Autor Wątek: Polsko-angieslkie love story  (Przeczytany 45429 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #150 dnia: 8 Maja 2014, 08:13 »
Tak wlasnie sie staram. Zalatwiamy teraz protokoly, kościelny będzie robiony tutaj, a cywilny w Polsce, musimy strasznie dużo dokumentow przedstawić i tlumaczyc przez tłumacza przysieglego

Offline magna

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27 czerwiec 2015
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #151 dnia: 8 Maja 2014, 16:23 »
A dlaczego tak, ze kościelny tam, a wesele tu?

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #152 dnia: 8 Maja 2014, 16:44 »
Bo tu bedzie u polskiego ksiedza po polsku a więc odpada tlumaczenie protokolu i do tego czas tlumacza przysieglego w Polsce, który musialby nam towarzyszyć w kosciele, czyli oszczędzimy jakieś 300-400 zlotych na tym. Niestety protokol urzędowy mozemy zrobić tylko w Polsce więc musimy zatrudnić tlumacza przysięgłego, nawet jak ja sama jestem tlumaczem, musi być obiektywny, niezwiazany z nami

Offline magna

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27 czerwiec 2015
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #153 dnia: 8 Maja 2014, 17:05 »
jejku.. skomplikowane to.. ::)

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #154 dnia: 8 Maja 2014, 18:16 »
Wlasnie sie dowiedzialam, ze pani Daria z pałacu Ostromecko juz tam nie pracuje wiec teraz mam nowa Pania, której nigdy nie poznalam. Ponad rok temu zabukowalam paląc a teraz mi się Panie zmienily, strasznie sie zdenerwowałam 😓

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #155 dnia: 9 Maja 2014, 09:31 »
mi się tez właściciel restauracji zmienił i nawet nikt mnie nie poinformował, dobrze ze moja mama zauważyła ze się baner zmienił bo bym wydrukowała zaproszenia z inną nazwą restauracji  ;)

ale wszystko wyszło na lepsze, dostaliśmy zniżkę, tort w cenie - wiec nie denerwuj się, najpierw zobacz co to za osoba, może będzie lepsza niż poprzednia  ;)

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #156 dnia: 9 Maja 2014, 12:21 »
Mam taką nadzieje, bo stres mnie zjada powoli, rozumiem ze wszystkie Wasze ustalenia byly uwzględnione

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #157 dnia: 9 Maja 2014, 12:34 »
Pan się w sumie zapytał jakie były ustalenia i je przyjął, po czym dorzucił gratis w postaci tortu od siebie  ;)

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #158 dnia: 9 Maja 2014, 12:37 »
Bede ja widzieć w czerwcu jak przyjedziemy, moze spotkamy sie na kawie? Moze reszta dziewczyn dołączy?

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #159 dnia: 9 Maja 2014, 12:54 »
pewnie, jak przyjedziesz daj znać  ;)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #160 dnia: 11 Maja 2014, 13:31 »
Gosiu, tłumacza przysięgłego w kościele nie musi być ;) tylko musi iść z wami na chwilę do urzędu przy składaniu papierów i przetłumaczyć akty, ale to i tak musi być do cywilnego. Wszelkie sprawy urzędowe są załatwiane podczas tej wizyty, a kościół  dostaje gotowe papiery, które po ślubie musi odesłać do urzędu z potwierdzeniem, że przysięga złożona i na tej podstawie urząd wystawia akt ślubu. To jest tzw. ślub konkordatowy.
U nas nie było tłumacza na ślubie, maż mówił przysięgę po polsku, ale nawet jakby nie umiał to mógłby ktokolwiek tłumaczyć, bo ślub w kościele nie ma mocy prawnej, wszystkie sprawy "papierkowe" załatwiane są w urzędzie. 

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #161 dnia: 13 Maja 2014, 10:01 »
Dziekuje Anulka. My teraz zalatwiamy papiery w Anglii i protokol kościelny tutaj, lacznie z naukami. Idziemy tylko raz, ale na caly dzien. My chcemy powiedzieć przysięgę w kościele po angielsku, ale jeszcze na 100% nie zdecydowaliśmy.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #162 dnia: 13 Maja 2014, 15:49 »
A to w urzędzie w PL też byście mieli ślub jako taki? czyli przysięga przed urzędnikiem? bo jeśli tak, to chyba tłumacz by musiał być?
A jak konkordat, to tłumacz idzie tylko z parą złożyć papiery i jest krótka rozmowa.... reszta w kościele, ale to tak jak już pisałam nieformalnie.
A z jakiego miasta w PL Ty jesteś?

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #163 dnia: 13 Maja 2014, 16:17 »
Konkordatowy my tez, ale musimy mieć protokol z urzędu miasta, takie są przepisy w Bydgoszczy, bo stąd jestem. A Ty Anulka?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #164 dnia: 13 Maja 2014, 16:37 »
no ja też z Bydgoszczy ;) jakbyś potrzebowała tłumacza to pisz  ;)

A czy Wy nie musicie najpierw Twoich papierów tłumaczyć i zgłosić tam? Nie wiem jak jest w UK, ale u nas było tak: musiałam wyciągnąć swój akt ur. przetłumaczyć na albański, mąż z tym poszedł tam do urzędu i dostał swój akt oraz taki wstępny akt ślubu, na którym widnieje moje nazwisko i małżeństwo jest automatycznie zarejestrowane tam....i to musieliśmy przetłumaczyć na pl... z tymi dokumentami szliśmy do urzędu z tłumaczem i była krótka rozmowa... na tej podstawie wystawiają protokół i z tym idziemy do księdza, a ksiądz po ślubie wypełnia, potwierdza że ślub się odbył i przesyła papiery do urzędu. Po kilku dniach odebraliśmy akt ślubu.
Możliwe, że ta pierwsza część Was nie będzie dotyczyć, ale możesz zadzwonić do UM i się dowiedzieć. Panie są bardzo pomocne ;) mi wydrukowały dokładne nazwy tych dokumentów, które muszę mieć po albańsku.


Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #165 dnia: 13 Maja 2014, 17:50 »
Nie potrzebujemy tlumaczyc nic tutaj przed ślubem, tylko na polski jego dokumenty, ja jestem nadal zameldowana w Bydgoszczy i tlumacz musi byc przysiegly, wstępnie juz kims rozmawiałam, bo musi, jak z Wami, isc do urzędu. Jak dlugo trwa wystawianie aktu malzenstwa i czy ktoś inny moze wyciagnac?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #166 dnia: 13 Maja 2014, 18:10 »
no przecież wiem, że musi być przysięgły ;) mam kilku w stałej współpracy i lepsze stawki, ale skoro już masz, to ok ;)
Akt małżeństwa my mieliśmy już w poniedziałek mieć, ale z tego co pamiętam to się opóźniło do wtorku, bo coś tam... czyli 2-3 dni po ślubie.

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #167 dnia: 13 Maja 2014, 19:46 »
O cholera, my wracamy w poniedzialek, myslisz, ze ktos moze wyciagnac z urzedu za nas certyfikat malzenstwa? Mozesz dac mi namiary na Twoich tlumaczy I ich stawki, jak masz zaufanych to moze lepiej. Stres na poziomie Rysy

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #168 dnia: 13 Maja 2014, 19:56 »
zadzwoń do urzędu to się dowiesz... coś słyszałam, że mogą wysłać pocztą, ale nie jestem pewna.
Zaraz wysyłam pw.

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #169 dnia: 13 Maja 2014, 21:45 »
My jak bylismy w urzedzie stanu cywilnego to Pani powiedziała ze odbiór aktu małzeństwa ok 7 dni po zawarciu bo dokumenty z koscioła muszą zdążyć dojść i moze odebrac któryś z rodziców jakby nam nie pasowalo, z tego co wiem to raczej nie wyśle urząd Wam pocztą ale mogę sie mylic

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #170 dnia: 13 Maja 2014, 22:47 »
Alis racja! to mi się pomyliło, bo to ksiądz miał do nich wysłać w pn, ale nie mógł bo coś tam i wysłał we wtorek... i tłumaczył się nam  ;) a sam akt pewnie trochę później odebraliśmy, ale pamiętam że szybko, pewnie jeszcze w tym samym tyg.
Rodzice i rodzeństwo moga wyciągać akty urodzenia (to wiem na pewno) no to pewnie ślubu też... ale lepiej się upewnić ;)

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #171 dnia: 14 Maja 2014, 09:15 »
Wiem ze Pani mówiła o rodzicach a ja jeszcze zażartowałam ze wole sama bo już nie będę musiała się ojca słuchać  :P :P

ale rzeczywiście lepiej jeszcze zadzwonić  :)

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #172 dnia: 15 Maja 2014, 15:12 »
Katastrofa, katastrofa, laski cala noc przeplakalam. Nie uwierzycie co sie stalo

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #173 dnia: 15 Maja 2014, 15:21 »
Co się stało Gosieńko?  :-[


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #174 dnia: 15 Maja 2014, 15:29 »
jej, co się stało  ??? ??? ???

 :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #175 dnia: 15 Maja 2014, 19:13 »
Nie straszy nas tak... co się stało?



Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #176 dnia: 15 Maja 2014, 22:40 »
o ludzie, co się dzieje? ???  ???

Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #177 dnia: 15 Maja 2014, 22:59 »
Gosiu my się tu martwimy o Ciebie. Czekamy na wieści.

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #178 dnia: 16 Maja 2014, 09:28 »
Gosia bez wygłupów - gadaj co się dzieje bo zaraz będziesz miała delegacje z Bydgoszczy u siebie w salonie  :-[

Offline gosiawhite

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 490
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2014
Odp: Polsko-angieslkie love story
« Odpowiedź #179 dnia: 16 Maja 2014, 09:58 »
Mialam mala wpadke z suknia, po czyszceniu nie chciala sie wyprasowac wiec dali mi znac, ze jest nie do nosznia. Przeplakala cala noc, bo sukienka byla pierwsza rzecza jaka kupilam na wesele i wszystko inne bylo pod nia kupione. Jak pisalam, przeplakalam cala noc, schudlam 3 kilo przez dwa dni, bo jesc nie moglam. Powiedzieli, ze koszty pokryja, ale znowu zaczynac szukac sukienki i w dodatku podobnej to graniczyloby z cudem. Wczoraj jednakze panie sie wziely w garsc i sukienka zaczela sie prasowac wiec jest duza szansa, ze bedzie ok. Moje psiapsiolki tam pojechaly i sprawdzaly, mowily ze dol juz wyglada ladnie, teraz tylko gorset do prasowania.
Strasznie to przezylam, bo takiej samej nie mialabym szansy kupic, juz jej nie robia. Salon sie zachowal ok, szybko mnie poinformowali, w razie czego zebym zdazyla kupi nowa, ale i tak sie zstresowalam. Stresuje sie bez tego, wiec prawie sie przewrocilam jak to uslyszalam.
Dzieki za pomoc i ze jestescie, bo kto inny jak Wy mnie zrozumie xxx