Dzięki Wam bardzo :* nie jest źle, poproszę dziś szwagra żeby zabrał stetoskop i osłucha dzieci, najwyzej jutro po recepty, tylko jeszcze ja muszę dojść do siebie

Jesteśmy już w domku...30 kartonów z jedzeniem zostało

Wina mamy teraz tyle, że stojaków nam brakuje, wódkę będziemy pić przez cały następny tydzień

przed wyjazdem mój ukochany kelner zaserwował nam królewskie śniadanko, a dzieci zaprosil do karmienia rybek w stawie, ponosił nam wszystko do samochodu i jeszcze z nami dużo rozmawiał

Nigdy nie wyjdę z podziwu jak doskonała jest ta restauracja i ludzie tam pracujący
