dam sie przekonać. Nikt nie mówił, ze budownictwo to takie studia jak lekarskie i trzeba sie uczyć laaaaatami, no ale trudno, może chociaż jakis stadion wybuduje Ale już nie narzekam i nie marudzę tylko sie zabieram za nauke

[katarzyna_84]

Nikt nie mówił, ze budownictwo to takie studia jak lekarskie i trzeba sie uczyć laaaaatami, no ale trudno

Jeśli chce się być na bieżąco w każdej dziedzinie to trzeba sie cały czas uczyć, rozwijać.. a nawet u lekarzy nie zawsze się to sprawdza zależy od człowieka. Jeśli studiuje się to co się lubi to chyba nie jest tak źle 

[Lili-liliana]

Na wszystko przychodzi kolej. Jak skonczysz studia to bedziesz miała 30 lat na pracowanie, nacieszysz się, hehe.

[ika3w]

może chociaż jakis stadion wybuduje

no i tego sie trzymajmy, do nauki iza!!!

[iza22]

No troszkę sie dziś pouczyłam, ale marnie to idzie. Pora spać.

Dobrej nocki

uh, ja się nie mogę doczekać kiedy zacznę pracę, jeśli nawet nie na pełny etat, to choć staż. Specjalnie wzięłam dziekankę na drugim kierunku, żeby mieć czas na pracę. Ale teraz, mimo że na uczelni pojawiam się tylko sporadycznie, widzę, że tego czasu wcale tak dużo nie ma. Trzeba też gotować, sprzątać, zakupować kontynuować swoje hobby, spotykać się ze znajomymi, i przede wszystkim mieć czas dla swojej drugiej połówki
Oj, boję się co to będzie jak się pójdzie do pracy. Pewnie na forum nie będzie już też czasu

[rajdowka]

hehe tak to z nami jest... ja wspominam z lezka w oku czas studiow... i to nie tylko ze wzgledu na wiecej wolnego niz w porywach 2 tygodnie...

Kochana ja studiuję prawo, a dotego pracuje 8 -16 i naprawde da się:) A nauke kocham!!! Zresztą ja uważam że wszystko da się w życiu pogodzić.. chyba jestem takim typem że im więcej mam do zrobienia tym więcej zrobię. Jak mam dużo czasu to jakos czas szybciej ucieka!

[agapa]

Czytam Was n a bieząco...i muszę przyznać,że naprawdę dobrana z Was para kochani!
Szczęścia Wam dużo zyczę..ciesz się każdą chwila przygotowań bo po slubie bedziesz chciała do tego wrócić..tak jak my wszystkie już zamężne..całuję

[agatonek]

Na studiach jest fajnie, bo dni wolne od nauki, ferie, godziny dziekańskie i trzymiesięczne wakacje. Ale jak sobie przypomnę niektóre egzaminy i jak do nich kułam, jak się strasznie stresowałam, jak wiele razy się denerwowałam na niesprawiedliwość - to już tak bardzo za nimi nie tęsknię. Każde studia mają swoją specyfikę. Ja skończyłam kierunek matematyka na Politechnice Śląskiej i tam w zasadzie trzeba się było tylko uczyć, mało było projektów, sprawozdań, jakichś prac, które trzeba oddawać. Teraz studiuję zaocznie informatykę i tam sprawa się przedstawia trochę inaczej. Myślę, że najgorzej jak się nie lubi tego, co się robi. Ja moją pracę lubię, moje studia też i tak jak Gabiś napisała - najważniejsza jest kwestia organizacji. Im więcej człowiek ma na głowie - tym jest zorganizowany i na więcej rzeczy ma czasu 

[iza22]

Dzień dobry moje kochane 

agapa   no ja już sie cieszę, że to tyle czasu do ślubu, że wszystko zaplanuje i się tym wszystkim nacieszę

Macie racje z organizacją czasu, na pewno już od przyszłego semestru wybiorę sie do pracy, ja i tak muszę mieć zaliczoną 2 letnia praktykę na stanowisku asystenta projektanta ( w przypadku pół etatu trzeba miec 4 lata praktyki). Jak narazie to w tym semestrze trzeba się pouczyć, bo sesja zimowa jest okropna. Już nawet na dzis mam konkretne plany co zrobię.

Wieczorkiem muszę iść tylko na zebranie AZS, bo nowe rządy wybierają i trzeba być, a może gdzieś się wepchnę jak się da.
A teraz to posprzątam pokoik, żeby sie przyjemniej projekciki robiło, tylko że projekcik na komputerze muszę robić i jak ja się od forum odciągnę 

[rajdowka]

Blokada na stronke

[Beacia]

Ja mam podobny problem. zamiast pisać kolejny rozdział pracy mgr ja siedzę na forum a jeszcze tak dużo mi zostało. nie wiem kiedy ja to skończę

Ilu ja już rzeczy nie zrobiłam.... BO FORUM!!!!

cos w tym jest,wciaga to forum

[Beacia]

Chwilami aż mnie to przeraża, że tak bardzo wciąga a ja jestem dopiero początkująca. więc co to będzie później???

[rajdowka]

hehe nie mozna miec po prostu odpalonej stronki albo w ogole wylaczyc net

Albo po prostu miec podzielnosc uwagi

Chwilami aż mnie to przeraża, że tak bardzo wciąga a ja jestem dopiero początkująca. więc co to będzie później???

uzależnienie 

[iza22]

Ha wytrzymałam i sobie właśnie projektuję domeczek i dałam radę, czasem tu sobie zajrzę ale robię to co piowinnam, aż dumna z siebie jestem 

[Lili-liliana]

No macie rację, forum wciąga i to bardzo.