Witajcie

We wtorek zrobiłam glukoze, wynik bardzo dobry. Niestety wczoraj na wizycie lekarz kazał mi ją powtórzyć... bo miałam test podwojny, a nie potrojny. On zwalal na analityke, panie z analityki twierdzą zze wykonały zgodnie ze skierowaniem. Wrrrr. Wiec właśnie siedzę sobie na glukozie raz jeszcze. Dzis jest nieco gorzej. Głowa mmi pęka. Jeszcze 50 min.
Malutki waży już 1024g. Pan doktor ponownie obejrzał serduszko i wczoraj już nie miał zastrzeżeń. Pamietacie jakie wymiary miały komory bądź rogi komor mozgowych Waszych maluszkow? Mamy lekko podwyzszone pomiary, norma jest do 10mm (wg niektórych zrodel dla chlopcow do 12mm). Mamy 8.6mm, czyli niby w normie fizjologicznej, ale wynik podwyższony (wg lekarza do obserwacji). Lozysko w koncu ruszylo, nie jest już centralnie, a tylko brzeznie przodujace. Mam juz 9kg na plusie. Chyba cos za szybko rosniemy
Z lepszych wiesci doszedl do nas wozek, fotelik, meble dla Maksia. Moj D. usunal chirurgicznie osemke, jest na L4, wiec mi troche razniej w domu. Trwa malowanie pokoju dla Malego. Szwagier zaoferowal pomoc przy skrecaniu mebli. Nadal wahamy sie nad tapeta/naklejka na jedna sciane, ale cos nie mozemy dojsc do porozumienia.