Autor Wątek: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)  (Przeczytany 86869 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #630 dnia: 23 Sierpnia 2007, 10:25 »
Witajcie spowrotem cali i zdrowi- czekamy na opowieści
z Tobą odeszły anioły...

Offline AGULA

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 811
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2005 r.
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #631 dnia: 23 Sierpnia 2007, 10:41 »
WITAJCIE MARTYNKO!!!!
 :jupi: :jupi: :jupi:

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #632 dnia: 23 Sierpnia 2007, 11:34 »
Martynko witamy i cieszymy, że jesteś już z nami :skacza:
I z niecierpliwością czekamy na twoją relacyjkę i fotki  :) :) :)

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #633 dnia: 23 Sierpnia 2007, 13:13 »
Martynka nam sie cosik obija z ta reacyjka  ::)


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #634 dnia: 23 Sierpnia 2007, 13:15 »
Ok, ok juz mam wolne wiec sie zabieram za pisanie. trochę to zajmie:)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #635 dnia: 23 Sierpnia 2007, 13:49 »
A więc :) "uwielbiam" pisać relacje


08.08 o 14:15 mieliśmy wylot z Goleniowa do Hurgady, samolot o dziwo przyleciał punktualnie i wylecieliśmy nawet 10 min wczesniej. Lot znieśliśmy super, nie było żadnych turbulencji ani nic podobnego, choć obawa lekka była:) O 19:30 dolecieliśmy na miejsce i bardzo się zdziwiliśmy, bo tam już było ciemno i strrasznie wiało. Dało mi to nadzieję, że nie będzie jednak takich upałów. W hotelu zjedliśmy kolację i poszliśmy odpoczywać do pokoju. Raniutko wstaliśmy na śniadanko i zaczął się pierwszy dzień naszych wymarzonych wakacji. Dla mnie nie był to najszczęśliwszy czas, bo jak już wiecie z smsków do Jagny (dziękuję za przekazywanie wieści) nie czułam się zbyt dobrze przez pierwsze 2 dni. Brzuch co chwilę twardniał, jakbym miała kamień. Na szczęście nie ciągnął, tylko był twardy. W drugim dniu pomału się załamywałam, chciało mi się wyć i byłam gotowa wrócić. Jeszcze ta świadomość, że nie ma mojego lekarza, a nie wiadomo jaka była tamtejsza służba zdrowia (na szczęście nie musiałam się przekonywać). Gryzłam się z myślami, że ten wyjazd zaszkodzi dziecku i może (tfu tfu) stać się najgorsze. Jedynie gdzie się dobrze czulam to w wodzie, nurkując i oglądając piękny podwodny świat. Wtedy byłam zmuszona oddychać równomiernie i brzuchol wracał do normy. Wtedy wiedziałam już, że to moja psychika tak wpływa i to ja powoduję te napięcia denerwując się.  W 3 dniu już było super!! Mogłam zacząc cieszyć sie wakacjami i pięknymi krajobrazami. Mój Mężuś też się uspokoił i odetchnęliśmy z ulgą. Codziennie nurkowaliśmy oglądając rybki, rafy itp. Wieczorami chodziliśmy na spacerki, spotykaliśmy się ze znajomymi, których tam poznaliśmy. Przy hotelu codziennie były jakieś animacje, afrykańskie wieczory, beach party itp więc się nie nudziliśmy. Czasami jeździliśmy do innej dzielnicy na zakupki, chłopaki na piwko, a my z dziewczynami na świeże soczki z pomarańczy:) mniam mniam!! Także witaminki Maluszek dostawał.
     Jedzenie w hotelu dobre, ale juz po ok 10 dniach znudziło mi się i sam zapach przyprawiał mnie o mdłości. Ale jeść musiałam i zmuszałam się. Jak w domku pochłaniałam 5-6 posiłków, tam 3, max 4. Przez co wydaje mi sie, że troszkę waga spadła, tym bardziej, że dużo pływałam (ale to zobaczymy jutro na wizycie). Prawdziwa zemsta na szczęście nas nie dopadła, tym bardziej, że baardzo uważałam na wodę, zęby myłam tylko w wodzie mineralnej, nie jadłam zieleniny, sosów itp. Choć żołądek różnie reagował i jedyne to miałam problemy jelitowe, ale z tym szybko sobie poradziłam.
