Kurde ależ się fatalnie dziś czuje... kosmos..dopadła mnie comiesięczna zołza..i umieram
Powiem wam, ze dałam wczoraj czadu.... byłam tak rozkojarzona (zawsze tak mam przed @), zawieszona, umęczona, obolała.... ze będąc u siostry popolundiu - wychodząc od niej - zorietnowałam się, ze mam dwa równe buty

buhahaha
Nie jakos kosmicznie rózne, bo mam dwie pray podbnych - ale jedne ciut niższa cholewka i z taka klamerka, a drugie wyższe bez bajerów

hehehe... no i torche przody inne, ale kolro czarny :0 Dobrze, ze wczensiej nikt nie zauwazył - ale porpstu tak była zadziowna , ze zareagowąłm dośc głośno, aż się popłakałam ze śmiechu

no i zarówno siora, jak i jej mąz , mój A. i koleżanka ktora tam była - dowiedizli sie, jaka jestem bystra
Czyż nie nadaje się do wariatkowa
