Wyglądaliście przepięknie!!! Nie wiem jak to sie stalo że dopiero teraz tutaj trafiłam. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!!
Ja czytalam Twoją relację to tak jak reszta forumek ryczałam. Pięknie napisana relacja i śliczne zdjecia!
Kurczaczku dziekuję za życzenia

i za odwiedzinki
Ewelinko zycie mężatki narazie sobie chwalę...
Wczoraj mój kochany mąż o 22.30 przyszedł do naszego pokoju (ja juz leżałam w łózeczku) z miską chipsów i z rozbrajającym uśmiechem powiedział : "Andzia kolacja przyszła"

Oczywiście schrupalismy większą połowe i dopiero usnęlismy
Najpiekniejsze są ranki.... budzę się i nie ma pustej poduszki, tylko jest ON i te jego oczka zaraz po przebudzeniu... i to "Dzień Dobry".... i nawet to "ale mi się nie chce iść do pracy" też jest słodkie.....
Tylko nam dni za szybko uciekają.....