"Basia, Franek i nocnik" to całkowicie co innego.
Te większe są inne moim zdaniem, ale rysunki chyba podobne.
Każda z Baś opowiada inną historię, moim zdaniem są one bardzo pouczające, aczkolwiek wcale nie łatwe np. "Basia i kolega z Haiti" Zuza długo przeżywała.
Tu frgment
Fajna jest "Basia i opiekunka" jak ktoś chce zatrudnić dla dziecka taką osobę. Basia np. byla bardzo nieprzychylna, dopóki sie nie przekonala jak fajnie jest mieć opiekunkę albo "Basia i braciszek" - mówi o zazdrości do młodszego rodzeństwa.