Mój też miał podcinane jak jeszcze karmiłam i mówiono, że do pół roku czasami trzeba kilka razy podcinac, oby Wam się udało, ba takie 'karmienie inaczej' jest strasznie upierdliwe, tęsknię za karmieniem z cyca...
przy starszym, jak się sam odstawił to zciagalam 2tygodnie, doprowadzalo mnie to do szału, a teraz nie mam wyjścia, chce synowi dać jak najwięcej z mego mleka, głównie przeciwciał, bo każda infekcja u niego może nieść za sobą konsekwencje neurologiczne...
A chorobsko to fenyloketonuria, wyżej o tym pisałam...