Autor Wątek: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście  (Przeczytany 180498 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #690 dnia: 25 Lipca 2013, 16:15 »
Madziu tam wszystko będzie dobrze, nie martw się!!  :-*



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #691 dnia: 25 Lipca 2013, 16:55 »
Też mi się wydaje, że powinno być wszystko ok :)
także głowa do góry :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #692 dnia: 25 Lipca 2013, 17:19 »
Madzia musi boleć, co Ty myślałaś ;D

No przed i w trakcie okresu nigdy nie miałam bóli, w ogóle bardzo łagodnie z energią przechodziłam ten czas. W czasie ciąży nigdy mnie nic nie zabolało i dopiero teraz :-\ To myślałam,że dopiero podczas porodu coś tam poczuję ;D :bredzisz: :p
W ogóle to nie jakieś mocne bóle ,a bardziej jakby mnie ćmi w tych miejscach lub jakby kolka jakaś chwyta. Raz mnie tylko tak zabolało mocno podczas gwałtownej zmiany pozycji, jakby coś mnie wmiotło.
Ach, mam nadzieję,że wsio ok.

A u nas porządki zrobione,sprawy na mieście załatwione,racuchy zjedzone,teraz mogłoby popadać,żeby troszkę odetchnąć.

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #693 dnia: 25 Lipca 2013, 17:23 »
A Ty jakbyś się czuła, jakbyś sobie leżała spokojnie w brzuszku, aż tu nagle coś Cię szarpie i zmienia pozycję??
To normalne, że w takich sytuacjach boli - już nie jesteś sama ;D



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #694 dnia: 25 Lipca 2013, 17:25 »
To mnie pocieszyłaś :)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #695 dnia: 25 Lipca 2013, 17:55 »
To mnie pocieszyłaś :)
I mnie!
Ale powiem Ci ze ja miałam podobną sytuację, zerwałam się z wyra i brzuś zabolał a po prostu zapomniało mi się że mam tam Malutka :D

O racuchy chyba zrobię w sobotę  :Obiad:
Tylko kurka nie pamiętam jak to robiłam wiec że na maślance.... :drapanie:



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #696 dnia: 26 Lipca 2013, 14:27 »
Dlatego z brzuchem trzeba ostrożnie ;)
Mmmm racuszki ;D

Kurczaczku, na necie na pewno znajdziesz przepis, jaki Ci będzie odpowiadał, bo są różne wersje ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #697 dnia: 26 Lipca 2013, 15:44 »
Madzia, ładnie Cię oszczędza bo mnie brzuch w ciąży boli i to bardzo często, czasami całe dni pobolewa jak okres, czasami wieczorami ciągnie, raz z prawej coś kłuje, raz z lewej. Wszystko to ponoć normalne dopóki a) nie ma krwawień b) możesz ból wytrzymać :)

A i ja muszę uważać jak się za szybko zerwę czy usiądę, albo nawet kichnę bo od razu jest ciach - ostry chwilowy ból.

Także ze spokojem, wychodzi na to, że wszystko się poszerza i czasem pobolewa :)




Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #698 dnia: 26 Lipca 2013, 17:14 »
Madzia, ładnie Cię oszczędza bo mnie brzuch w ciąży boli i to bardzo często, czasami całe dni pobolewa jak okres, czasami wieczorami ciągnie, raz z prawej coś kłuje, raz z lewej. Wszystko to ponoć normalne dopóki a) nie ma krwawień b) możesz ból wytrzymać :)

A i ja muszę uważać jak się za szybko zerwę czy usiądę, albo nawet kichnę bo od razu jest ciach - ostry chwilowy ból.

Także ze spokojem, wychodzi na to, że wszystko się poszerza i czasem pobolewa :)

tak bym to opisała ;)
kiedy dokładnie masz wizytę?
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #699 dnia: 26 Lipca 2013, 18:25 »
Mam nadzieję,że dziecko słucha matki i ją oszczędza ;D
Od 2 dni kompletna cisza,ani kolki ani kłucia, nic.
Czasem tylko bulgotka,a czasem parę bulgotek w krótkim odstępie czasu :P
Wizyta we wtorek.

