Lemmy cały czas mamy niedosyt Twoich foteczek ...
A jeśli chodzi o walca, którego od Ciebie dostałam na maila to jest prześliczny, bardzo nam się spodobał.
Mam pytanko: orkiestra go zagrała ? Czy z płytki szedł ?
Basiu, z płyty. Musiałam wprawdzie to wywalczyć z orkiestrą, ponieważ dla nich, zapewne podobnie jak dla każdej orkiestry, to rzecz święta i honor zagrać ten pierwszy taniec. Jednak sama słyszałas, jaka jest to rozbudowana kompozycja i chyba musielibyśmy zatrudnić symfoniczną orkiestrę, żeby podołała temu zadaniu
Umówiłam się, że leci z płyty, a zaraz po zakończeniu muzyki wchodzi orkiestra. I wypadło to bardzo dobrze.
Lemmy wal jest na prawdę ładny. Marzy mi sie zatańczyć walca angielskiego tylko, ze mój K nie bardzo umie tańczyć i szczerze mówią jest to najgorsza rzecz jaka musi robić w życiu, dlatego tez nie chce zmuszać go do jakiegokolwiek kursu, a sama tez nie jestem nas w stanie nauczyć tańczyć 
ale Tobie często coś sie śni
i do tego masz dość dziwne te sny
szukałaś może w senniku ich znaczenia?
Ja zapisałam nas na kurs tańca i niewiele Daniel miał do powiedzenia. Nawet nie narzekał... Ale kiedy dotarliśmy na miejsce był obrażony na cały świat. Po jakiś 45 minutach się rozluźnił i co więcej, bardzo mu się tańcowanie spodobało. Planujemy zapisać się na normalny kurs tańca towarzystkiego!
Dla wielu, a właściwie wszystkich gości nasz występ był nie lada zaskoczeniem. Nie spodziewali się, zwłaszcza koledzy Daniela z zespołu, w tórym grał.
A co do snów, nie sprawdzałam. Zawsze mam strasznie pokręcone sny, a kilka lat temu prawie non stop śniły mi się straszne rzeczy... Jeśli miałoby to miec jakikolwiek związek z przyszłością, wolałabym chyba teraz nie wiedzieć.