Nie do końca, dostaje czasem od mojego brata czy jednych lub drugich dziadków, od nas ostatnio też gdzieś tam po złotówce, zbiera je w skarbonce, przekłada do portfela i z powrotem, pokazuje co jakiś czas i pyta, na co jej starczy, zawsze ma jakiś cel, na który zbiera, więc nie widzę przeciwwskazań, by czasem coś jej dać

Ale liczyć nie umie.
Miśka, a ja ufam Twojemu zaufanemu ortopedzie, na chłopski rozum coś w tym jest, jednemu może się zdarzyć, innemu nie, wolę dmuchać na zimne

Ale nie naskakuję na nikogo w tym temacie, przecież też fakt, że dziecko nie korzysta z tego całą dobę non stop, można schować potem czy coś....ale warto chyba się podzielić radami