Heloł dziewczynki

Innym razem powiedziałabym "Jak dobrze wstac skoro swit" ale dzis tak nie napisze. Wstawanie do siusiulandu co 30 minut na poczatku było nawet fajne - cieszyłam sie ze to kolejny ciązowy objaw

ale teraz to juz

i nie zapowiada sie by było lepiej.
Wczoraj porobiłam troszke porzadków w szafkach, nakleilismy małemu nad łozeczkiem gwiezdziste niebo

to juz jest chyba syndrom wicia gniazda bo w tych szafkach nie było specjalnie co sprzatac

Maz znowu wczoraj przyniosł małemu prezent - spodenki i sweterek

Rany jak On sie przejmuje tym ojcostwem

Mam nadzieje ze sie nie "zepsuje"

Kochany jest.
Dzis znowu brak pomysłow na obiad. Moze zrobie racuszki ? A moze chalki
