[anka332]

Mój się boi motyli to jest dopiero kosmos

Nie, to nie jest kosmos, to jest moja fobia Pisałam nawet o tej fobii tutaj, w tym wątku 22 czerwca 2017, 14:39. Możesz się Ania cofnąć parę stron i poczytać jak jestem świrnięta Lepidopterofobia się to nazywa i Nicole Kidman też to ma

Doczytalam nie wiedziałam ze to się nazywa mam nadzuehe ze z wiekuem tylko nauczy sie troche panować nad sobą bo teraz zachowuje sie jakby co najmniej stado ezukow go gonilo wrzeszcze ucieka chowa sie no masakra prawie jak ja kuwdys na widok pająka

[AlicjaEwa]

 moja też   

[vonka]

a myślałam, że tylko moje dziecko tak ma 

[dmonik44]

https://pomagam.pl/uswpzr1b dziewczyny wielka prośba o wpłacenie chociaż niewielkiej kwoty. Niestety tego chłopaka rodzice nie żyją, rodzeństwo przyrodnie i babcia walczą o sprowadzenie ciała do Polski ale nie mają tyle pieniędzy. Każda wpłata się liczy. Ta rodzina przeżyła już wiele tragedii...ta jest kolejną...

[nadzieja]

Udostępniłam na fb

[mon_ka98]

Muszę się wyżalić to może mi trochę ulży...wczoraj moje wku*wienie osiągnęło ostatni level: w sobotę ok.22 mówię do męża żeby rozładował zmywarkę i naczynia ze zlewu albo zmył albo wstawił do zmywarki, ja nakarmiłam Basię i położyłam się spać, a że córka miała dzień dobroci to pospała do 6 wchodzę rano do kuchni a zlew jak był pełen garów wieczorem tak też został  nie wytrzymałam, wyciągnęłam worek na śmieci i wszystko ze zlewu tam wrzuciłam...oczywiście większość z tych talerzy i kubków się potłukło...a mój mąż twierdzi że wściekam  się o byle g*wno   

Szkoda by mi było talerzy i kubków

Mnie też, chociaż rozumiem nerw. Metoda też mi znajoma, bo koleżanki małż tak robi
Męża na rozmowę dyscyplinującą.

[Vivka]

Metoda moze trochę drastyczna ale co tam, facetem trzeba czasem wstrząsnąć, żeby się opamiętał

[mon_ka98]

Męża na rozmowę dyscyplinującą.

najgorsze, że po takiej rozmowie będzie lepiej jakiś czas a potem...

[sylwiq]

Monia ahhh te hormony 
U nas tez sie zdarza ze stary czegos nie zrobi albo zrobi zle..
Szczególnie jak mam pms 

Wtedy jak mawia klasyk patrze na niego i slowa same wychodza z ust
"Moglbys mrugac ciszej pojebie" 

[Natysa]

Męża na rozmowę dyscyplinującą.

najgorsze, że po takiej rozmowie będzie lepiej jakiś czas a potem...

Skąd ja to znam u mnie jest tak samo

Wtedy jak mawia klasyk patrze na niego i slowa same wychodza z ust
"Moglbys mrugac ciszej pojebie" 

Hahahahaha Popłakałam się

[maggi-80]

U mnie zdarzyła się ostatnio analogiczna sytuacja. Myślałam, że pozabijam, ale naczyń nie tłukłam

[Mysikróliczek]

O wow, pocisnęłaś 

Też bym się wściekła. Mojemu rzadko się to zdarza... zdarza się, ale rzadko. Raczej sprząta, a jak zawali to obiecuję sobie, że będę marudzić po posprzątanie kuchni o 20stej, a nie, że idę spać i zostawiam mu to "na później". Oczywiście mija mi to po dwóch dniach i tyle z mojego postanowienia

[malgosiask]

A Wam się nie zdarza czegoś zapomnieć mimo, że obiecałyście? Ok, wkurzyć się można, ale bić naczynia? Po co, przecież płeć brzydka nie zrozumie  Zresztą sam to jasno podsumował

a mój mąż twierdzi że wściekam  się o byle g*wno   

[miśka28]

i w takich sytuacjach po raz kolejny polecam bieganie, bo pozwala sie ono odstresowac i nabrac dystansu do rzeczywistości  jesli już by coś takiego sie stało,  to ja bym zostawiła ten zlew do SAMODZIELNEGO ogarnięcia przez meża, bo czyszczenie zaschniętych garów byloby dla niego wieksza karą niz ich potluczenie 

[.caril.]

