tasiek Straciłam ciążę w 4-5 tygodniu. Krwawienie zaczęło się w 4, a w 5 pewnie było już po wszystkim i miałam zabieg. A co do przyczyny, wszyscy lekarze, którzy mnie badali, powiedzieli, że .... czasem tak bywa.... Nie podali konkretnej przyczyny, bo jej nie znali. Widocznie natura zdecydowała, że coś jest nie tak i trzeba zapłodnione jajeczko wydalić. Nikt nie zlecił mi bety po zabiegu. Ale dzień przed zabiegiem wynosiła ok 5, więc spadła drastycznie i uznano, że jest po ciąży.
A co do staranek, muszę wszystko przemyśleć..... Mam na to tydzień...... Myślę jednak, że instynkt macierzyński każe mi próbować..... Zobaczymy....