     Na słoneczku się oszczędzałam, siedzieliśmy większość czasu w cieniu, ale i tak trochę się opaliłam. Nawet nie chciało mi się wystawiać na promienie. Chyba, że siedziałam w brodziku, wtedy było fajnie, bo nie było czuć tego gorąca. Raz przeholowałam i później musiałam odchorować. Było mi strasznie słabo, prawie mdlałam!! Na szczęście po nocy spędzonej w klimatyzowanym pokoju przeszło, a ja już błędu nie popełniłam.
    Byliśmy też na kilku wycieczkach, głównie morskich, żeby się nie forsować. Gratis od biura był wypad na Safari, więć odbębniliśmy to choć wcale nie mieliśmy ochoty, bo na pustyni byliśmy w Tunezji, do której nie ma porównania. To w Egipcie, to nie można nazwać pustynią. Zamiast piasku, żwir. Odwiedziliśmy wioskę beduińską, mieliśmy przejażdżkę na wielbłądach (trwała może 5 min), później po wertepach wróciliśmy do hotelu. Nic ciekawego:) Za to na morskich było cudownie. Odwiedziliśmy wyspę (Gifftun), płynęliśmy tam stateczkiem, było baardzo relaksująco i przyjemnie. Tam nurkowaliśmy podziwiając świat podwodny. Po drodze zatrzymywaliśmy się jeszcze na 2 rafach i tam też można było ponurkować. Na drugi dzień popłynęliśy łodzią podwodną (schodzilismy na ok 12 m) i tam podziwialismy z łodzi, to co się dzieje pod wodą.
No i ostatnia-najpiękniejsza wycieczka na plażę (jakieś 60 km od Hurgady) do Sharm el Naga! Plaża jak plaża, ale to co zobaczyliśmy w wodzie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Był to rezerwat raf koralowych, jednych z najpiękniejszych w okolicy. Kurde, dziewczyny!! Jak ja to zobaczylam nie chciałam wierzyc, że coś takiego jest naprawdę!! Myślałam, że to jakiś sen!! Te rafy, które były przy hotelu i na poprzednich wycieczkach to pikuś w porównaniu z tymi. Ogromne, w kolorach tęczy, rafy, z przecudnymi rybami. Widzieliśmy chyba ze 100 gatunków różnych rybek. I to wszystko 40-50 m od plaży!! Załowaliśmy tylko, że nie mieliśy aparatu podwodnego, ale jak znajde w necie coś takiego, wkleję. Byliśmy na tej plaży 5 godz z czego 3 spędziliśmy w wodzie z maskami zachwycając się tym!! Mam nadzieję, że Maluszek moimi oczami też to widział i zachwycał się razem z nami!! Wyglądało to jak nasze góry, tylko ze zamiast skał były rafy!! Ogromne przełęczę, a pośród nich wielka odchłań!! Woda miała głębokość chyba z 30 m!! Po prostu cud miód!!!! I dwa ostatnie dni spędziliśmy przy basenie na leniuchowaniu i zakupach pamiątek :)
   Powrotny lot już nie był taki miły. W Łodzi mieliśy międzylądowanie i lot do Szczecina był dla mnie przynajmniej okropny. Nie zdążyliśmy się wznieść a już trzeba było ladawac, czyli dwie najmniej przyjemne wydarzenia. Tym bardziej, że pilot gwałtownie obniżał wysokość i źle się przy tym czułam. A poza tym zmęczenie robiło swoje. Pobudkę mieliśmy o 4:20, o 5 wyjazd na lotnisko i o 8 wylot. 4;05 h do Łodzi, tam godzina czekania, az zatankują, wysprzątają samolot, zanim my się załadowaliśmy, później łodzianie, którzy lecieli do Hurgady minęła godzina i później jeszcze 40min lotu. Byłam wyczerpana i mój krzyż dał mi sie ostro we znaki. W tą noc prawie wcale nie spałam, bo Maluszek urządził sobie spacerniak z mojego pęcherza i co chwilkę latałam do toalety, żeby "spuścić" z siebie 3 krople;) Było to troszkę bolesne. Ale na początku mieliśmy z Mężem ubaw, bo leżalam na boku i widoczna była "klulka" z boku brzucha, Mąż to rozmasował i za chwilkę zniknęła, po kilku minutach znów. Myślicie, że to było dziecko? :) Pewnie tak, bo co innego.
   No i na końcu pochwalę mojego mega dzielnego Męża, który wspieral mnie niesamowicie, dbał o mnie, o dzidziusia. Co chwilkę interesował się, czy mam miękki brzuszek, głaskał go, mówił do Maluszka, żeby był grzeczniutki. Jak tylko źle się czułam, rozmawiał ze mną, pocieszał mnie. Kiedy wiedział, że mi słabo, trzymał mnie za rękę, podawał wodę...wzruszałam się baardzo często:) z radości rzecz jasna. Acha, no i stwierdził, że to jego dziecko i mam się do tego przyzwyczajać:) Ja je tylko noszę:) Choć i to chciał zmienić, prosząć, żebym na chwilkę dała mu je ponosić ;)  Jak mówiłam, że chyba je czuję cieszył się jak dziecko!

