Jeszcze cale szczescie nie chorowalam, chociaz raz przez weekend moj S mial 39,5 st goraczki, ale na mnie nie przelazlo.
Wczoraj mielismy wizyte pierwsza w szpitalu, zrobili dobre wrazenie, na usg wszystko ok, młode ma 10 cm

, ze mna ok, tylko mam cisnienie dosc niskie, nastepna wizyta za miesiac.
A o serduszko pytalam, bo poszlam do takiej jednej GP, bo potrzebowalam pilnie od niej list na wizyte w szpitalu i ta mi nagadala, ze nie slyszy bicia serca, a nie wie dlaczego i ze powinna slyszec, no i mnie te babsko wkurzylo, ale jak robili scan sprawdzili serce i wszystko jest super.
My chyba nie chcemy wiedziec co bedzie, tzn moj S nie chce, a ja raz chce, a raz nie

Czekamy na wieści co bedzie u Was

My tak po cichu obstawiamy chłopca
