Dzięki dziewczyny

Ja się cieszę, naprawdę lubię pracować i potrzebuje do szczęścia wszystkich składników

Przeżywam jednak to, że tak mało widzę Kubę, no a zaraz będą dni kiedy zobaczę go tylko rano na chwilę

Niestety coś za coś...Taki life

Za to Kuba szału dostaje jak mnie widzi, wymaga przytulania, całowania i gramoli się na mnie

Jest niesamowity! Od wczoraj kładę mu na miseczkę chlebek w kostkę pokrojony i sam wcina, on wszystko sam musi

Myślę, że w żłobku byłoby łatwiej bo by się coś działo niż tak w domu z babcią...
Haha widzę, że ktoś zmienił nazwę wątku