0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
My dzisiaj wróciliśmy i jakoś się nie mogę odnaleźć było bosko tylko dzisiaj 5 godz. czekaliśmy na samolot... dobrze, ze młoda spała bo był dziki tłum na lotnisku na Korfu.
Dla Antka polecam trunki. Tosi walizka jeździ z nią na wakacje od kilku 4lat, ale jest też pakowana na każde nocowanie poza domem. Niezniszczalny sprzęt.
My nie lecimy Rayanerem, linie nazywają się Enter Air, ktoś zna?
Dziewczyny czy któraś z Was była nad jeziorem Balaton?