Autor Wątek: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście  (Przeczytany 181874 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #900 dnia: 5 Sierpnia 2013, 12:19 »
Hello ;D
Mam niusa ::), ale nie mogę powiedzieć,żeby nie zapeszyć :Nie_powiem: :terefere:
Pod koniec tygodnia się wyjaśni.
Ale mogę zdradzić tylko tyle,że mam super humor :hopsa:

Dzięki za komplementy brzuchola  :-*
Naprawdę, uważacie ,że jest mały :drapanie:
Może to mnie się wydaje tylko jakiś wielki,bo w przeciągu ostatnich tygodni się dużo zmienił.
Ewa, dzięki, ale ja drobna nie jestem(71,5kg),ale za to proporcjonalna ;D
Dlatego już nie piszę od dawna o galarecie piwnej, Sylwia, bo jej już dawno nie widać.
Ale dzięki bardzo,że napisałaś,że fajnie wyglądam, dawno tego nie słyszałam :-*
Teraz się spójna całość i brzuch jest twardszy.
Mogę w końcu powiedzieć,że w ciąży jestem ;D

Co do pralek, to tak jak Zoya napisała, nie wyobrażam sobie prać ponad 2h rzeczy lekko zabrudzonych, które chcę tylko odświeżyć.
Skłaniam się ku tej Boscha,ale kuszą mnie też pralko suszarki ::)
Dzięki za wszystkie sugestie,jeszcze pomyślę.

Wczoraj nie miałam chęci,ale dziś,naładowana nową energią, zabieram się za konfitury. Robię 2 raz w życiu, oby wyszły ::)

A Lily?
Nie wiem co jej jest,ale szalała do 2 w nocy jak zasypiałam, a o 6 jak wstałam znów brykała :cancan:


Co do pralek

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #901 dnia: 5 Sierpnia 2013, 12:47 »
to trzymam kciuki za tego niusa!  ;D
powodzenia przy konfiturach!
ja też uwielbiam jak maleństwo w brzuszku szaleje  ;D

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #902 dnia: 5 Sierpnia 2013, 12:51 »
Mam nadzieję, że dobrze się domyślam co to za news ;) O oby się spełnił.

Ja jestem straszną przeciwniczką suszenia ubrań w suszarkach tego typu, ale jeśli myślisz, że będziesz jej używała to czemu nie :D

Zajeb.... dżaga jesteś - nie wiem o co Ci chodzi. I cały czas się zastanawiam, czy już Cię gdzieś nie widziałam... Ty jesteś z rocznika mojego kuzyna? Chodziłaś z nim do jednej klasy w LO czy do innej?



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #903 dnia: 5 Sierpnia 2013, 13:06 »
Nic nie powiem odnoście niusa, o nie ;D

W Holandii cały czas korzystam z suszarek i wiem,że czasem psują ciuchy, kurczą je itp, to byłaby to dla mnie niekiedy po prostu wygoda. Musze się z mężem skonsultować jeszcze.
Aga, w podstawówce byliśmy z Wojtkiem w 1 klasie, a w Lo już nie. Ale za to razem działaliśmy w samorządzie,gazetkę szkolna robiliśmy itp ;D Zawsze go lubiłam i można powiedzieć,że się kolegowaliśmy swojego czasu.

Zaraz pizza na obiad ,a potem konfitury, jejku,ale mam dziś roboty ::)

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #904 dnia: 5 Sierpnia 2013, 13:54 »
Patrz ja nie wiedziałam, ze mój kuzyn taki działacz ;)

A znasz Asie z humana? Ona chodziła do klasy tej małej historyczki Zawadzkiej?

Zajęta mamusia ;)



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #905 dnia: 5 Sierpnia 2013, 14:16 »
Aga, to ja wciągnęłam Wojtka w zabawę z samorządem w 3 klasie , bo ja od 1 klasy działaczka.
Bo ja albo wice albo przewodnicząca samorządu byłam i tak 4 lata, super to wspominam.
Twojej koleżanki nie znam, ale mogę się założyć ,że koleżanka słyszała o mnie ;D


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #906 dnia: 5 Sierpnia 2013, 14:21 »
Madziu to ja grzecznie czekam aż powiesz co to za news a teraz za niego trzymam kciuki!!!
Choc też chyba się domyślam tego newsa :P



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #907 dnia: 5 Sierpnia 2013, 14:52 »
To pewnie Cię widziałam w jakiejś gazetce szkolnej, albo na ścianie :D



