Autor Wątek: Kasiek rozpoczyna odliczanie  (Przeczytany 50274 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #450 dnia: 26 Czerwca 2007, 14:02 »
teraz musze chwilowo przestać się tym martwić - do przyszłego tygodnia :)
i właśnie o to chodzi:)
a co ubrań, to mogę na Marcina liczyć, tylko nie co do sukienki ślubnej :(
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #451 dnia: 26 Czerwca 2007, 14:54 »
Mojego chłopa korciło strasznie, żeby iść ze mną mierzyć kiece, ale z drugiej strony też chce mnie zobaczyć w dniu ślubu w niej... niespodziewajki mi się zachciewa, a co będzie jak się mu nie spodoba :?: no dobra pytanie teoretyczne, bo gust mamy podobny w sumie.
Ale to lepiej, bo chyba efekt będzie większy jak zobaczą dopiero przed ceremonią  :)

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #452 dnia: 26 Czerwca 2007, 17:30 »
A ja chciałabym cofnąć czas i być bardziej stanowcza i nie pozwolić J. wybierać sukienki ze mną, ale właśnie chciałam mieć pewność że mu się ona też będzie podobać, a dodatkowo u mnie jeszcze wszedł mały szantaż że J. pójdzie ze swoją mamą wybierać swoje wdzianko a wtedy na bank byłoby dwa rozmiary za duże  ;D


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #453 dnia: 26 Czerwca 2007, 17:37 »
Cytuj
u mnie jeszcze wszedł mały szantaż że J. pójdzie ze swoją mamą wybierać swoje wdzianko a wtedy na bank byłoby dwa rozmiary za duże   

Oooo nie, to był cios poniżej pasa normlanie... Moje Kochanie wie, że idziemy po garniak sami, nawet jeśli nie widział kiecy, czasem go nachodzi i chce zobaczyć zdjęcia, ale ja już jestem nieugieta  ;D tymbardziej jak nie widział kiecy, to ja musze z nim iść po garniak, bo będę wiedzieć co pasi, a nie mamusia.

Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #454 dnia: 26 Czerwca 2007, 18:08 »
mój nawet zdjęć zobaczyć nie chce :)

a co do wybierania garnituru - hmmm - najpierw poszliśmy razem - po przymierzał, zobaczył itp. a na następny dzień poszedł ze swoją mama no i kupił ten o którym mówiliśmy, żeby kupił....no i dobrze :!:
co prawda miał nie być czarny....ale w świetle sklepowym wyglądał jak taki grafitowy....tylko w naturalnym wygląda na ciemniejszy :D:D:D ...... ale i tak super na nim leży i super w nim wygląda. Do tego w zeszłym tygodniu kupiliśmy śliczną kamizelkę z musznikiem :) (jak do niego pojadę to zrobię fotkę)

A tak wogóle stwierdziłam, że muszę wam tutaj powklejać więcej fotek bo się zanudzicie czytając te moje smutasy i wywody :) Jutro mam ostatni egzamin więc w czwartek siadam i wklejam foteczki :)
Cieszycie się :?:

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #455 dnia: 26 Czerwca 2007, 18:35 »
Cieszycie się :?:
baaaaaaaaaaa
:skacza:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #456 dnia: 26 Czerwca 2007, 22:13 »
Jeszcze jak :skacza:

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #457 dnia: 26 Czerwca 2007, 23:12 »
Kasiek :przytul:
Z facetami już tak jest. Ja mam z moim to samo. Jego kompletnie nic nie interesuje co ma związek ze ślubem.
A na zdjęcia oczywiście czekam.



Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #458 dnia: 27 Czerwca 2007, 19:04 »
To trzymam kciuki za egzamin i  :tupot: niecierpliwie do czwartku..


Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #459 dnia: 28 Czerwca 2007, 08:15 »
no już po egzaminach - jutro powinnam mieć wyniki....tzn z tego co pisałam wczoraj.....bo jeszcze nie mam wyniku z egzaminu, który pisałam w poprzednią środę :(

no ale fotki napewno dziś wrzucę :)

Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #460 dnia: 28 Czerwca 2007, 10:51 »
no to się zabieram za obiecane foteczki :)

Zaczniemy od szkolenia, na którym byliśmy z moim Ł. na początku czerwca tego roku (dodam, że było to wyjazd szkoleniowo-rekreacyjny :!: z mocnym podkreśleniem słowa "rekreacyjny")

Ze szkolenia zdjęć brak, bo nie było zbyt długie....a poza tym i tak by was nie interesowało.
Po szkoleniu udaliśmy się do "Piekiełka" gdzie poznaliśmy niektórych uczestników naszej wycieczki....były
tańce, rozmowy no i piciu :)

A oto ja :) (PM cykał mi głupawe fotki podczas tańca :D)




A to już następny dzień - część jeszcze bardziej rekreacyjna szkolenia. Pojechaliśmy na zorganizowany, aktywny wypoczynek - była gra w paint-balla (nie wiem czy tak się to pisze ::)), jazda jeepem, kładami, strzelanie z procy, łuku, broni krótkiej, wiatrówki, rzucanie toporkiem i takimi gwiazdkami....mi najbardziej podobały się te trzy pierwsze....tylko miałam potem duuuużo siniaków :D :D :D

A oto ja w moro po wygranej bitwie z drużyną przeciwną :) (mam głupiąminę, ale wiecie jak w tych kaskach jest gorąco....i ta  szybka tak strasznie parowała ::))


I ja na kładach


No i jeszcze ja za kierownicą prawdziwego jeepa :!: uwielbiam takie samochody :!:


A oto ów jeep


A to jeszcze nasza konstrukcja - mieliśmy za zadanie wybudować akwedukt z listewek i sznurka


Ostatnią częścią tego fascynującego dnia była IMPREZA pod hasłem "Żar tropików"
Wszystko było fantastycznie zorganizowane - dekoracja sali w klimacie hawajskim, przygotowane dla wszystkich girlandy, DJ, wodzirej, dwóch profesjonalnych barmanów i open bar :D no i jeszcze dziewczyny uczące tańczyć podstawowe kroki samby ;)

Ja i girlandy :)


A to moje artystyczne zdjęcie na koniec - dekoracja stołu i kamikadze


No - narazie oglądnijcie sobie te - jutro może też coś wrzucę :D :D :D
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwca 2007, 10:53 wysłana przez _kasiek_ »

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #461 dnia: 28 Czerwca 2007, 15:13 »
eno, zdjęcia super :D świetna zabawa musiała być :skacza: :skacza:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #462 dnia: 28 Czerwca 2007, 16:25 »
Kasiek zdjecia super. Fajna rozrywka. ;D



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #463 dnia: 28 Czerwca 2007, 18:19 »
Kasiek!!!!!!!!! SUUUUUPER zdjęcia!!!! Widze,że bawiliśce sie świetnie!! Wyszłas na zdjeciach pieęęknie  :brawo_2: :skacza:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #464 dnia: 28 Czerwca 2007, 18:41 »
kasiek u Ciebie jeszcze byłam, ale postaram się to nadrobić :)

Masz figurę modelki i sukienka ślicznie na Tobie leży, jakbyś niepowiedziała że z koronką jest coś nie tak to nic bym nie zauważyła. Ale wiadomo jak to jest, jak Tobie się coś nie spodoba to moze popsuć wszystko. Dobrze chociaż że krawcowa się przyznała że kupiła za mało materiału. Zobaczysz jak wyjdą poprawki i jkakby co niech kombinuje.

