Ale mnie ciary przeszły. Czytam
Szturcham gniote i czekam na odzew dalej nic. 38 tyg. i 2 dni ciąży decyzja ściągamy babcie do syna i do szpitala.O 23 byliśmy na izbie przyjęć,
Miałam to samo dokładnie 4 lata temu i też był to 38t2d. Syn nic a nic się nie ruszał, my w stresie, szybko do szpitala, badania itp. Zostałam na noc, a na nast. dzień mnie pocięli.
A tu jeszcze jutro, 30 kwietnia, Katrinka ma cc. Wspomnienia wracają...

Powodzenia Katrinka i spokojnej nocy życzę, nabierz sił na nowy etap życia
