Przykro mi _kasiek_
Rozumiem Cie, bo tez mam dwa kierunki, a teraz jeszcze stypendium w Niemczech.. I jak jestem w Krakowie to raczej siedze na uczelni, a wieczorami w domu, bo juz nie mam na nic sily, albo musze odrobic jakies prace czy pisac projekty...
Nieladnie zrobil Twoj Łukasz, fakt. Jednak toche ma racje, bo czasem tez trzeba wyjsc gdzies. Ale mowie teraz tylko ze strony, ktora uwazam za sluszna, a to wcale nie znaczy, ze ja sie tak zachowuję... Bo jak jestem W Polsce, to rzadko wychodze. Jednak jeśli wychodzimy, to razem..
Ale nie przejmuj się, bo nastepnym razem już go nie puscisz samego
