Dziękuje Patrycja za rady:) wykorzystam

No u nas rodzice sie dzielą kosztami pół na pół, a Marcin kupuje obrączki, kwiaty i zapłaci za formalności w kościele i urzędzie.
Wróciłam z poszukiwań sukienki

i nawet mam sukienkę

Byłam wściekła na tych zakupach, bo nigdzie nie mogłyśmy znaleźć sukni w moim rozmiarze

dosłownie nigdzie. Wszędzie były same 38, a jak przymierzałam 38 to wisiało wszystko i chyba razem z mamą byśmy się w niej zmieściły.
Na szczęście jest taki jeden sklep, gdzie sami wszystko szyją, a w razie jak coś nie pasuje to poprawiają, albo szyją od nowa.
Przymierzyłam tak 3 sukienki i oczywiście wszystkie za duże, a jak w moim rozmiarze to za krótkie. Szukałam kolorów: róż, turkus. Stanowcze nie było dla suknie czerwonej, bo siostra ma mieć czerwoną, a poza tym nie podobała mi się żadna czerwona. Aż tu nagle babka mi niesie suknie czerwoną i mów, że mam zobaczyć jak się w tym kroju czuję to uszyją mi w innym kolorze. Ale jak ją ubrałam to się okazało, ze mój rozmiar, śliczny fason, długość ok i nawet ładnie w tym kolorze wyglądam

No i w ten sposób kupiłam czerwoną suknię

Pięknie się mieni w świetle i w ogóle jak dla mnie jest śliczna
