Ilonka no u mnie podobnie, tylko nie mam rodziców, żeby odpocząć. Tak mi teraz brakuje mamy, że jeszcze mi gorzej. Mąż proponuje, że rodziców podeśle ale nie wiem. Najgorsze, że w pewnych momentach brakuje mi cierpliwości i muszę ja na chwilę zostawić, żeby złapać oddech, a potem mam znowu wyrzut sumienia.
A w ogóle to złote dziecko i wstyd tak marudzić