NO dzięki dziewczynki - w sumie infekcją sie nie martwie - ponoc to bardzo czeste w ciązy..zmiania sie flora etc

i wiecie co chyba faktycznie podswiadomie stale sie denerwuje o maleństwo - bo dzis nie pamiętam od kiedy - spałam całą noc, bez przerwy.... a ostatnimi czasy to z 4-6 razy budzilam sie, wstawałam i wogóle

Fajnie ze we wtorek znowu zobacze mojego maluszka - pewnie będa nerwy - bo to ważne badania ale jakos sie uspokoiłam... nie wiem tylko czy mój A. będzie mógł byc ze mną - zobaczymy, jak go nie wysla poza Krk to napewno

Wczoraj widzial malenstwo poraz pierwszy

stwierdzil ze doskonale widziala wsio na usg, buzie, raczki (ja to jaka sciemna masa jestem bo jak mi lekarz nie pokaze to malo widze

)..... widizłam z ebył pod wrazeniem i szczesliwy
a potem wreczyłam u recepte - to juz mu sie mniej podobalo - wydal prawie póltora stówy

no a wizyta 21 czerwca - czyli juz po stresach - wiec warto sprawdzic co i jak... no i napenwo zagladniemy czy wsio ok - zawsze pani doktor zerka usg na moment sprawdzic jak serduszko

wiec ten miesiąc nie bedzie dla mnie taki straszny pod wzgledem "podgladania" fasoleczki

a wiecie - przytlam 1,8 kg - ponoc w normie jak na 1 trymek, ale wszytsko to w ostatnim miesiącu

trszke zaczynam sie obaiwac o suknie i ... ale babeckzi chyba wiedza co robią

Ja ja bed ewidziec i mierzyc na tydzien przed slubem