Zdjęcia super! Widać, że dobrze się czujesz przed aparatem :)



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #465 dnia: 28 Czerwca 2007, 21:48 »
ricardo , witam Cię serdecznie i zapraszam do częstych odwiedzin :)

Obiecuję, że jutro będzie następnaporcja fotek....moje odliczanie nie długo trzeba będzie zamknąć bo ślub za 37 dni :!: a ja wam już dawno zdjęcia obiecywałam ;)

Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #466 dnia: 29 Czerwca 2007, 10:39 »
Mam nadzieje, że nie obrazicie się, że dzisiejsza porcja zdjęć nie będzie dotyczyła mnie tylko kogoś innego, ale o kim dziś szczególnie myślę

Otóż dziś mija dziesięć miesięcy odkąd odszedł ukochany pies mojego Łukasza....a można nawet powiedzieć, że był to nasz pies - Beruś - bernardyn, którego dostał od moich rodziców na urodziny....odszedł zdecydowanie za wcześnie....(bardzo ciężko mi o tym pisać bo od razu płaczę)....a na dodatek niesprawiedliwie. Miał dopiero 2,5 roku, kiedy pewien człowiek nazywający się weterynarzem postawił na nim krzyżyk :!: i zamiast go ratować wszelkimi sposobami, wykonać zabiegi tak jak go uczono (czyli czysto, pod narkozą, a nie gdzieś na podwórku pod miejscowym znieczuleniem) doprowadził bezpośrednio do jego śmierci.

Bardzo chciałam wam dziś opowiedzieć historię Berusia.....

W lipcu 2004 roku pojechaliśmy na giełdę w Krakowie na Balicach (tzn. ja, Łukasz i moi rodzice) gdyż rodzice chcieli się rozglądnąć za samochodem. No i tak się rozglądali, że zamiast samochodu wypatrzyli pieski. Było ich dużo - jamniki, owczarki, bernardyny.....no i właśnie pomiędzy tymi wszystkimi ludźmi był człowiek, przed którym w pudełeczku siedział jeden smutny i zmęczony upałem bernardynek....zapatrzyliśmy się na niego wszyscy i po długiej debacie, telefonach do rodziców Łukasza ów bernardynek pojechał z nami do domu.
Oto i on - jest to jedno z pierwszych zdjęć Berusia, jeszcze u mnie w domu:



Na następny dzień udaliśmy się do weterynarza, żeby sprawdzić czy piesek jest zdrowy, założyć mu książeczkę no i oczywiście zaszczepić. Beruś u weterynarza :)



Po tej wizycie udaliśmy się do domu rodziców Łukasza, gdzie Beruś miał zamieszkać. Dom jest niedaleko za Krakowem, więc miał dużo zieleni, miejsca na spacerki itp.
Beruś na trawce w dniu przyjazdu:



Potem wszystko było pięknie, Beruś rósł, uczył się chodzić po schodkach, dowiadywał się, co w trawie piszczy :)







No i oczywiście czekał grzecznie na jedzonko:



oraz się ślicznie bawił:



przez co rósł coraz to większy , piękniejszy i silniejszy.







tutaj podczas zabawy z moją suczką;





Dalszy ciąg opiszę jak wrócę z uczelni - jadę po wyniki z egzaminu :!:








« Ostatnia zmiana: 29 Czerwca 2007, 10:42 wysłana przez _kasiek_ »

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #467 dnia: 29 Czerwca 2007, 14:52 »
_kasiek_ współczuję Ci z całego serduszka i normalnie siedzę w pracy, ale juz nie mogłam się powstrzymać i łezki mi pociekły... Wiem, co to znaczy stracić swojego "przyjaciela", 2 miesiące temu zmarł mój piesek z którym żyłam prawie 16 lat... kuźwa, już płaczę, na klwaiaturze pisze po omacku bo mi całe oczy łezkami zaszły...

Współczuję z całego serduszka  :przytul:  weterynarza tego to powinni także wziąść w taki sposób potraktować... poćwiartować i wiedziałby co to znaczy...  :Kill:

ricardo , witam Cię serdecznie i zapraszam do częstych odwiedzin :)

Napewno będę często zaglądać :) o to niech Cię główka nie boli :)

moje odliczanie nie długo trzeba będzie zamknąć bo ślub za 37 dni :!:

37 dni to jeszcze kuuuuupa czasu - ale napewno zleci jak z bicza strzelił:)

Egzamin napewno zaliczyłaś na 5, czekamy aż wrócisz :)



