Martynko nie ćwiczę na Was

mam od tego brata
Asiu całkowicie napewno nie zniknę

myślę tylko bardziej o tym żeby być anonimowa..... za dużo tutaj napisałam i boję się że ktoś to wykorzysta.... chyba za bardzo się "otwarłam".....
Mariolka kochana ja się na Ciebie nigdy nie obrażę

za bardzo cenię Ciebie i Twoje zdanie

Bardzo cenię sobie kilka osób z tego forum.... niestety nie jest mi dane poznać Was w rzeczywistości i jest mi z tego powodu bardzo przykro........ nie chcę stracić z Wami kontaktu... już i tak mniej się "spotykam" z Martynką, Anulką, Niką, Tajusią...
Jestem na tym forum już 2 lata i 7 miesięcy i dużo się wydarzyło....
Teraz doszło kolejne zamknięcie wątku, artykuł....
Myślałam że bardziej można mieć wpływ na to co moje.... że nikt nie wykorzysta moich słów lub co gorsze zdjęć bez mojej zgody....
Ale nie mam na to wpływu....
Mąż był bardzo zdziwiony moją decyzją..... wie jak bardzo jestem związana z Wami... doradził żebym dobrze przemyślała tą decyzję.... żebym nie żałowała....