Loona dla mnie podstawową zasadą jak Zu była mała był wyjazd na wakacje w czerwu/wrzesniu ale nie ze względu na tłumy, a upały.
Nie chciałam serwowac dziecku mega gorączki więc np. grecja w czerwcu i ok 25-28 stopni.
Podstawą jest miejscówka z udogodnieniami dla dzieci - brodzik, zabawki itp.
Koczowanie z dzieckiem na lotnisku - przeżyliśmy - 6 h

Dziecko inaczej do tego podchodzi. Wyciągasz zabawki i heja. Ja byłam bardziej zmęczona niż Zu, bo ona się przespała, pojadła, pobawiła, a ja tylko wk****.
Katrinka - powiem szczerze, że ta Primavera nie zrobiła na mnie wrażenia z zewnątrz....taka bleeee była

Jak ją widziałam i po opiniach innych, że w szczycie nie dają rady już bym tam nie pojechała.