Wyrobisz...ja moge nie wyrobić, bo teraz mam mega pranie po remontowe (dziś zaczynam prasowanie tej sterty), a potem do prania firanki, kurtki, koce i na końcu dziecięce....koszmar....
Osobiście najbardziej z proszków podszedł mi yelp. drogie toto ale wydajene. I mało się go sypie, ładnie się wypłukuje. Podobno z yelpa jest też płyn do płukania ale go nigdzie nie mogę dostać. Tzn. w moich okolicznych sklepach go nie ma.
Na drugim miejscu jest u mnie lovella i bobas. Dzidziuś wydaje mi się zbyt "mokry" i jak dla mnie to źle się wypłukuje.
A z lovelli jest i mleczko do prania i płyn do płukania. Z dzidziusia jest też i mleczko/płyn (juz nie pamietam) do prania i płyn do płukania.
A ja dziewczyny kupiłam już mase ciuchów na 56 cm, kocyk polarkowy, prześcieradło, pokrowce na przewijak, okrycia kąpielowe. Wiec na pierwszy rzut coś jest. Teraz jeszcze trochę ubranek na 62 muszę kupić i jakiś duży kocyk (chyba się skusze na drewex z all) oraz wyprawkę apteczno-kosmetyczną. I fotelik.
Remont się prawie skończył. zostało najgorsze .... sprzątanie !
ja jestem ciekawa czyu ten remont odbił się coś na ciąży.
Ogólnie staję się przewrażliwiona a temat wysokości brzucha. Całąciążę mam go nisko. Teraz jest ogromny i to bardzo widać. Jak wczoraj byłam w sklepach to jedna babka niemal chciała się kłucić ze mną, że bede rodzic na dniach....okrutnie mi na strój popsuła i wpedziła mnie w myślenie o przedwczesnym porodzie. I tak troche boje sie tej wizyty za tydzień.... albo inaczej...nie mogę się jej doczekać...