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #908 dnia: 5 Sierpnia 2013, 15:16 »
kochana daj miiiii twoja moooooc!
ja jestem jak flaki z olejrm i moglabym ciaaaaagle spac ::)
i jesc pizze  8)
pralko-suszarka mi sie wydaje byc zaje..istym gadzetem.. chcialabym  ;D

aaa mam tylko jeden program szybki trwa ok 40min i pierze w 30st. i z niego najczesciej korzystam bo ja bardzo czesto piore w sumie zeby odswiezyc  ;D ale ta moja pralka jest mega zje..na


Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #909 dnia: 5 Sierpnia 2013, 15:29 »
Ja nienawidzę zapachu ubrań po suszeniu - no i tego prasowania  :mdleje:



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #910 dnia: 5 Sierpnia 2013, 16:03 »
Gdzieś mi się obiło o uszy, żeby nie kupować pralko-suszarek tylko oddzielnie, pralka i suszarka bo pralko suszarki są kiepskie ale kurde nie wiem skąd ja takie info zapamiętałam :D

Z pralek to nie whirpool (mam, badziewna) i nie amica (ze słyszenia), no i bez pokrętła - nam się 2 razy zepsuło. Ł. pracował kiedyś w firmie produkującej i mówił, że nigdy więcej z pokrętłem :D
Też bym chyba stawiała na Boscha lub Samsunga :)

Trzymam kciuki za newsa :)




Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #911 dnia: 5 Sierpnia 2013, 16:15 »
Gosiu te rzeczy o pralko suszarach pisaly dziewczyny w watku o agd ostatnio bo tez czytalam  ;D
ja ostatnio kocham samsunga i w niego inwestuje....


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #912 dnia: 5 Sierpnia 2013, 17:38 »
Musy i ala dżemy zrobione :terefere:
Parę słoików do przodu,a wszystko z całkiem ładnych spadów :)
Ufff :Mdleje_1:
Sylwia wysyłam Ci część mojej energii ;)
Może jak upały przejdą to więcej będzie chęci u Ciebie,zresztą jesteś na końcówce ciąży jak nie masz chęci na działanie to leż i pachnij ;D

Dziewczyny pisałam w potyczkach ciążowych o warsztatach , które się szykują na teranie całego kraju.
Zapisałam się i ciekawe czy znów się dostanę na takowe warsztaty.
Zawsze to odświeżenie info, może coś nowego się dowiem i w ogóle fajne są takie spotkania :)



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #913 dnia: 5 Sierpnia 2013, 17:46 »
a masz pomysl co zrobic z pomidorow? ::)
ej nooo to nie fair, ja juz chce znac newsa ;D
Madzia a mala fika o stalych porach czy roznie to bywa?

ja mam lodowke Amice, dziala 5 rok i jest GIT :ok: oby sie nie zepsula w najblizszym czasie :P mam zamiar zmienic dopiero przy budowie domu czyli nie predko :P

a pralke mam zanussi, chyba nikt tu nie pisal o tej marce... dziala bez zarzutow, ale mi wystarczaja dwa programy - MIX i szybkie pranie ;)


Offline konefqa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #914 dnia: 5 Sierpnia 2013, 19:28 »
Wybacz, że dopiero teraz - nie było mnie na forum :)

Nie prawda, że pierze tylko 2,5 h albo 15 min... Szybki program ma kilka opcji: 15 min w niskiej temp, 20 min w 20 stopniach, 30 min w 30. Do tego wybierasz ile obrotów podczas wirowania ma mieć - w tym przypadku max 800 (u mnie ogólnie jest max 1200). Piorę programem "pranie codziennie" - tutaj max 60 stopni i 1200 obrotów: czas 1:02. Jest program do bawełny, dla dzieci, odplamianie, pranie ręczne, syntetyki, płukanie, płukanie + wirowanie, wełna, kurtki/płaszcze i super eco.

Ja jestem bardzo zadowolona :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #915 dnia: 6 Sierpnia 2013, 09:00 »
Lalalala,a piąteczek coraz bliżej ::) ;D

Pati co do przetworów to ja opieram się na necie, nienawidzę siedzieć w kuchni i pichcić.
Ale może po prostu pomidory pokrojone wrzucić do słoika,zalać wodą i pasteryzować?
Tak można, chyba, z każdym warzywem postąpić.
Aniu, widzisz, to pan w sklepie mnie wprowadził w błąd.

