Wczoraj wybrałam się z Tomkiem na spacer - aby się dotlenić i porobić troszkę fotek brzuszka (chociaż on nie jest za bardzo widoczny jeszcze... wszyscy jak słyszą, że kończę 4 miesiąc ciąży to pytają "gdzie ma pani to dziecko?"

)
Niestety nie doszło do spacerku, ponieważ baaardzo rozbolał mnie kręgosłup....

Pojechaliśmy do przychodni - zaczęłam podejrzewać, że mi dysk przeskoczył... ból był bardzo mocny i promieniował aż na klatke piersiową...
Zbadał mnie lekarz ogólny i neurolog. Wszystko jest ok... tylko mój kręgosłup nie lubi siedzenia.... Mam więcej leżeć albo siedzieć w pozycji półleżącej... Wieczorem Tomek nasmarował mnie maścią ale powiem szczerze, że nadal boli. Dlatego mniej jest mnie na forum...
Jutro jadę z Elą (Elizabeth) i Kasią (Klaudią) do Anitki (Lei)

Bardzo się cieszę! Porobimy zdjęcia więc zobaczycie mnie i mój brzusio-malusio

Całuski dla Was!