Ja u rodzinnego bylam w siodmym tygodniu, zrobili mi badania krwi i moczu i zalozyli karte ciazy. Dzis pierwszy raz bylam u poloznej, wizyty bede miala co misiac, potem co dwa a pod koniec, ostatni miesiac, co tydzien. Na pewno zostane przy poloznej, babka przynajmniej wie o co chodzi, no i moze zbadac ginekologicznie, lekarz to najwyzej pobierze wymaz i tyle. Przekonala mnie polozna jednym slowem. Do lekarza to ona bedzie mnie kierowac jak bede musiala isc na badanie krwi czy cos.
Teraz super nowina, w Norwegii jest tylko jedno usg, w tym 16-20 tygodniu, potem juz nic... Trzeba bedzie prywatnie bobasa podgladac....
Justynka, bylam dwa razy prywatnie, na usg, pierwszy raz w 6, pod koniec, zeby sprawdzic czy ciaza dobrze jest umiejscowiona i czy serce bije, drugi raz w 12 na przeziernosci.