Mój syn dostał z dwa lata temu PS 4 i wszystko było ok, do czasu, aż zainstowaliśmy mu możliwość grania on-line. Grał z kolegami z klasy, kłócili się, czasem nie mogli przejść jakiejś misji i widać nerwy i nakręcenie. Zabraliśmy grę i dziecko 180 stopni inne. Na tą chwilę nie mamy w planach mu oddać, na pewno nie w najbliższej przyszłości.
X-boxa też mamy, ale u teściów, żeby dzieciaki tam miały jak przyjadą. Jakoś leży i się kurzy, nikt w niego nie chce grać

Te wszystkie konsole są fajne, ale jednak jak miśka pisze - bardzo trzeba to kontrolować i pilnować, żeby za dużo dziecko nie grało. Wg mnie godzina dziennie to jest MAX.