Przy pierwszej ciąży bardzo bałam się roztycia, bo że skłonności do nadmiernego przybierania na wadze mam to widać gołym okiem

Ale pomimo, że nie żałowałam sobie niczego przybrałam tylko 16kg..., a 12 zostało w szpitalu

Teraz się już nie przejmuję choć na wagę zerkam, aby w razie "w" się trochę ograniczyć, bo u mnie nic samo nie schodzi. niestety... a pół roku po porodzie mam 2 wesela, na których chcę wyglądać najlepiej w swojej życiowej historii

hehe jest cel, jest motywacja! A co! niech się ludzię dziwią, że ta laska ma dwójkę małych dzieci

Gabiś, jestem pewna, że jeśli cokolwiek zostanie Ci po ciąży to szyyyyybko wrócisz do swojej normy