ja też myślę że ten szczeniaczek-uczniaczek to oni tak na zaś

coby miała sobie już

a ja wracam do swojego dylematu, co na roczek.
Oglądałam w sklepie tego szczeniaczka - fajny jest

ale pokazała się ich nowa zabawka - robot

i on tez śpiewa, mówi i do tego się kiwa.
I zrodził się dylemat. Bo ten robot nie jest pluszowy - to na plus. Pluszaków już troche mamy

Tymek chetnie bawił się "lalkami-figurkami" wrestlerami mojego brata, więc powinien się spodobać. Tylko czy go nie zepsuje? w końcu to cos się rusza.... musi mieć jakiś mechanizm...
sama nie wiem