[milcia]

Gratulację Beta  Witamy Mateuszka 
Kuchasia gratulacje 

Rocznik 2013 

alinka692 - 18 kwietnia      córcia
Karina - 21 kwietnia           synuś
agusia1213 - 7 maja          synuś
Agulek79 - 15 maja             synuś
patrycja_4r - 15 maja         synuś
monia_01 - 17 maja           synuś
marta082008 - 18 maja      synuś
akirka - 26 maja                  córcia
Izunia - 6 czerwca               synuś
gosiaczekk - 7 czerwca       synuś
joannaM - 8 czerwca           córcia
Karolla77 - 14 czerwca        synuś
carollaa - 21 czerwca          córcia
milcia - 3 lipca                      córcia
~monika~ - 15 lipca            córcia
japcio - 19 lipca                   córcia
moniq - 19 lipca                   2 synusiów
justyna85 - 1 sierpnia         córcia
Roksana - 16 sierpnia         synuś
agulla1919 - 28 sierpnia     córcia
pileczka22  - 28 sierpnia     córcia
nadzieja - 9 września         córcia
sylwusia085 - 20 września synuś
kuchasia - 28 września       niespodzianki dwie
Madziulka83 - 17 listopada niespodzianka
aeniołek - 15 stycznia                     urodziła 14 stycznia SYNKA
mon_ka98 - 26 stycznia                  urodziła 17 stycznia SYNKA
justys0101 - 21 stycznia   synuś     urodziła 22 stycznia SYNKA
lusi251 - 29 stycznia          córcia    urodziła 31 stycznia CÓRCIĘ
AnioOlek - 3 lutego            synuś    urodziła   5  lutego   SYNKA
BOZENA28 - 9 lutego         córcia    urodziła    6 lutego   CÓRCIĘ
cytrusiaaa - 16 marca        córcia    urodziła  15 lutego   CÓRCIĘ
kasia.g - 12 marca             synuś    urodziła    1 marca    SYNKA
misia241 - 29 marca          synuś    urodziła  19 marca    SYNKA
anusiah - 30 marca            synuś    urodziła  20 marca    SYNKA
margolka - 10 kwietnia      synuś    urodziła  20 marca    SYNKA
zaba - 20 marca                synuś     urodziła  26 marca    SYNKA
beta80 - 20 kwietnia         synuś    urodziła    7 kwietnia SYNKA

[_patka_]

gratuluję mamusi i przyszłej mamuni!

[Lovisa]

gratuluje beta )

kuchasia super wiadomosc!

[moniq]

Beta gratuluje
Kuchasia super gratuluje

[Lovisa]

nadzieja, anulka... dokladnie sie zgadzam... i tez sie z tym nie spotkalam nigdy naprawde... u mnie jedno grubo po terminie...

Agusia chociażby dlatego że dla dziecka lepiej żeby samo się zaczęło, a Ty jesteś jeszcze przed terminem. Ja wiem, że Ci cięzko itp. ale wg podejścia Twojego lekarza to chyba wszystkie kobiety by przed terminem rodziły, bo chyba każdej już się nie chce brzucha dźwigać itp.

Oczywiście jak się samo zacznie to co innego

Popieram! Bardzo dziwi mnie podejście lekarza 

[pileczka22]

Kuchasia  gratki - bliźniaki wow

Beta dla Ciebie rownież gratulacje

[Izunia]

Kuchasia znowu rodzimy w tym samym roku! W ten sam dzien to juz nam sie nie uda
Gratulacje Beta!

Siedze sobie od czwartku na 100% zwolnieniu i zaczynam swirowac. Siedzenie w domu to nie dla mnie. Nie potrafie sie zorganizowac i marnuje czas gapiac sie w tv. Dzis moim jedynym celem jest odwiesc Natalie do przedszkola i wymienic zarowke w sklepie, bosko.

[justyna85]

eheh Iza ja teraz też mam od czwartku 100% zwolnienia , ale ja na razie nie marudzę, dobrze mi muszę odpocząć , no i jutro mama z chrześniakiem przylatuję więc mi tam dobrze

[marta082008]

Iza, ja juz siedze a siedze....  Ale jak sie zorganizujesz to nie jest tak zle. Ja codziennie sprzatam, gotuje i pieke wymyslne jedzonko, spotykam sie z kolezankami, czytam, ucze sie, chodze z psiakiem na spacerki, a jak bylam w stanie to chodzilam codziennie na fitness. Da rade teraz to w ogole mam malo czasu, bo sie szybko mecze i wszystko zajmuje mi dwa razy tyle czasu no i mam caly czas gosci, kazdy chce nas ostatni raz zobaczyc jako bezdzietnych

