Autor Wątek: Nasze maleńkie szczęście:)  (Przeczytany 55573 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #330 dnia: 29 Czerwca 2007, 16:32 »
Straaaaasznie mnie boli kość ogonowa :/
Jak siadam i wstaję to mam świeczki w oczach:/
Kto tak miał??????

Kurcze ja tego nie mam póki co..ale wiem ż ekoja sis miala, ale juz w bardziej zawansowanym etapie ciązy...
Moż einna ciężarówka pomoże ::)

Ściskam mocno Moniczko  :przytul:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #331 dnia: 29 Czerwca 2007, 17:53 »
O znam ten ból . Mam tak od 17 tygodnia ciązy. Wstac z łozka nie moge rano, jak siedze to wstaje jak paralityk i  jak połamaniec chodze - poki co mi nie przeszło i sadze ze bedzie coraz gorzej.
Ogolnie w ciazy plecki bolą bo jak brzuszek zaczyna rosnąc to my sie odginamy do tyłu troszke by nas brzuchol nie przeciązyl :P 
Mnie na te pole pomaga małe posiedzenie w wannie .

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #332 dnia: 29 Czerwca 2007, 22:02 »
Vall, dzięki za uściski:)

Antalis, no mi się zaczęło tak 3 dni temu, a teraz właśnie jestem w 17 tygodniu:/
Myślałam, ze to może od łóżka rodziców na którym śpimy od paru dni (ale też jest twarde, tak jak lubię). Zobaczymy czy ból pozostanie jak wrócimy do siebie :/

Odebrałam spódnicę od krawcowej ale jej nie zmierzyłam na miejscu i dziś się okazało, ze za mało została zwężona i sterczy mi na bokach. Będę musiał znów ją zanieść i czekać nie wiadomo ile bo kobitka zawalona robotą .....

Jutro czeka nas pracowity i zajęty dzień.
Raniutko zakupy (świeże warzywa i owoce na niedzielny obiad dla gości), potem sprzątanko mieszkania, potem szybciorem na działkę rodziców podlać pomidory w szklarni i skosić wielgachną już trawę, a na 17 do teściowej na imieniny:)
Całe szczęście prezent kupiliśmy i to zupełnie przypadkiem, całkiem ładny wazon na kwiaty (teściowa zbiła ostatni jaki miała w ubiegłym tygodniu), wiec będzie jak znalazł. Oczywiście do wazonu kwiaty i będzie ok:)

Ałaaaa ..... mój tyłek ..... :/ normalnie jakbym 15 razy spadła z sanek ... dokładnie tak boli .....

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #333 dnia: 30 Czerwca 2007, 18:04 »
Monis jak tam plecki  ??
Moze to faktycznie przez to łozko  :drapanie: Ja dzis przenosze sie na ziemie -  zobacze czy to cos pomoze - miejmy nadzieje ze po tej nocy nie bedzie gorzej :P

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #334 dnia: 30 Czerwca 2007, 21:28 »
Antalis, żadnej poprawy, bolą jak bolały przy wstawaniu i saidaniu. Ale czy to wina łóżka to będę mogła sprawdzić dopiero w środę, gdy wrócimy do siebie.

Właśnie wróciliśmy z imienin teściowej. Było fajnie bo krótko i kameralnie ;)
No i wracaliśmy na piechotę do mieszkania (około 3 km) bo M się piwka zachciało. Mi to na rękę bo ja spacery uwielbiam ale M niekoniecznie ;) Przy okazji bąbelka dotleniliśmy i złapał nas fajny, delikatny, cieplutki deszczyk i powietrze się takie rześkie zrobiło.

Jutro przyjeżdżają na obiad nasi przyjaciele ze swoją prawie roczną córeczką.
Na szczęście obiad już prawie gotowy (pokrojone warzywa do chińszczyzny) czeka w lodówce:)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #335 dnia: 1 Lipca 2007, 14:21 »
Monia a Ty znowu o jedzeniu ;) nie zapomnij tylko fotek cykać, bo my tu strasznie stęsknieni jesteśmy- długo nic nie było w ten deseń. Buziaki i miłej niedzieli
z Tobą odeszły anioły...