Lilia odzywa się rano i wieczorem najaktywniej, jednak w ciągu dnia też daje o sobie znać o różnych porach.
W sumie bywają dni,że małą czuję w ciągu dnia często,a są i takie,że prawie wcale.
Na razie, tfu tfu, jest dalej delikatna i oby tak zostało :P

Śmiać mnie się chce czas z mojego męża, choć to bardzo miłe, jak mówi o mnie i Lili:" moje dwa słoneczka, moje księżniczki" :Serduszka:



Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #916 dnia: 6 Sierpnia 2013, 09:08 »
córeczka tatusia rośnie zobaczysz jak będzie szalał za Mała. 
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #917 dnia: 6 Sierpnia 2013, 09:33 »
spelnilas jego marzenie..  dalas mu coreczke.. ;)
nie lubisz garow a ostatnio ciagle pichcisz  ;D


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #918 dnia: 6 Sierpnia 2013, 09:43 »
O jak ślicznie tatuś mówi :D
Zakochany w córci po uszy  :Serduszka:



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #919 dnia: 6 Sierpnia 2013, 09:52 »
W końcu on chciał córeczkę ;)
Dobrze,że nie będzie non top z dzieckiem, bo chyba faktycznie by rozpuścił :P
O jak ślicznie tatuś mówi :D
Zakochany w córci po uszy  :Serduszka:
A we mnie to już nie? ::) :P

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #920 dnia: 6 Sierpnia 2013, 10:05 »
No też!!!
Pewnie ze też :D



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #921 dnia: 6 Sierpnia 2013, 10:23 »
Oj tatuś oszaleje po porodzie ze szczęścia chyba co :D



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #922 dnia: 6 Sierpnia 2013, 10:31 »
Oj tatuś oszaleje po porodzie ze szczęścia chyba co :D

Oj tak! ;D
On wychował się bez ojca i w końcu sam będzie mógł się sprawdzić w tej roli.
Bardzo lubi dzieci i od dawna pragnął maluszka.
Ale on taki jest ma dużą wrażliwość.
Ja to co innego :twisted:

A Wasi faceci jak mówią o przyszłych dzieciaczkach?

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #923 dnia: 6 Sierpnia 2013, 10:38 »
Ta wrażliwość, to Ci się akurat może zmienić po porodzie ;D

Nie chcesz wiedzieć jak mój mówi  :D On się śmieje, że będzie mały "skurwol". generalnie chodzi o to, że Aimee była mega grzeczna, po trzech tygodniach przesypiała nocki i ogólnie - anioł nie dziecko, a ta sądząc po przebiegu ciąży będzie ZUPEŁNIE inna ;D



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #924 dnia: 6 Sierpnia 2013, 10:58 »
Mogę tylko zazdrościć wrażliwca :) Mój z córeczki nie będzie zadowolony  ::)




Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #925 dnia: 6 Sierpnia 2013, 12:44 »
oooo widze ze bedzie córunia tatunia ;D ;D ;D



Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #926 dnia: 6 Sierpnia 2013, 13:41 »
Mój chciał córunie tatunia, ale teraz cieszy się, że będzie miał z kim się bawić i szaleć ;D


Offline konefqa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #927 dnia: 6 Sierpnia 2013, 14:06 »
Ale córunia tatunia będzie :D Ale coś czuję, że mamuni tak samo :)

Offline alinka692

  • "Decydując się na dziecko, kobieta zgadza się aby jej serce żyło poza jej ciałem"
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #928 dnia: 6 Sierpnia 2013, 15:20 »
:" moje dwa słoneczka, moje księżniczki" :Serduszka:

:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #929 dnia: 7 Sierpnia 2013, 11:43 »
Witam w 24 tygodniu :hopsa:
Mamy już 57,5% ciąży za sobą :taktak:
Brzuszek skoczył niedawno i na razie stoi w miejscu,w cm też,uf.
Za to waga dziś wskazuje plus 2kg :o
Ja nie chcę :Placz_1:
Oj wiem, w ciąży jestem :P i kilogramy będą. Choć patrząc na inne ciężarne mój wynik i tak nie jest zły :D
Wczoraj spotkałam kolegę i usłyszałam,że dobrze wyglądam :)
Ach jak fajnie jest słyszeć takie rzeczy w 6 miesiącu ::)

Moje maleństwo dziś szaleje od 6 rano i praktycznie cały czas się odzywa.
Co czuje matka?
Na razie jak te ruchy są delikatne to kompletnie mnie to nie przeszkadza w senie nie odczuwam bólu czy coś.
Ale boje się tych prawdziwych ostrych kopniaków :-\
Naturalnie cieszy mnie aktywność mojego dziecka,ale żebym to jakoś specjalnie przeżywała to nie.
Może to dlatego,że jest tak delikatnie?
Ciekawa jestem bardzo reakcji mojego męża na ruchy dzidzi.
Jeszcze nie miał okazji być z nami od kiedy zaczęły się ruchy.
Oni chyba od razu nawiążą ze sobą kontakt ;)

Wczoraj szalona matka szalała w ogrodzie,a dziś szaleństwo w domu.
Ale chce mi się ;D
Może już za parę lat córka będzie mi pomagać i razem będziemy szaleć? ::) :P
Ciekawa jestem jaka będzie...