Wrocilismyz Pragi bardzo zadowoleni. Pogoda dopisała, było ciepkutko tylko czasemwialo.
Droga to porażka, niby autostrada, ale z płyt i okropnie sie jedzie przez większość km.
Hotel świetny, mały od razu w recepcji pytał o basen, bo ma ochotę poplywac po podróży

Metro to dla mnie horror, balam sie za każdym razem, wygląd tez bez rewelacji, lata świetności dawno minęły.
Zoo super, mały zachwycony, bo były pingwiny, o 11 karmienie ich, o 10 fok. Wielkie, cały dzień zwiedzania, jest tez kolejka dla dzieci, mały nią kierował i krzeselkowa.
Z automatów mamy pamiątkowe monety. Lody niestety rozmnażane, tylko do kosza.
Hradczany cudowne, cały dzień chodzenia, te ogrody, parki,no boso.
Most Karola obowiazkowo, pływanie rowerkiem i obiad w restauracji z widokiem na rzekę.
Sklep LEGO i muzeum to dopiero hit, bazę arktyczna miał dostać na dzień dziecka, ale był taki grzeczny cały pobyt, ze kupilismy .
Wszędzie kartę przyjmują bez problemu. Napuwki od razu doliczaja, zaokraglaja do pełnych kwot.
Jechalismy zabytkowym tramwajem nr 91, pojechalusmy tez na wycieczkę po mieście starodawnym kabrioletem, to był szal

No i tyle, reszt niezdazylismy, ale i tak jesteśmy zadowoleni, bo mały był dzielny. Cały czas chodził, nie jeczal. Wystarczył obiad w dobrej restauracji i ogrom lodów

Ogolnie polecam. Tylko jak to mały mówi często kiblem smierdzi

w bramach.