Beta, to muszę mamy spytać, bo ja się w takie rzeczy nie bawię i nie jadłabym, gdyby nie mama

. Sama robię pasztety właśnie z soczewicy i z soi, pyyyycha.
Zupę pomidorową zimą robię ze swoich pomidorów zawekowanych w słoikach lub z koncentratu w słoiczkach. Ale kukurydzę póki co w puszcze kupuję... Choć trafiłam ostatnio na artykuł dotyczący aluminium w kuchni, folia, garnki aluminiowe itp, nie powiem, dawal do myślenia, ale ten krok jeszcze przede mną

. Nie wszystko naraz

.
Ja o te wiórki z ciekawości pytałam, bo też mam zwykłe, a jak to się ma do mleka kokosowego własnego wyrobu... Rodzynki moczę na noc i odlewam wodę, a przy mleku kokosowym wszystko jednak w nim zostaje...

Chiquita, babka jojowa to na odchudzanie chyba? Cos mi sie obiło... Błonnkik?
Zakupiłam kilo czystka, amarantus popping, olej kokosowy, siemię lniane, chia, ostropest, mama kazała mi dorzucic morwę białą - wzięlam, ale muszę sie dokształcic