W temacie pms polecam Oleńkę Radomską (mamwatpliwosc.) i jej filmik na yt.
Mój R. cytuję z niego teksty raz w miesiącu

W temacie pms polecam Oleńkę Radomską (mamwatpliwosc.) i jej filmik na yt.
Mój R. cytuję z niego teksty raz w miesiącu

O tak. W ogóle polecam Radomską

A Wam się nie zdarza czegoś zapomnieć mimo, że obiecałyście? Ok, wkurzyć się można, ale bić naczynia? Po co, przecież płeć brzydka nie zrozumie  Zresztą sam to jasno podsumował

a mój mąż twierdzi że wściekam  się o byle g*wno   

Zdarza, a jakże. Tylko mojemu mężowi raczej odwrotnie. ZDARZA się, że dotrzyma słowa, a częściej zapomina. Albo olewa temat

[elemelka]

Radomska jest fajna 

[mon_ka98]

A Wam się nie zdarza czegoś zapomnieć mimo, że obiecałyście? Ok, wkurzyć się można, ale bić naczynia? Po co, przecież płeć brzydka nie zrozumie 

Zdarza, a jakże. Tylko mojemu mężowi raczej odwrotnie. ZDARZA się, że dotrzyma słowa, a częściej zapomina. Albo olewa temat

to tak ja u mnie...gdyby to było raz czy dwa, to ok.ale mój mąż siedzi i nawala w Internet a wszystko wokół jest nieistotne:/

Ja bym zostawila naczynia do wieczora i dolozyla jeszcze z calego dnia, zeby wrocil z pracy i nie mial na czym zjesc obiadu.

[mon_ka98]

Ja bym zostawila naczynia do wieczora i dolozyla jeszcze z calego dnia, zeby wrocil z pracy i nie mial na czym zjesc obiadu.

to już były naczynia z piątku i soboty a to żeby nie było na czym zjeść też już kiedyś przerabialam...zjadł na desce do krojenia i to łyżką bo widelce wszystkie brudne były

Haha no to masz niezly okaz w domu

[BOZENA28]

Hmm, u nas to raczej mężu mnie goni do zmywania 

[selena]

Niestety faceci tak mają. My raczej nie zawalamy, bo wiemy, że nikt za nas tego nie zrobi, oni wiedza, że jak oni nie zrobią, to zrobimy to my... Jak ja się cieszę że mam dwóch chłopaków, nie zgotuję córce takiego losu 

Jeszcze  tu poproszę w imieniu Joli 
Była przez pewien czas na naszym forum a teraz potrzebuje pomocy dla córki, jeśli możecie wplaccie chociaż niewielka kwotę
https://zrzutka.pl/ukh55a

[tete]

W temacie pms polecam Oleńkę Radomską (mamwatpliwosc.) i jej filmik na yt.
Mój R. cytuję z niego teksty raz w miesiącu

oj tak!!Olinek robi robote  !!

[sylwiq]

Musze bo sie udusze...
Dziewczyny dzis bylam na zebraniu.u sebastiana w przedszkolu.
Polaczyli grupy.. grupa czterolatkow do której nalezy sebus liczy 19 dzieci 3 letnich i 5 (z moim juz) 4 latkow.
Pani utrzymuje ze bedzie szla podręcznikiem dla 4 latkow..
Jestem mega zla
Dziecko ni sie uwsteczni...
Chyba go zabiore jesli nie przeniesie go do grupy 4-5 latkow w ktorej jedt 19 dzieci.. 4 letnich a 5 - dzieci pięcioletnich.
Burdel na kulkach..
Co byscie zrobiły?
Przedszkole prywatne z elementami Montessori

[malgosiask]

Dlaczego myślisz, że się uwsteczni? Między niektórymi 3 i 4 latkami czasem nie ma aż takiej różnicy w rozwoju. Zresztą nie ma co patrzeć na lata rocznikowo, bo jedne są z początku roku a inne z końca.
Nie stresuj się. Jeśli jedynym problemem jest "uwstecznienie" to ja bym zostawiła tak jak jest. Wg mnie ważniejsze byłoby, żeby miał w swojej grupie ulubionego kolegę i tyle...

[sylwiq]

Najlepszy kolega zostal przeniesiony do grupy 4 latkow  tzn tej starszej