No to chyba na tyle;) zaraz załaduję fotki.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #636 dnia: 23 Sierpnia 2007, 14:10 »
Takim samolotem lecieliśmy:




To ja w chmurach:)



Widok z samolotu:



Hurgada z lotu ptaka:



Fotosik sie zbuntował :(
Pierwsze nurkowanie Męża:




a kolejne nie chce się załadować. Będzie to trwało do jutra!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #637 dnia: 23 Sierpnia 2007, 15:40 »
Martynko witaj spowrotem wśród nas :)

Relacja baaaaaardzo obszerna :) aż mi się literki przed oczkami poplątały :)

Fotki super, ale malutko :)

Czekam na resztę :)



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #638 dnia: 23 Sierpnia 2007, 16:08 »
no fociaki, ofciaki...ale czekam na więcje :) Juz czuje jak musiało byc extra  ;D

Offline natusia999

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 392
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-07-2006
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #639 dnia: 23 Sierpnia 2007, 16:48 »
Martynko -  super, dlugasna relacja  - ciekawie napisana - przeczytalam doslownie jednym tchem  :P ;D fajne zdjatka, tylko malutko  :-\ mam nadzieje, ze fotosik wrzuci na luz i zobaczymy wiecej fotek  ;D
Widoczek z gory - ekstra :) a i Ty ładnie wygladasz - widac, ze ciaza Ci sluzy :)
Z tego co mi sie wydaje - wiecej czasu spedziliscie w morzu niz w przy hotelowych basenach :D - wcale sie nie dziwie, musialo byc pieknie, szkoda tylko ze nie mieliscie ze soba aparatu na tej morskiej wycieczce  :-[

Ehhh... pozazdroscic :):)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #640 dnia: 23 Sierpnia 2007, 18:45 »
Fotosik w ogóle się nie otwierał. Teraz kolejne starcie.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #641 dnia: 23 Sierpnia 2007, 19:07 »
I moje pierwsze nurkowanie:



Na wieczorze afrykańskim:



Na basenie:



Takie cuda robił nam pokojowy, kiedy daliśmy mu napiwek:





W drodze na Safari:



Fata morgana:



Tu już miałam dość (widać po mojej minie)....a to dopiero początek:



Mój superman:)



c.d.n.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #642 dnia: 23 Sierpnia 2007, 19:29 »
Ja na wielbłądzie:



Tu wspieliśmy się na górkę, z której trzeba było zbiec po piasku (jedyne miejsce, gdzie był piach)...my oczywiście zrobiliśmy to najwolniej:)



Afrykańskie biedne dzieci...ale są już wyćwiczone w proszeniu o pieniądze:



W drodze na Gifftun:



A tu kamerzysta, ktory filmował wycieczkę dawał nam do przebrania jakieś bibeloty...nie znosze czegoś takiego, ale założyłam dla świętego spokoju:



Mąż pod wodą:)



Razem w wodzie:)



w hotelowym ogrodzie:




c.d.n.




Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #643 dnia: 23 Sierpnia 2007, 19:33 »
Rozmarzyłam sie ..... piekne miejsca :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #644 dnia: 23 Sierpnia 2007, 20:13 »
Czekamy na łódź podwodną...



ja z delfinkami-szkoda, że nie widzieliśmy prawdziwych...niektórzy mieli to szczęście:



Na statku, który dowoził nas do łodzi podwodnej - i tak nikt nie uwierzył, że jesteśmy z Brazylii :P :



I w łodzi - nurkowie karmili rybki, żeby do nas podpływały - zdjęcia niewyraźne:



Zatopiony pegaz:



I opisana przeze mnie bajkowa Sharm el Naga...rybki od brzegu zapraszały nas dalej...niestety głębiej nie mogłam wejść z aparatem...



i przed powrotem do hotelu:



Razem:



Na plaży na cypelku:)



Widok:



Przed hotelem:



Razem:



Nawet na drzewo się wdrapałam:



na szczęście udało mi się zejść:)



Na tyle egipskich zdjęć, na koniec dzisiejszy brzuszek:







KONIEC!!
Nigdy chyba tyle zdjęc naraz nie wgrałam:) Czekam na odzew i idę wyczesać psiaka.



Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #645 dnia: 23 Sierpnia 2007, 20:50 »
martyna1985 z relacyjki wynika ,ze byly to swietne wakacje  :) Foty sa rewelacyjne , tylko pozytywnie pozazdroscic  8) Az sie rozmarzylam  :)

 Brzusio zgrabniutki  :brawo_2:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #646 dnia: 23 Sierpnia 2007, 20:57 »
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)

Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #647 dnia: 23 Sierpnia 2007, 20:58 »
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)

Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)

A lecisz tam?? Polecam, naprawdę pięknie!

