Oj leci jak szalony
To juz jutro!!Zabieram sie za ostatnie przygotowania. Dzis w planie:
- zawozimy vodeczke i napoje do ośrodka
- idziemy do spowiedzi [strach]
- dekorujemy autko
- sprzatanko w domu, ubranie poscieli dla cioci, wujka i kuzyna
- potem relaks u swoich rodziców, w wannie pelnej piany, z muzyka w tle
Pewnie po drodze wypadnie jeszcze kilka spraw

Poki co czuje luz. Po wczorajszej wizycie u ksiedza przez chwilke sie wzruszyliśmy, gdy mowil nam jak cała ceremonia bedzie przebiegała

Ciekawe co to bedzie jutro
Piekne jest to, ze im blizej końca naszego konkubinatu

, my czujemy sie coraz pewniej, jestesmy ze soba jeszcze blizej niz dotychczas
Wczoraj było male drinkowanie. Dzis jest maly bol glowy. Przyjechal do nas przyjaciel, no i wyszła imprezka
No nic moi mili. Zabieram sie za czynności wyzej wymienione, gdyz czas jak widac leci jak szalony

Odezwe sie wieczorkiem, gdy bede u rodziców

Buziolki
