Bo to wszystko jest bardzo indywidualne.
Jak u nas zaczyna się kaszel to jest bardzo brzydki krtaniowy, szczekający, brzmi to strasznie. 2 razy się na to nabrałam i wylądowałam o jakiś dziwacznych godzinach u lekarza. A teraz już wiem, że ona tak ma i luz tylko muszę nawilżać i dać mocno ciepłe do picia. Inaczej też jak dziecko ma rok a inaczej jak 5 lat.
Kurczaczek dla mnie 3 dni to za mało na podanie antybiotyku, zdecydowanie za mało, ale tu też można zapytać jaka ta gorączka 38,2 czy raczej 39,3. Gorączka dłuższa niż 3 dniowa powinna raczej skłaniać do poszerzenia diagnostyki niż ładowania w dziecko antybiotyku. Ale teraz już wiem skąd się bierze statystyka polskich lekarzy na tle europy. 3 dni i hop siup antybiotyk

Tak czy siak współczuję Ci bardzo tego świątecznego pogromu.