Oczywiście trzymam kciuki kochana za Waszą współpracę, tak jak mówię my jesteśmy niezadowoleni !!!!!
Że nie piją to źle słyszałaś, i szkoda że tego nie widziałaś !!!!!!!!!!!!!
Może Mariusz powtórzy to co mi do słuchawki odnośnie puszek piwa ? !C!!!
Kochana, ja się bardzo cieszę, że Wasza współpraca układa się wyśmienicie i chyba jesteś troszkę niedoinformiowana, skoro uważasz, że u nas długo przed weselem było inaczej... No chyba logiczne, że bym z usług zespołu nie skorzystała, prawda
Freak cieszę się że waszą wymyślną pieśń ćwiczą, ja na twoim miejscu bym ich przypilnowała, żeby uniknąć nieporozumień

A szkoda, że słyszałaś, że nie piją i szkoda, że nie widziałaś, może będziesz miała okazję zobaczyć u siebie, mam nadzieję że nie ...
A co do puszek piwa, które rzekomo pochodziły z lokalu, jeśli Mariusz chce, możemy przeprowadzić konfrontację w lokalu w którym było wesele, czekam na informację ...
Co do zapłaty, żeby była jasność, wszystko było ustalone przed weselem oraz w momencie podpisania umowy, także nie rozumiem w czym tkwi problem Mariusza, z możliwością przedłużenia imprezy, na to również wyrazili zgodę ... Za swoją usługę świadczoną przez 11 godzin dostali dokłanie ( żeby była jasność

) 2750 zł + opłata za dedykacje, według mnie, za te wszystkie sytuacje nie powinni dostać nawet połowy z tego ...
I to, że uważasz że nie da się czegoś tam zaplanować to się dziwię, bo w tym wypadku spotkania z zespołem są zbędne, po co ustalać zabawy i muzykę ?

jesli ja umawiam się na blok z muzyką disco lat 60-80 ( Abba itd...) to tego oczekuję, a nie pana z zewnątrz, który śpiewa co mu ślina na język przyniesie

I jeśli zbieranie do welonu organizuje się nad ranem, gdzie goście rozchodzą się już do domów to chyba coś jest nie tak, nie uważasz
Nie tak było ustalone ...
He, he, he widzę, że i Ty jesteś zainteresowana nasza podróżą poślubną, także wiesz, bo uczestniczyłaś w moim odliczaniu, że była to niespodzianka, a to że M. o niej wspomniał na weselu, to nie widzę w tym nic złego

...
Co do gości ... o sytuacjach z dedykacjami dowiedziałam się na moje nieszczęście po weselu, szkoda ... A to, że goście się dobrze bawili i to że moje przyjęcie było udane, nie zależało tylko od zespołu

Co do samej muzyki, to uważam, że za kwotę jaką od nas wzięli, moglibyśmy mieć coś duuużo lepszego i przede wszystkim NA POZIOMIE !!!!!!!!!
I tak jak już wielokrotnie tutaj pisałam, są to nasze odczucia po naszym weselu, na którym grała
ADRIA !!!! Za niecałe 3 tygodnie, będziemy na kolejnym weselu z ich udziałem, mam nadzieję, że wtedy będę mogła coś dobrego o nich napisać ...