Martulko Ty nasza wierna czytaczko

Róża Ślicznie Dziękuje za Życzenia

Jestem totalnie wykończony i zmęczony... nie wiem czy starość postępuje czy po prostu za mało relaksu.
Wczoraj kupiłem goździki dla Pań Mateuszka w przedszkolu. Róża mówi do Matiego "jutro dasz Paniom kwiatki bo jest dzień nauczyciela" chwila ciszy i Mati oznajmia " o nie ... nie zgadzam się" na pytania dlaczego nastąpił brak uzasadnienia

Rano po ubraniu za nic nie opuszczał kwiatków mówiąc, że to dla Pań a w przedszkolu wpadł do sali z okrzykiem w kierunku Pani Joli "100 lat w dniu uczyciela"

później dał też kwiatki innym Paniom a ja cichaczem uciekłem

Z ciekawostek postępuje jedzenie pod nadzorem Pani Iwonki. Dzisiaj zupka i kotlet z ziemniakami. Mam już pomysł i Pani Iwonka będzie musiała wpadać w weekend do nas na obiad co nie znaczy, że jej się porcja przytrafi bo cel jest określony
Przez ostatnie 3 dni zwiedziłem 100 Szczecińskich szkół i uczelni rozmawiając z dyrekcją i nie tylko na temat promocji sportu w szkołach i zapraszając na naszą halę.... o chyba znalazłem powód swojego zmęczenia

Miałem możliwość obejrzenia większości szkół i czasami ich wygląd prosi o zemstę bogów.