[selena]

Uht lata nie pijemy, jak juz to pasteryzowane, albo z mlekomatu. A o co chodzi,filmu nie chce, ale mylalam, ze dojenie krowy ją nie boli?  Ja lubie mleko  .

Zgodze sie z tym, ze jak komus nie sluzy, to niech nie pije. Ale to jak z glutenem, jak nie ma przeciwskazan, a sie lubi, to po co ograniczac.

Kurczaczku,przyzwyczajenie jak nic,  lepiej odzwyczaić, szkoda zebow i w ogole ukladu trawiennego, nie ma odpoczynku.

[kjp83]

Prosze... Filmik jest na dole strony. Niestety nie wiem jak przekopiowac z youtube gdy mam aplikacje
http://www.collective-evolution.com/2015/12/31/dairy-is-fucking-scary-the-truth-about-milk-explained-in-5-minutes/

[lolalola]

Nie karmiłam cyckami ,bo mnie to brzydzi.
Przez 1 miesiąc sciagalam swoje mleko i dawałam dziecku  z butelki plus enfamil.
Mleka mijego było sporo  .
Po miesiącu zaprzestałam odciaganie i poczułam ulgę.
Lili do 2.5roku pila mm.
Teraz pija rzadko mleko puchate z lodówki.
Ja nienawidzę mleka.
W moim odczuciu mleko to mit  jak wiele innych produktów z PRL.

[sylwiq]

Emma, Ciriness
RECZNIK firmy terjan.
Tfu piszą o tym okrycie kąpielowe 
100/100
Rewelacyjna jakość, bardzo miły w dotyku , bardzo chlanie wodę- z kapturkiem
Używamy do dzis- kupiłam w bobolandzie za ok 40zl

[Daruda]

A wy tylko mleka nie pijacie??czy przetworów też??

[kurczaczek83]

Selena uwierz mi u mojego to nie przyzwyczajenie on jest godny. 

mylalam, ze dojenie krowy ją nie boli? 

Selena pomysl skad sie bierze u krowy mleko? To nie jest produkt uboczny przemiany materii. Musi byc w ciazy zeby zaczac produkowac mleko.
Ok, taka krowka u rolnika zachodzi sobie w ciaze, rodzi cielaka, wychowuje go w miedzyczasie rolnik wydoi troche tego jej mleka i wszyscy sa szczesliwi.
A przy produkcji na masowa skale, krowy sa sztucznie zapladiane. Dojone non stop zeby pobudzic laktacje, az maja zapalenia wymion, to juz jest napewno bolesne. Cielak jest od razu zabierany, jezeli jest byczkiem, to pojdzie na miesko, a jezeli krowka, to spotka go taki sam los jak i matki.

A wy tylko mleka nie pijacie??czy przetworów też??

Ja przetworow tez nie jem, tylko ser zolty od czasu do czasu. Ale to juz ze wzgledow zdrowotnych, a nie przekonan

[kjp83]

Ja tak jak Edzia. Ser od czasu do czasu. Ale ciezko zrezygnowac calkowicie z przetworow. Ciasta, pizza- sa dania gdzie sie po prostu nie da.

[anusiaaa]

Ja tak jak Edzia. Ser od czasu do czasu. Ale ciezko zrezygnowac calkowicie z przetworow. Ciasta, pizza- sa dania gdzie sie po prostu nie da.

Da się Kasia.
Ja wszystkie ciasta jakie robie robie na mleku roślinnym.
Pizzy nie jem.
Ostatnio mnie odrzuca nawet od jogurtów naturalnych.

Z nabialu jemy w domu ser biały i mleko da kawy z mlekomatu lub świeże.
I pisząc to dochodze do wniosku, ze z tego sera białego tez mogłabym zrezygnowac.
Czyli jeszcze tylko zostaje kawa

[kjp83]

Kawy nie przeskoczysz
A to że sie da wiem, ale są rzeczy- jak np pizza z której nie zrezygnuje, genialna sałatka mojego męża z serem feta, sernik z malinami. Mój brat ma/ miał diete m.in bez laktozy.... powiem Ci że trzeba miec kolejny etat na gotowanie i analize sklau wszystkich produktów ( poza laktoza były jaja i pszenica).

[anusiaaa]

A to racja. Trza sie nagotowac, na produkowac i nasiedziec w kuchni
Jak ide na jakies urodziny to wsune sobie sernik czyli raz na pół roku, ale w domu nie robie.

A jak ktos jest chory i ma diete bez wszystkiego to ma przes***
Najlepiej wtedy przejsc na weganizm i nauczyc sie gotowac zgodnie z jego zasadami wykluczając przy okazji pszenicę

Ja przy niesypiającym po nocach Tymku to min 3 kawy musze wypic zeby funkcjonować

[kjp83]

Ania jaki weganizm? To by salate wpierdzielał. Mięso to podstawa przy tych jego alergiach. Teraz laktoza i pszenica jest dodawana do wszystkiego i wszedzie. Brat mnie uswiadomil jak etykiety zaczal czytac. Jaja luz- mozna zastapic przepiórczymi, chleb tez- spoko mozna na zytnim wszystko- nawet kupisz takie bez grama pszenicy. Ale laktoza... toż to wszedzie jest.

