Ciesze się, że tutaj tyle osób zagląda

We wtore od razu pojechaliśmy po łóżko małżeńskie

Nie mogliśmy sie nigdy wyspać we dwoje na werslace, bo i ja i Robciu przyzwyczajeni jesteśmy do spania osobno
Kupilismy łóżko 160/200, 8 kwadratowych luster, komodę, materac i stylowa lampę....
Łóżko tyle że pomalowalismy je na cimny brąz

Komoda tez na ciemny brąz

Lampa

Lustro razy dwa


A jak mi sie uda to jutro cyknę fotki nowych firan i zasłon juz na oknie i wogóle całego naszego pokoju
Napisane: Lipiec 03, 2007, 13:12:20
Aniu a nie było Ci ciężko z tym welonem, bo ja się też nad takim długim zastanawiam. Buzka. Zdjęcia powtórzę-REWELACJA!!!
Kasiu welonu nie czułam... wiadomo na początku jakos tak Ci dziwnie, bo na codzień na głowie nic nie nosisz, ale później super.... A wrażenie robił niesamowite w kościele, więc myslę, że warto. Na sali podpięłam go i nic a nic sie nie odpinał