[mon_ka98]

ja miło wspominam czas na zwolnieniu na początku nie bardzo wiedziałam co zrobić z taką ilością wolnego czasu, ale szybko go zorganizowałam...
jeździłam na rowerze, codziennie spacery po kilka godzin
wreszcie miałam czas na zakupy a nie jak przedtem wszystko szybko, szybko bo trzeba do pracy zdążyć
byłam na kilku kursach z gotowania i pieczenia
miałam czas siąść i poczytać książki
i jakoś mi ten czas uciekał

[pileczka22]

A ja odkąd jestem na zwolnieniu, to na nic nie mam czasu
Zanim pójdę na siłownię i basen, ugotuję obiad, ogarnę w domu, pójdę po małą, to już mi się 18 - 19 robi

Marta gratuluję dziewiątego okienka 

[marta082008]

Dzieki Aga, ciesze sie bardzo, ze to wszystko jakos bez wiekszych problemow przebieglo jeszcze 10 dni i wdrazam moj plan urodzenia przed terminem

[Lovisa]

ha ha ha 

[pileczka22]

Hahaha, żeby to tak działało, to byłoby pięknie 

[japcio]

Cycki mi przeciekają.... Normalnie SIARA

[marta082008]

Haha, siara jak sto piecdziesiat mi jeszcze nie

[_patka_]

Hhe japcio no siara jak nic  

Ja na zwolnieniu tez korzystalam, teraz tez jest fajnie  

[marta082008]

Aniolku, teraz to pewnie sto razy fajniej 

[_patka_]

Ojtak, bo nie dosc ze lzej to jeszcze nie jest nudno 

[marta082008]

Jak ja sienie moge doczekac ale przyznam, ze zaczynam troche tchorzyc, bo niby wie sie, ze tam malutki czlowieczek siedzi, ale to jest jakies nierealne, boje sie, ze sobie nie poradze...

A dziewczyny, czy Wy gotowalyscie przed porodem "na pozniej"? Bo sie zastanawiam czy jest sens, mam juz troche pierogow pomrozonych i jakies gotowce w stylu hamburgery. Bede miala meza przez pierwsze dwa tygodnie non stop. Jest sens cos jeszcze gotowac?

[Maja]

Nie ma sensu, ja wolę świeże i tak szczerze to na początku miałam czas i siłę nawet na lepienie pierogów 
Później przyszedł hardcore taki, że mi B - przed wyjściem do pracy - kanapki robił  Inaczej trudno byłoby mi zjeść cokolwiek.
Nie twierdzę, że zawsze tak jest. Ja tak miałam ale i tak mogłam sobie np. wieczorem (jak był B w domu) zupkę na kolejny dzień ugotować.

[marta082008]

No wlasnie mi sie tak wydaje, tym bardziej, ze Kamil bedzie z nami non stop na poczatku, wiec mozna sie podzielic.

[carollaa]

Ja nie gotowałam, ale tez nie miałąm czasu na jedzenie, tym bardziej przy dwójce naraz. Teraz jestem "mądrzejsza" o tyle, że przeszłam skazę dizewczyn i na zaś zacznę dietę inną, więc pewnie pomrożę co nieco. Chociaż pogoda popsuła nam szyki i myślałąm, że wiele będę już jadła ze swojego ogródka a tu lipa.
Zawsze na początku możesz zrobić trochę więcej i porcję na następny raz zostawić.

[pileczka22]

Do mnie przyjedzie teściowa na początku, to się nie martwię o Emila... bardziej o siebie, bo ona tak strasznie tłusto gotuje

Japcio siara
Mi leciało ze dwa trzy razy w nocy, ale na razie na szczęście przestało Jeszcze zdążę poprzeciekać 

Ja też bym na zaś nie gotowała.

Marta na pewno sobie poradzisz, a to, że masz wątpliwości to zupełnie normalne

[marta082008]

Dzieki anulka

[Daruda]

a moim zdaniem jest sens;-) może chociaż na kilka dni..... u mnie nie było niestety pomocy i nie było obiadów.....maju:

na początku miałam czas i siłę nawet na lepienie pierogów  Grin

miałaś szczęście, bo ja tylko czekałam na męża co by z pracy przyszedł i bym mogła umyć zęby!!!!!!! rany lepienie pierogów? ja nie miałam siły wstać;-))))

[marta082008]

No wlasnie,ja bede miala meza caly czas, bo tu mamy takie prawo, ze tatus tez bierze odpowiedzialnosc za swojego potomka

[mon_ka98]

No wlasnie,ja bede miala meza caly czas, bo tu mamy takie prawo, ze tatus tez bierze odpowiedzialnosc za swojego potomka

fajnie...chociaż mój by mnie denerwował gdyby był non stop