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #468 dnia: 29 Czerwca 2007, 15:02 »
niestety nie mam wyników ani z tego co pisałam w środę....ani nawet z tego, który pisałam tydzień temu w środę :!: a koleś obiecywał, że będą na poniedziałek (ten co był :!:)
strasznie nie lubię jak nas profesorowie tak traktują :!: przecież my też się denerwujemy......ile można czekać:?:

Powiedzcie mi - bardzo was zamęczę jak później wkleję jeszcze kilka zdjęć Berusia na których był już starszy....chcę, abyście zobaczyły jaki to był piękny pies..... :!:

ricardo, a jakiego miałaś pieska :?: pytam z ciekawości, bo taka strata zawsze boli...niezależnie od tego czy był rasowy czy nie :!:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #469 dnia: 29 Czerwca 2007, 15:28 »
Ja miałam jamniczkę, ale ona zmarła już ze starości... nagle ją wszystko chwyciła a tak to chasała sobie normalnie, 3 dni i już po wszystkim... niemogę o tym pisać bo już chce mi się ryczeć...

ja też nie lubię jak profesorowie tak zlewają studentów, ale często tak się zdarza...

Ja oczywiście chętnie obejrzę zdjęcia pieska, bo ja kocham wszystkie zwierzątka. jak Tobie nie sprawi to bólu to ok.



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #470 dnia: 29 Czerwca 2007, 23:50 »
Witam was ponownie - chciałam dokończyc foteczki Berusia :(

No więc tak sobie rósł, pilnował bardzo ładnie domu i swoich państwa....chodziliśmy na dłuuuuuuuuuugie spacery i to właśnie z nich jest najwięcej fotek...w różnych porach roku.....oto i one:

Jak był jeszcze takie mniejszy:



To było robione ostatniej jesieni, jaka była dana przeżyć Berkowi



A to ostatnia zima Berusia..... :( pięknie się zawsze prezentował :(



A to już jedne z ostatnich fotek Berusia....było lato....zaraz przed naszymi zaręczynami....









Beruś uwielbiał się bawić butelkami....żadna inna, droga zabawka nie znaczyła dla niego tyle co pusta plastikowa butelka :!: :( :( :(



Boże......jak ja za nim tęsknię  :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #471 dnia: 30 Czerwca 2007, 00:41 »
 :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #472 dnia: 30 Czerwca 2007, 00:42 »
Śliczny "psiak" ;D ja się psów trochę boję, ale do takiego puchatego, przytulańca to na pewno dałabym się przekonać tylko ile on miejsca potrzebuje??? Cudne to zdjęcie jak był mały i się bawił, strasznie pocieszne.
Ja też miałam przykre doświadczenia z niedouczonym, bezmyślnym weterynarzem. Sprawa dot. sokoła - pustułki, którego mój tata znalazł na działce, miał złamane skrzydełko, jak to w naturze bywa u dzikich zwierząt takie  jest eliminowane, więc skrzydełko zrosło się ze zgrubieniem i już nie mógł w pełni go rozłożyć, ale zaopiekowaliśmy się nim, żył u nas prawie dwa lata jak nagle osłabł, naszego stałego weterynarza akurat nie było, więc poszliśmy do innego jak zaaplikował mu coś na wzmocnienie (końską dawkę mówiłam mu że za dużo ma w strzykawce bo ten ptaszek to same pióra ale on się bał go wziąć do rąk i się przekonać a w końcu zaufałam skąd mogłam wiedzieć), to następny dzień Tadziu (byłam na etapie czytania "Pana Tadeusza") był strasznie pobudzony, a następnego dnia natomiast tak osłabiony i nic już się nie dało zrobić. Serce mi nawet teraz pęka na myśl o tym.


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #473 dnia: 30 Czerwca 2007, 11:00 »
Jejku, aż cięzko uwierzyć, że z takiego małego berbecia wyrósł taki duży psiak...



