Vivka piszesz, że miałaś takie badanie. Ale sama się na nie zdecydowałaś czy lekarz zasugerował, żeby sprawdzić? Bo mój sprawdzał to co widział bardzo dokładnie, opowiedział mi o tym, co udało mu się ocenić/zmierzyć, dodał że nie ma 100% pewności, bo z racji ułożenia małego obraz jest ziarnisty, więc nie widzi wszystkiego tak dokładnie jakby chciał. Powiedział, że sprawdzimy jeszcze na następnej wizycie i tyle. Nie sugerował dodatkowych badań, nie mówił że coś jest nie tak. Nie mam też żadnych czynników podwyższonego ryzyka wystąpienia wad serca.
Chyba zaczekam do kolejnej wizyty i po prostu go o to zapytam. Nie wiem czemu nie zrobiłam tego na ostatniej wizycie. Powiedział, że wszystko w porządku i mam cieszyć się życiem, więc jakoś mnie to zaślepiło, zwłaszcza że łożysko w końcu wygląda lepiej. Ale w domu oczywiście zaczęłam analizować ...

U nas w obu przyszpitalnych poradniach (a te mają najlepszy sprzęt), konieczne jest skierowanie na echo serca płodu. Prywatnie nigdzie nie mogę znaleźć. A w Krakowie mam w pakiecie opieki prywatnej, ale też muszę mieć skierowanie. Idę w przyszłym tygodniu na krzywą cukrową i inne badania, jak zobaczę mojego lekarza, to go zapytam o to. Jeśli nie, to chyba zaczekam do wizyty (mam za 2tyg.) i wtedy z nim o tym porozmawiam. Jeśli nie uda się znów zbadać serducha to poproszę o skierowanie.