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #336 dnia: 1 Lipca 2007, 15:35 »
hehe znowu trafiłam na tema o jedzeniu ;D i znów apetytu mi narobiłas....ech tęsknie za warzywami z patelni...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #337 dnia: 2 Lipca 2007, 09:35 »


Witam w poniedziałkowy ranek:)

Wczoraj jak już pisałam mieliśmy wizytę naszych przyjaciół z maleńka Kingą. Ależ to grzeczna dziewczynka, nawet jej delikatne marudzenie z powodu wyżynających sie hurtowo ząbków to nic w porównaniu z tym co miałam okazję obserwować u innych dzieci. Mały aniołek. Jej mama poinformowała mnie, ze ma dla mnie już przygotowaną całą paczkę Kingusiowych ubranek, które będę mogła wykorzystać:) Super, bo wiem, ze to rzeczy dobre gatunkowo i nie zniszczone (Aga jest straszną pedantką i perfekcjonistką).

Gdy goście pojechali wybraliśmy się z M i psiakiem na spacerek. Było tak cieplutko i przyjemnie:)

NO a dziś M zrobił sobie wolne!!!!  ;D ;D ;D
Napisane: Lipiec 02, 2007, 09:32:12
aha ... zapomniałam napisać o miłej niespodziewajce jaka nas wczoraj spotkała. Otóż dostaliśmy od teściowej ładną sumkę na konto, którą ona uzyskała ze sprzedaży działki budowlanej. Tzn. my dostaliśmy 1/3 tej sumy, resztę dwie siostry M. Bardzo nam się teraz te pieniążki przydadzą, tym bardziej, ze "wpadły" tak niespodziewanie:)

No i najważniejsza wiadomość dnia ..... zaczynamy 18 tydzień!!!!!!!!!!!!!

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #338 dnia: 2 Lipca 2007, 10:08 »
WOW
to gratuluję takich dobrych wieści na początku tygodnia :brawo:

no i powodzenia :ok:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #339 dnia: 2 Lipca 2007, 11:22 »
No i jak pieknie się wszystko układa  ;D Gratuluje Moniczko  :D

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #340 dnia: 2 Lipca 2007, 20:54 »
super wieści :skacza: faktycznie przy dzieciatku przydadzą sie każde pieniążki :D A ze strony przyjaciółki bardzo miło, że da Wam ciuszki :d zawsze mozna w to miejsce nabyć cos innego :wink:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #341 dnia: 3 Lipca 2007, 09:37 »
Cześć kochane.

Dopiero wstałam ;) A położyłam sie spać po 21 ..... jakiś śpiący wieczór i noc miałam ;)
Czekam na M, którego wysłałam z pieskiem i po świeże bułeczki do sklepu:)
Głodne jesteśmy jak nie wiem co ;)

Ja sie bardzo cieszę, ze dostanę chociaż trochę ciuszków bo czekają nas niemałe koszty. Wszystkie większe zakupy typu: wózek, łóżeczko, fotelik musimy kupić nowe bo nie ma od kogo odkupić lub pożyczyć.
Tak mnie kusi by zacząć coś już kupować ale to zdecydowanie za wcześnie .... niby przesądna nie ejstem ale tak na wszelki wypadek poczekam jeszcze trochę .. ;)

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #342 dnia: 3 Lipca 2007, 09:43 »
Moniko gratulujemy 18 tygodnia :) leci to strasznie szybko :)
fajnie że masz taką pomoc w postaci ciuszków ..to naprawde dużo choć tak naprawde w tym całym szale zakupowym to one sa najtańsze chyba ..no ale zawsze to zostaje pare groszy na cosik innego :)

