Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3536983 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37290 dnia: 15 Lipca 2013, 10:28 »
Ja nie dokarmialam, jak nie mialam z poczatku pokarmu to mi powiedzieli, ze tak ma byc i tyle. Kazali dostawiac malego ile razy sie da zeby wlasnie rozkrecic laktacje. Bylo to frustrujace,bo z kolei ja czulam sie jak wyrodna matka, z powodu braku pokarmu, ale ciesze sie ze tak mnie przetrzymali, teraz mam tyle ile trzeba


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37291 dnia: 15 Lipca 2013, 10:35 »
nie spotkałam się z przypadkiem, żeby pokarm był od razu po porodzie-ot tak sobie! laktację się pobudza ssaniem i nie ma tu znaczenia jaki był poród ::) czy sn czy cc
czasami jest tak, że "mechanizm nie zadziała" i trzeba się wspomóc, tym bardziej jak maluch płacze z głodu :-[
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37292 dnia: 15 Lipca 2013, 10:43 »
Trzeba chyba trafic na dobrego specjaliste od laktacji, mi wszystko wytlumaczyli, caly czas mnie upewniali w tym, ze tak ma byc i ze wszystko jest normalne no i przystawiac mnie uczyli bez przerwy, praktycznie caly czas ktos ze mna byl i sie przygladal, korygowal, dopiero jak powiedzialam ok, juz wiem to wypuscili do domu, choc pierwszy pokarm tez mialam dopiero w domu, ale nawalu nie mialam.


Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37293 dnia: 15 Lipca 2013, 10:44 »
nie spotkałam się z przypadkiem, żeby pokarm był od razu po porodzie-ot tak sobie! laktację się pobudza ssaniem i nie ma tu znaczenia jaki był poród ::) czy sn czy cc
czasami jest tak, że "mechanizm nie zadziała" i trzeba się wspomóc, tym bardziej jak maluch płacze z głodu :-[

tak, zgadza się. tylko, że ja pokarm miałam dopiero w trzeciej dobie po porodzie. dziecko było przystawiane do piersi ale wiadomo, ze będzie płakać z glodu skoro nic nie leci. W moim przypadku bylo tak, ze czułam się dosłownie jak wyrodna matka, która dla własnej wygody podaje dziecku MM. Uważam, ze bezpośrednio po porodzie, gdy hormony szaleją w najlepsze w organiźmie, nie powinno się dodatkowo stwarzać sytuacji stresowych. To moje pierwsze dziecko - i mimo, że z góry nastawiałam się na karmienie piersią - byłam zdziwiona tym, ze kobietom nie pozostawia się wyboru, tylko niejako zmusza do karmienia piersią. Zaznaczam, ze to tylko moje odczucia. Każda z nas może mieć inne zdanie czy spostrzeżenia zw. z karmieniem.



Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37294 dnia: 15 Lipca 2013, 10:47 »
Japcio gratulacje, śliczna cora
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37295 dnia: 15 Lipca 2013, 10:48 »
Japcinko gratulacje :)




Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37296 dnia: 15 Lipca 2013, 10:50 »
Japcio gratuluję :D


 

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37297 dnia: 15 Lipca 2013, 10:51 »
dobrze ze ruszacie tu takie tematy..
ja w temacie zielonai bylam pewna ze porod raz dwa trzy przystawiam malego do cyca i reszta sama sie toczy :-)
dobrze wiedziec ze pokarm nie zawsze jest od razu.. a tego placzu malego i mojej bezradnosci skad ten placz jest boje sie najbardziej..

aaa ja chcialabym karmic piersia ale nie nastawilam sie ze po trupach do celu.. jesli nie bedzie mi to szlo przejde na mm... po spotkanniu z polozna wiem ze dobra decyzje podjelam aczkolwiek tak jak napisalam chce bardzo sprobowac karmic piersia.. :-)
polozns doradzila jak rozmawiac z szanownymi mamusiami tesciowymi i kolezankami w tej kwestii. . bo oczywiacie super gadki ze trEba byc IDIOTKA.. GLUPIA... NIENORMALNA.. I NIEOSZCZEDNA  ;D zeby nie karmic..
mnie to ciagle irytuje... mam nadzieje ze asertywnosc mnie uratuje. ::)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37298 dnia: 15 Lipca 2013, 10:53 »
Ciekawa jestem jak to będzie jak będą kazać karmić piersią, a ja nie mam zamiaru.
Przecież nikt nie powinien nam narzucać tego jak mamy karmić własne dziecko!

Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37299 dnia: 15 Lipca 2013, 11:29 »
Ciekawa jestem jak to będzie jak będą kazać karmić piersią, a ja nie mam zamiaru.
Przecież nikt nie powinien nam narzucać tego jak mamy karmić własne dziecko!

no właśnie o to mi chodziło. Sama chciałam karmić piersią, nie byłam negatywnie nastawiona ale czułam się strasznie jak raz za razem przychodziła do mnie położna i pytała dlaczego nie karmię piersią. Byłam już tak sfrustrowana, że zamiast cieszyc się dzieckiem wciąż płakałam bo mleka nie miałam. Szlam ze łzami w oczach po MM i dosłownie wstydziłam się, ze znów muszę się tłumavzyć, ze jeszcze mleka nie mam ale dziecko oczywiście przystawiam. Kobiety same powinny decydować jak chcą karmić własne dzieci. Nawet jeśli nie chca karmić piersią nie powinny być przez to traktowane jak matki drugiej kategorii. Ja - dopoki mleka nie miałam - tak wlaśnie się czułam. Mój mąż też był zniesmaczony tym ciągłym nagabywaniem o karmienie piersią więc to nie bylo tylko moje przewrażliwienie.



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37300 dnia: 15 Lipca 2013, 11:34 »
Japcio, gratuluję!! Masz śliczną córcię :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37301 dnia: 15 Lipca 2013, 11:36 »
no właśnie o to chodzi, że my przyszłe mamy mamy nawkładane do głowy że to niby przystawić i ot tak sobie poleci, dziecko się naje i spokojna głowa, a jak się okazuje że to jest zupełnie inaczej to się załamujemy i poddajemy różnym "naciskom"
dlatego napisałam, że nie ma tak, że od razu jest pokarm! beta ;)

ja karmiłam i mam zamiar karmić, bo to dla mnie ważne i mam nadzieję, że obie strony na tym korzystają :P
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37302 dnia: 15 Lipca 2013, 11:38 »
Karmiłam piersią, długo karmiłam bo ponad 2 lata.
W ciąży stwierdziłam, że spróbuję ale nie będę "walczyć". Jak się laktacja rozkręci to ok, jak nie dam rady to też dobrze.
Byłam po CC ale poszło, podobało mi się, uwielbiałam karmić...na pytania

- karmisz?
odpowiadałam
- nie, głodzę  :P
wiadomo co jest podtekstem "karmisz"; w domyśle czy piersią.
Tak, jakby karmienie butelką, nie było karmieniem

Zgryźliwa byłam, podobnie jak przy pytaniu o to czy moje roczne dziecko samo się załatwia  ::)
Samo, wyciskać nie trzeba.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37303 dnia: 15 Lipca 2013, 11:46 »
Ja urodziłam siłami natury w środę rano, a dopiero w piątek rano miałam pokarm. Dwa razy w drugiej dobie synek dostał trochę mleczka mm - wyraziłam na to zgodę.
Oczywiście przystawiam co chwilę, rzeczywiście było to frustrujące, zwłaszcza jak przez te dwa dni co chwilę inna położna ściskała mi sutki sprawdzając, czy leci mleko  ::). Na szczęście przed piątkiem dyżur nocny miała bardzo fajna, młoda położna, kazała pić i wyluzować się, mówiła "spokojnie, pokarm na pewno będzie". Rano sprawdziłam, mleko trysnęło, a ja się rozpłakałam z radości  :D.

Nie miałam parcia na karmienie piersią w ciąży, tez myślałam, że zobaczymy jak będzie. Ale jak zobaczyłam tą małą kruszynkę, to okazało się, że bardzo chcę karmić.

