Ja też słyszałam, że już 50g się nie daje - teraz miałam od razu 75. (w poprzednich ciążach 50g)
Bożena, nie pamiętam jak to było, wiem że są różne opinie, że dziecko mniej się rusza, bo mniej miejsca, lub mocniej się je czuje, bo ma mniej miejsca

Pamiętam tylko, że u córki nie miałam różnicy przed porodem - jakoś na podobnym poziomie się ruszała, a synek w dzień gdy zaczęłam rodzić wiercił się masakrycznie, miałam wrażenie że bez przerwy.
Jak masz schizy, idź do lekarza, lepiej dmuchać na zimne wg mnie.