Z zakupkami jeszcze się wstrzymaj :) tzn wiesz zrobisz jak zechcesz ja dopiero w maju robiłam zakupki a termin na lipiec :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #343 dnia: 3 Lipca 2007, 11:37 »
~monika~ to super ,ze masz juz pewne ciuszki bo to jest duza pomoc a dzidzia tak strasznie szybko rosnie  :)

 Ja takze narazie jeszcze nic nie kupowalam ale jak zaczne to chyba hurtowo  ;D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #344 dnia: 3 Lipca 2007, 13:39 »
Moniczko jak tam twoja kośc ogonowa - bo ja do wczoraj mam to samo  ::) jescz enie jakos bardzo mocno, ale powiem tak "CZUJE że mam kość ogonową"  ::) ::) ::)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #345 dnia: 3 Lipca 2007, 15:42 »
Z zakupkami jeszcze się wstrzymaj :) tzn wiesz zrobisz jak zechcesz ja dopiero w maju robiłam zakupki a termin na lipiec :)
Madziu, jak już napisałam na chwilę obecną tylko mnie kusi by już coś kupić ale nie zamierzam tego jeszcze robić. Będzie na to jeszcze czas:) Do grudnia jeszcze daleko, a i zakupy gdy się nieco ochłodzi są przyjemniejsze niż spacerowanie po sklepach w upale.

~monika~
Ja takze narazie jeszcze nic nie kupowalam ale jak zaczne to chyba hurtowo  ;D
NO ja pewnie też ... choć wtedy podobno łatwo kupić mnóstwo niepotrzebnych rzeczy ... ja postaram się zrobić przed zakupami taką konkretną listę podpartą radami koleżanek mam, no i oczywiście mamuś forumowych ;)

Moniczko jak tam twoja kośc ogonowa - bo ja do wczoraj mam to samo  ::) jescz enie jakos bardzo mocno, ale powiem tak "CZUJE że mam kość ogonową"  ::) ::) ::)
A wiesz Vall, odpukać troszkę lepiej ... tzn. od czasu do czasu przypomni o sobie ale widzę poprawę .... natomiast już teraz po dłuższym staniu bolą mnie krzyże ... co to dopeiro będzie gdy brzuszek będzie duży ;)

Idę nakładać obiadek bo już się zrobił:)

Eva*
  • Gość
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #346 dnia: 3 Lipca 2007, 17:49 »
i znów o jedzeniu ;)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #347 dnia: 3 Lipca 2007, 21:49 »
i znów o jedzeniu ;)
NIe tylko moja droga, nie tylko ;)

Wróciliśmy z kina:) Byliśmy na Shreku III. Średnio udany ... kilka zabawnych sytuacji i zwrotów ale po raz kolejny przekonałam się, ze nie ma to jak pierwsza część każdego filmu ..... potem próbują ulepszyć ale jakoś nigdy nie wychodzi ....

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #348 dnia: 4 Lipca 2007, 21:17 »
Rodzice dzwonili, właśnie siedzą w pociągu, dojadą na 10.15 rano.
Niestety musimy już wracać do siebie. Piszę niestety bo fajnie było zasmakować samodzielnego mieszkania.
Mam nadzieję, ze będzie nam to wkrótce dane bo to zupełnie zmienia relacje ze wszystkimi, a przede wszystkim między nami jest tak ...... cudnie ;)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #349 dnia: 4 Lipca 2007, 22:32 »
~monika~ rozumiem Cie doskonale ,bo takze mieszkamy z rodzicami meza , choc tak niewiele brakuje abysmy mieszkali u siebie  8) ale czlowiek nie moze sie doczekac  :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #350 dnia: 5 Lipca 2007, 08:30 »
Moniczko napewno już niedługo będziecie na swoim :) Tego w każdym razie Wam życze  ;D

choć dziadkowie jak będzie dzidzia są niewątpliwie przydatni  ;)

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #351 dnia: 5 Lipca 2007, 16:22 »
Moniczko ledwo nadrobiłąm twój wątek od mojej ostatniej wizyty:)
A tutaj jak zwykle smacznie, jejku jak ja bym chciała, żeby ktoś mi tak pogotował takie smakołyki.
Widzę że czas ciążowy leci bardzo szybciutko już zaraz połowa szok normalnie:)
Ale coś mi tu fotek brakuje, może nas porozpieszczasz troszkę?