Jeszcze karmię, choć za miesiąc planuję ostawić syna. Zobaczymy, jak pójdzie.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37304 dnia: 15 Lipca 2013, 11:59 »
woow Maja. dluuuugo  ;D
ja serio bylam przekonana ze rodze przystawiam i jest  ::)
hmm ciekawe jak bedzie u mnie bo mnie nawet teraz bola sutki jak np ucisne... ::) ijakos nie wyobrazam ich sobie uciskac zeby sie rozkrecila akcja...
matko co ta ciaza robi z ludzmi  ;D
zawsze chcialam bardzo karmic... az w ciaze nie zaszlam  :P teraz mnie to troche przeraza... oby to tylko hormony...


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37305 dnia: 15 Lipca 2013, 12:03 »
ja serio bylam przekonana ze rodze przystawiam i jest  ::)

właśnie o to chodzi i wszystkie mamy muszą mieć taką świadomość!!!
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37306 dnia: 15 Lipca 2013, 12:04 »
Mi nikt nic nie naciskał, nie gmerał - poza Lilą. Sama też nie majstrowałam.
Jak się pokarm pojawił i tak było widać. Lila miała pycho w mleczku  ;D

Pokarm miałam dwa dni po porodzie


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37307 dnia: 15 Lipca 2013, 12:17 »
Aga na pewno wiedzac ze jest inaczej bede miala inne lepsze nastawienie ze nue ma ale bedzie a nue ze nie mam mleka wiec ze mna cos nie tak i co ze mnie za mama ktora dziecku pokarmu nie daje.
ufff dobrze ze jest te forum  :D :D


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37308 dnia: 15 Lipca 2013, 12:19 »
hehe  :-* :-* :-*
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37309 dnia: 15 Lipca 2013, 12:20 »
Nadzieja mój Tymek nie był ssakiem piersi... Od samego początku nie chciał, jak inne mamy karmiły nawet od razu po porodzie, jeszcze na porodowce dzieci zasysaly zaraz po pokazaniu piersi,  mój nie... Próbowałam oczywiście bo karmić chciałam, ale on się nie dał... Sama nie potrafilam przystawiac więc położne pomagały za każdym razem i jakoś szło, ale tylko na chwilę bo zaraz wypuszczal. I tak w kółko. Nawet laktatorka po 2 godzinnej walce w końcu nakarmila tymka butelką (z moim mlekiem). E do czego zmierzam- że tymek nie ssal albo stał bardzo malutko a mleka miałam tyle że dzieci z całego  oddziału by się najadly. Byłam w szpitalu 5 dni po porodzie i położne robiły takie oczy :o jak widziały ile mojego mleka jest w lodówce. Więc u mnie nie było prawie "pobudzania mechanizmu" a mleka od początku bliżej full...

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37310 dnia: 15 Lipca 2013, 12:27 »
Ja karmie głównie butelka ale moim mlekiem, mam bardzo dużo mleka, ale karmienie cycem nie idzie, ew. Przez nakładki ale to nie jest za wygodne bo tam jak jest przerwa to gromadzi sie mleko mala sie ksztusi , to przecieka i tez sie wkurzam, bez nakladek prawie wcale nie idzie bo jak Nadia zlapie dobrze pociagnie z 2 razy i puszcza , dlateko dostaje butle ale z moim mlekiem ale mimo to miałam na początku jakies wyrzutu , że nie dostaje cyca (mimo własnie tego ze ma moje mleko tak czy siak)



Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37311 dnia: 15 Lipca 2013, 12:30 »
Mi kiedyś chirurg przed operacją powiedział, ze mam bogato gruczołowe piersi i będę mieć dużo pokarmu, strasznie się boje, że moje sutki okażą się jakieś felerne, albo będę mieć zastój. Szkoda ze nie ma jakieś pewnego sposobu na rozruch laktacji :D


Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37312 dnia: 15 Lipca 2013, 12:50 »
Karmiłam piersią, długo karmiłam bo ponad 2 lata.
W ciąży stwierdziłam, że spróbuję ale nie będę "walczyć". Jak się laktacja rozkręci to ok, jak nie dam rady to też dobrze.
Byłam po CC ale poszło, podobało mi się, uwielbiałam karmić...na pytania

- karmisz?
odpowiadałam
- nie, głodzę  :P
wiadomo co jest podtekstem "karmisz"; w domyśle czy piersią.
Tak, jakby karmienie butelką, nie było karmieniem

Zgryźliwa byłam, podobnie jak przy pytaniu o to czy moje roczne dziecko samo się załatwia  ::)
Samo, wyciskać nie trzeba.