Pozdrawiam

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #648 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:18 »
Piekne wakacje !! :)  Super ze odpoczełas troszkę :)

chociaz powiem Ci ze na wielbłada w Twoim stanie bym nie wsiadała...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #649 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:22 »
ale relacja- prawie już tam byłam z wami oglądając zdjecia  ;)

masz bardzo zgrabny brzuszek śliczniutki, a jak sie czujesz po powrocie do domciu
co z brzuszkiem, też twardnieje jak przez pierwsze dni na wycieczce?

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #650 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:24 »
Piekne wakacje !! :)  Super ze odpoczełas troszkę :)

chociaz powiem Ci ze na wielbłada w Twoim stanie bym nie wsiadała...

ja już jeździłam na wielbłądzie w Tunezji, więc wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nic strasznego. A sama jazda to tylko przyjemne kołysanie.

ale relacja- prawie już tam byłam z wami oglądając zdjecia  ;)

masz bardzo zgrabny brzuszek śliczniutki, a jak sie czujesz po powrocie do domciu
co z brzuszkiem, też twardnieje jak przez pierwsze dni na wycieczce?


Dziękuję Mimi! Brzuszek OK, czasami pobolewa, ale to nie jest to samo co tam. Czuję się dobrze!

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #651 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:27 »
hi hi kołysanie powiadasz :) ja w tunezji miałam takiego wariata i wielbłąda i przewodnika ze galopowałam tam  ;D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #652 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:29 »
hi hi kołysanie powiadasz :) ja w tunezji miałam takiego wariata i wielbłąda i przewodnika ze galopowałam tam  ;D

nie, no w Tunezji mój później też się rozkręcił, ale ta babka w Egipcie prowadziła 3 na raz, więc wiedziałam, że zbytnio się nie rozkręci...a poza tym obserwowałam jak to robiła przed nami, więc bylam spokojna. Najgorsze bylo jak on wstawał, bo zrobił to znienacka. Ale żyjemy, nie spadliśmy:)

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #653 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:29 »
Martynko ale cudne widoki. Piękny mieliście urlop. A jaka czysta woda. Cud, miód i orzeszki (jak to forumki mówią)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #654 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:34 »
Martynko ale cudne widoki. Piękny mieliście urlop. A jaka czysta woda. Cud, miód i orzeszki (jak to forumki mówią)

Dziękuję Martulku!! Widoki przepiękne, a woda rzeczywiście czyściutka, widoczność pod wodą dochodzi do 30 m !! Dlatego też lekarz pozwolił mi pływać. A zasolenie ma niemiłosierne, większe od morza czerwonego ma tylko martwe-nie chciałabym tamtej się napic:)...tu kilka razy naleciało mi do rurki, w której nurkowałam, to od razu miałam odruch wymiotny! Blee

Pozdrawiam

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #655 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:41 »
fajne widoczki
choć mnie egipt tym dziwnym zapachem do siebie zraził
a brzuszek masz mega zgrabny!śliczny!!!

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #656 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:49 »
fajne widoczki
choć mnie egipt tym dziwnym zapachem do siebie zraził
a brzuszek masz mega zgrabny!śliczny!!!

No tak, ten zapach...od razu po powrocie weszlam do wanny...ale nawet skora inaczej pachnie...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #657 dnia: 23 Sierpnia 2007, 21:58 »
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)

Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)

A lecisz tam?? Polecam, naprawdę pięknie!

Pozdrawiam

Bardzo chcielibyśmy do Egiptu i to jest nasze marzenie, ale jeszcze na żadną ofertę się nie zdecydowaliśmy. Mam nadzieję ze na coś jeszcze trafimy, ale Egipt to nasz nr 1 :)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #658 dnia: 23 Sierpnia 2007, 22:03 »

Bardzo chcielibyśmy do Egiptu i to jest nasze marzenie, ale jeszcze na żadną ofertę się nie zdecydowaliśmy. Mam nadzieję ze na coś jeszcze trafimy, ale Egipt to nasz nr 1 :)



naprawde polecamy. A na last minute można znaleźć super ofertę. Polecam też Tunezję, jeśli nie byliście.

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Martyna1985 będzie miała m&m'sika :) :)
« Odpowiedź #659 dnia: 23 Sierpnia 2007, 22:19 »
jejka ile zdjęć!!!! Jak ja bym tam chciała być!!! Ach!!!

Piękne mieliście wakacje...a Twój brzusio...nio nio...jaki zgrabniutki
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.