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #352 dnia: 5 Lipca 2007, 18:07 »
Cześć kochane. Ja na chwilunię:)

Zabiegany dziś dzień strasznie.
Rano odebraliśmy moich rodziców z dworca. Wypoczęci, uśmiechnięci i zadowoleni z wyjazdu choć pogoda była kapryśna.
W trakcie ich opowieści przysłali nam do domku paczkę od mojej siostry więc zaczęło sie wielkie rozpakowywanie i oglądanie prezentów:)
Potem musieliśmy jechać 40 km za Rzeszów bo tam przyjechali sąsiedzi mojej siostry z New Yersey, którym ona podała kolejną część paczki ;)
Potem postaram sie pstryknąć fotki czaderskiego dresu jaki dostałam. Fajny jest bo wyglądam w nim jak żaba Monika, taki zieloniutki:):):)
M chodzi za mną i woła "ropuszko":)

Aha ... piszę już od nas:)

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #353 dnia: 6 Lipca 2007, 12:36 »
Obiecane, spoźnione foty:)
Tak szybciorem bo na 14 wizyta u ginka:)

Żabolowy dresior od siostry:) Mina nie teges bo sie rozkręcałam dopiero ;)


Żeby nie było że sie uśmiechać nie potafię ;)


brzusio z przodu (końcówka 18 tygodnia)


I boczkiem


I jeszcze wygibasy przed lustrem


Wystarczy chyba na jakis czas:)
Zmykam się do doktorka szykować.
papaaapaapa
« Ostatnia zmiana: 6 Lipca 2007, 12:44 wysłana przez ~monika~ »

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #354 dnia: 6 Lipca 2007, 14:12 »
~monika~ dresik jest super , z pewnoscia mily w dotyku  :)

 Brzusio taki fajniutki  :brawo: :brawo: :brawo:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #355 dnia: 6 Lipca 2007, 14:16 »
Brzusio fajniuchny i żabkowy dresik tez :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #356 dnia: 6 Lipca 2007, 14:47 »
Moniczko dresik śliczny i brzusio też, narazie malutki ale widać że wystrzeli niedługo.
Czekamy na wieści co u gina :)


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #357 dnia: 6 Lipca 2007, 16:14 »
z brzusiem nie bede powtarzala - czytaj opinie wyzej :los:

jeszcze tylko dodam ze usmiech sliczny :D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #358 dnia: 6 Lipca 2007, 16:36 »
Cześć dziefcynki:)

Bardzo dziękujemy za komplementy, jest nam niezmiernie miło:):):)
A uśmiecham się teraz jeszcze bardziej bo po wizycie i ginka jestem.
Wszystko w porządku z brzuszkiem, dzidzią i mamusią.
Przytyło się od ostatniej wizyty całe 0.5 kg, ciśnienie 120/70 więc ok:)
Pojawiła sie biała wydzielina wczoraj i dziś, dosyć jej dużo ale po zbadaniu wnętrza pan dr uspokoił, ze to tylko niegroźne upławy.
Mamy pozwolenie,a wręcz zalecenie na wyjazd nad morze. Możemy się pluskać i cieszyć słońcem (o ile sie łaskawie pokaże), oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Następna wizyta 6 sierpnia, czyli w naszą I rocznicę ślubu:)

A brzusio taki jakiś mało wypukły, jakoś nie mogę się balonika doczekać:) M się śmieje, ze jeszcze będę miała go dość i też będę jęczeć:)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #359 dnia: 6 Lipca 2007, 19:42 »
Monia śliczne fotki- powiem Ci że w tym dresiku to brzusia wogóle nie widać- coś musi się dopiero Mały rozkręcić. A tego wyjazdu to Wam zazdroszczę. Eh Buziaki
z Tobą odeszły anioły...