 ;D super. też tak zacznę odpowiadać to może przestana pytać.



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37313 dnia: 15 Lipca 2013, 12:58 »
Selena, ja jestem dokladnie taka jak Ty, nie napalalam sie na karmienie, zwlaszcza, ze cale zycie mam mega wrazliwe sutki, wrecz bola przydotyku. Ale jak malego zobaczylam to uparlam sie ze bede,mleko mialam w trzeciej dobie, ale jak pisalam, nie dokarmialam, najpierw byla siara, wiec maluch cos tamdostawal. Dzieki cudownym poloznym wiedzialam, ze mleko w koncu bedzie, a dziecko z glodu do tego czasu nie umrze, bo taka jest natura i tyle. Gdyby dziecko mialo z glodu pasc zanim pojawi sie pokarm to by dawno ludzi na ziemi nie bylo. Pierwszy tydzien byl straszny, malego odstawialam tylko jak szlam do toalety, bo tak mi rozkrecal laktacje, ale potem tylko lepiej.


Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37314 dnia: 15 Lipca 2013, 13:05 »
ja wiedzialam odrazu ze bede karmic :) i nie wiem czemu ale bylam pewna ze maly zaskoczy i bedziemy sie delektowac tym stanem :D  Dla mnie to nie tylko karmienie piersia ale tez bliskosc,tylko ja i On :Serduszka:  W szpitalu przychodzily babeczki od noworodkow i tez mowily zebym karmila ale jakos szczegolnie mnie nie naciskly ;)



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37315 dnia: 15 Lipca 2013, 13:16 »
A ja jak przystawiłam małą do piersi i ona w końcu zassała, to poczułam takie uczucie - że tak właśnie ma być, że to jest takie... naturalne.
Też miałam problemy, bo ja mam wklęsłe sutki, więc Aimee nie miała jak zassać - na szczęście trochę je wyciągnęła, więc jej siostra może będzie miała łatwiej. Ale jak się nie uda, to też nie koniec świata.
Beta super tekst - też zgapię :D



Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37316 dnia: 15 Lipca 2013, 14:00 »
Karmiłam piersią, długo karmiłam bo ponad 2 lata.
W ciąży stwierdziłam, że spróbuję ale nie będę "walczyć". Jak się laktacja rozkręci to ok, jak nie dam rady to też dobrze.
Byłam po CC ale poszło, podobało mi się, uwielbiałam karmić...na pytania

- karmisz?
odpowiadałam
- nie, głodzę  :P
wiadomo co jest podtekstem "karmisz"; w domyśle czy piersią.
Tak, jakby karmienie butelką, nie było karmieniem

Zgryźliwa byłam, podobnie jak przy pytaniu o to czy moje roczne dziecko samo się załatwia  ::)
Samo, wyciskać nie trzeba.

 ;D super. też tak zacznę odpowiadać to może przestana pytać.
O tak teksty rewelacja :D



Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37317 dnia: 15 Lipca 2013, 14:13 »
Maja  ;D

Mi zależało na karmieniu piersią głównie dlatego, że ja wygodna babka jestem, łatwiej i szybciej wywalić cyca niż szykować butlę ;)
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37318 dnia: 15 Lipca 2013, 17:58 »
Ja karmiłam 21 miesięcy i os samego początku zaskoczyło. W drugiej dobie brakło mi pokarmu, ale kobiety w szpitalu ani razu nic nie powiedziały jak prosiłam o mleko a w nocy jak słyszały, ze Julka płacze bo jest głodna to mi same przynosiły juz gotowe cieplutkie :)



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #37319 dnia: 15 Lipca 2013, 18:04 »
Na pocieszenie jeszcze napiszę, że siary nie miałam, po CC byłam i nie nastawiałam się, tylko spokojnie do tematu podeszłam.
Żeby nie powiedzieć "olewająco". Czasem nie warto sie spinać, jak nie wyjdzie to jeszcze nie jest koniec świata.
I tego się trzymajcie