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #474 dnia: 30 Czerwca 2007, 12:08 »
Jeszcze tylko jednym się z wami podzielę w związku z Berusiem. Otóż ten poranek - 30 września 2006 roku - czyli równo 10 miesięcy temu - był dla mnie najgorszym porankiem w życiu....pamiętam....obudziłam się i wydawało mi się, że wszystko co się wydarzyło poprzedniego dnia było koszmarnym snem....chciałam w to wierzyć....podeszłam więc do okna, żeby zobaczyć czy Beruś już wstał.....ale na podwórku nie było Berusia.....jego buda była pusta

Teraz co prawda pusta nie jest, bo od 4 miesięcy mieszka w niej Adka - bernardynka wzięta ze schroniska.....to zawsze jakieś pocieszenie, że mogliśmy pomóc innemu psiakowi....zwłaszcza, że Ada młoda już nie jest, bo ma około 7 lat !!!!

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #475 dnia: 30 Czerwca 2007, 13:57 »
Teraz co prawda pusta nie jest, bo od 4 miesięcy mieszka w niej Adka - bernardynka wzięta ze schroniska.....to zawsze jakieś pocieszenie, że mogliśmy pomóc innemu psiakowi....zwłaszcza, że Ada młoda już nie jest, bo ma około 7 lat !!!!

Oj jaki piękny gest.... byle więcej takich ludzi było, zwierzaki by tak nie cierpiały, ja nie mogę przejść spokojnie przy kociakach z ulicy zawsze je dokarmiam, ale trudno wszystkie przygarnąć  :( :( :(


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #476 dnia: 1 Lipca 2007, 00:28 »
Kasiek teraz to ja płaczę. :'(
Mieliście pięknego psa. Wiem jak to jest mieć takiego kochanego zwierzaka i traktować go jak członka rodziny.
Mój piesek (kundelek) został uspany jakieś dwa miesiące temu. Miał raka. nie mieliśmy o tym zielonego pojęcia i jak moja mam pojechała z bratem do weterynarza to się dowiedzieli, ze mu zostało już tylko kilka dni i że się męczy i raczej nie ma sensu tego odwlekać. Tego samego dnia moja mama  z bratem podjęli decyzję zeby go uspać.
J ajetsem już pół roku w Anglii i mnie tam nie było. Dostałma tylko smsa że nie mam już psa. :'(
Nie umiałam się pozbierać. Nawet się z nim nie pożegnałam.



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #477 dnia: 1 Lipca 2007, 01:12 »
milenaw - współczuję :( ja z Berym też się nie pożegnałam....jak wyjeżdżałam w czwartek wieczór (28.09.2006) to byłam przekonana, że będzie lepiej a tym czasem....o 15 następnego dnia dostaliśmy telefon, że Beruś odszedł.....a jeszcze mój narzeczony był z nim rano na spacerku i szedł o własnych siłach.....tak jakby się żegnał ze swoim panem..... :( przepraszam  :'( :'( :'( :'( :'(

PS.Bernadetka, ja też dokarmiałam kociaki na osiedlu....niestety ktoś z sąsiadów był tak bezduszny, że je otrół....zostało ich teraz tylko trzy :(

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #478 dnia: 1 Lipca 2007, 01:22 »
kasiek Nasz piesek chcial chyba pokazac ze coś jest nie tak. Nie chcial chodzić na dwor a my myslelismy, z ma jakieś widzi mi się. :'( Najgorsze jest jednak to, ze nikt sie nie spodziewał, ze pojedzie do weterynarza i wroci bez psa.
 :'(
Jak masz takiego pupilka tyle czasu to nie umiesz się pozbierać. Teraz jets jeszcze za wcześnie, ale jak wróce do domu to po ślubie też chcę wziac jakiegoś pieska ze schroniska.



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Kasiek rozpoczyna odliczanie
« Odpowiedź #479 dnia: 1 Lipca 2007, 01:28 »
psiak ze schroniska odda ci całe swoje serce :!: tak będzie ci wdzięczny, że dałaś mu szansę na normalny dom :!: że dałąś mu miłość i pozwoliłaś na nowo uwierzyć, że ludzie nie są tacy do końca źli....