[zaba]

Moje dziecko ze względu na chorobę nie może jeść mięsa, ryb, jaj, mleka i jego przetworów, zbóż, nasion i roślin strączkowych...
Dlatego strasznie wkurza mnie to jak rodzice nie dają czegoś dziecku, co jest potrzebne dla jego rozwoju tylko ze względu na modę czy własne wymysły...

Żaba jaka chorobę ma synek?

[zaba]

Fenyloketonurie

Zaba, kuzynki synek też na to choruje.
I nie denerwuj się,bo każdy robi jak uwaza:) szkoda nerwow.
Drugi synek jest zdrowy?

[zaba]

Na szczęście zdrowy, chcieliśmy jeszcze jednego malucha ale w tej sytuacji nie wiem, czy się zdecyduje...

To wyszło z tych badań przesiewowych w szpitalu? Grunt ze wiecie na czym stoicie! I ze drugi maluch jest zdrowy!

Jak dobrze pamietam to jest 50% szans, ze kolejne będą chore?

[zaba]

25% ze chore, 50% ze będzie nosicielem i 25% ze zdrowe...
Pewnie, że dobrze, że jest zdiagnozowano i leczony, bo inaczej byłby głęboko upośledzony...
Momentu, w którym dostałam telefon  z pracowni badań przesiewowych nie życzę najgorsze mu wrogowi, świat się cały przewartosciowywuje...

Wyobrazam sobie...albo i nie. Pamietam jak nam powiedziano, ze Antek jest chory. I jak Magda musiala nauczyc sie cslej diety, przeliczac wszystkie wartosci etc. Dobrze,ze teraz nie ma już problemów z zakupami odpowiedniego pożywienia.

[anusiaaa]

Ania jaki weganizm? To by salate wpierdzielał. Mięso to podstawa przy tych jego alergiach. Teraz laktoza i pszenica jest dodawana do wszystkiego i wszedzie. Brat mnie uswiadomil jak etykiety zaczal czytac. Jaja luz- mozna zastapic przepiórczymi, chleb tez- spoko mozna na zytnim wszystko- nawet kupisz takie bez grama pszenicy. Ale laktoza... toż to wszedzie jest.

Wszyscy mają takie podejście. Nie, weganizm to nie sałata tylko
Uwielbiam weganskie potrawy i bardzo często na nich działam.

Co do etykiet, to ja zawsze czytam i jak juz się znajdzie te odpowiednie produkty np. bez laktozy to potem jest juz łatwiej. Bierzesz to co znane.
Ja często bazuje na blogu "Mama alergika gotuje", oprocz fajnych przepisów jest wiele rad jak kupowac, co itp.

[emm-a]

Sylwia dzięki za info ręcznikowe skoro tak polecasz, to zawierzam Twojej opini i zamawiam od razu 4 bo od razu dwa dla Lalki, bo juz czas jej wymienić; tylkochyba wygodniej mi zamowić niż na prawobrzeże zasuwać

[sylwiq]

Monika akurat ten produkt sprawdził nam się w 100% więc biorę to na klate 
Seba ma już 3 lata- wygląda nadal jak nowy ))

Dziewczyny nie tylko krowy cierpia poogladajcie reportaze o tych jak sie zwierzeta w ubojniach traktuje.

[violiza]

ja za to karmie syna w totalnie niekonwencjonalny sposob, bo wlasnym mlekiem z butelki;p

a to z wyboru, czy z przymusu?
My NIESTETY też jesteśmy w takiej sytuacji, bo Tadeusz nie chce ciągnąć, albo coś mu w tym przeszkadza... mam nadzieje, że to się szybko zmieni !

[zaba]

Violiza ja z przymusu, bo musze dokładnie wiedzieć ile zjada ze względu na chorobsko...
Sprawdź może czy nie ma przypadkiem zbyt krótkiego wedzidelka, z problemami ze ssaniem u takiego malucha warto się wybrać do neurologopedy, potrafią cuda zdziałać;)

[selena]

Zaba, okazuje się, że to wcale nie taki niekonwencjonalny sposób, i nazywa się karmienie piersią inaczej . Na fb na kwartalniku laktacyjnym jest mnóstwo dziewczyn tak karmiących i to po 2 lata nawet!

[violiza]

Zaba juz raz podcinane i moze bedzie trzeba drugi raz. Do neurologopedy tez jezdzimy. Oby pomoglo.
A co to za chorobsko.
Selena jjesli owe mamy sa przy dzieciach to sie dziwie...masakra  to jest...choc pomalu sie przyzwyczajam...

[zaba]

Mój też miał podcinane jak jeszcze karmiłam i mówiono, że do pół roku czasami trzeba kilka razy podcinac, oby Wam się udało, ba takie 'karmienie inaczej' jest strasznie upierdliwe, tęsknię za karmieniem z cyca...
przy starszym, jak się sam odstawił to zciagalam 2tygodnie, doprowadzalo mnie to do szału, a teraz nie mam wyjścia, chce synowi dać jak najwięcej z mego mleka, głównie przeciwciał, bo każda infekcja u niego może nieść za sobą konsekwencje neurologiczne...
A chorobsko to fenyloketonuria, wyżej o tym pisałam...