Macie może jakiś sprawdzony przepis na nalewkę wiśniową?
Chcę zrobić 1 raz w życiu,a co! ;)

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #700 dnia: 26 Lipca 2013, 18:32 »
Wariatka chce zrobić nalewkę jak nie może pić alko ;D



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #701 dnia: 26 Lipca 2013, 18:35 »
Polecam stronę http://www.winiarze.pl/

My robimy wino wiśniowe i truskawkowe :) tylko tych wiśni nadrylowałam się 7 kg  ::)




Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #702 dnia: 26 Lipca 2013, 18:44 »
Dzięki Gosiu, przejrzę zaraz.
Na razie odpoczywam, bo pół dnia na działce spędzone :P
Mam do drylowania 5 kg wiśni :P
Aga, nalewka to nic, winiacza będę robić, ale czekam na jesienny winogron ;D

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #703 dnia: 26 Lipca 2013, 18:45 »
Ty to masz zapał...
Mi by się nie chciało robić, jeżeli nie mogłabym spróbować ;)
A do wtorku już niedaleko ;D


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #704 dnia: 26 Lipca 2013, 19:50 »
Ale przecież nalewka będzie grzecznie czekać na mnie ;D
Potem w któryś zimowy wieczorek sobie z mężem wieczorkiem skosztujemy jak dzidzia zaśnie :brewki:

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #705 dnia: 26 Lipca 2013, 20:20 »
Ale przecież nalewka będzie grzecznie czekać na mnie ;D


Gorzej jak Ci wyjdzie za dobra i "sama" wyjdzie zanim będziesz mogła spróbować ;D



Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #706 dnia: 26 Lipca 2013, 20:54 »
no ale taką wiśnióweczkę trzeba popróbować ::) wypiją Ci raz dwa i obejdziesz się zmakiem zanim będziesz mogła wypić :P
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #707 dnia: 26 Lipca 2013, 21:07 »
U mnie K robił nalewki z wiśni, ale go teraz nie ma to Ci nie podam jak robił  :terefere:
Gadaj mi tu jak robiłaś te racuchy!!!
Na maślance czy nie?
Bo mam lenia i nie chce mi się na necie szukać :P



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #708 dnia: 26 Lipca 2013, 21:15 »
Irminko, niemalże takie ciasto jak na naleśniki tylko gęstsze(mleko i mąką 50/50,jajko,szczypta soli) plus troszkę droższy, ewentualnie proszku do pieczenia żeby urosło troszkę ciacho. Do tego na oko pokrojone w kosteczkę jabłka,cukier waniliowy(wole od zwykłego),przyprawa do sernika(bo lubię ja do wszystkiego)i wsio :)
Nie są jakieś tam wyszukane,ale weszły od razu ;D
Myślę,że z maślanka mogą być smaczniejsze,ale ja nie znam się za bardzo na gotowaniu, dopiero uczę się ;D

A naleweczkę nikomu nie dam spróbować, o nie ;)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #709 dnia: 26 Lipca 2013, 21:21 »
A można zamiast drożdży i proszku do pieczenia dać sodę oczyszczoną - to też ładnie urosną :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #710 dnia: 26 Lipca 2013, 21:32 »
Tak tak w moich była soda i na pewno maślana, musze poszukać w przepisach dla cukrzykow, no i powiem Wam że nieraz nie robiłam z jabłkami tylko smażyłam i smarowałam dżemem pyszota.



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #711 dnia: 26 Lipca 2013, 21:33 »
Takie z maślanką na pewno lepsze, ale ja nigdy pod ręką nie mam ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #712 dnia: 26 Lipca 2013, 21:42 »
Z dżemem nie jadłam, za to racuchy jak i naleśniki jem z Monte :)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #713 dnia: 26 Lipca 2013, 21:46 »
Z dżemem nie jadłam, za to racuchy jak i naleśniki jem z Monte :)
no to też ciekawie ;) tak jeszcze nie jadłam


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #714 dnia: 26 Lipca 2013, 21:56 »
Z monte nie jadłam, ale z nutella słyszałam ze jedza też :P



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #715 dnia: 28 Lipca 2013, 09:02 »
Pogoda płacze tylko szkoda,że niewielki to oddech lżejszego powietrza skoro niebawem ma być 35stopni :Mdleje_1:
A u mnie smutek i lekka melancholia i nie ma to nic wspólnego z tym niewielkim deszczykiem :'(
Okazało się wczoraj wieczorem,że wysyłają dziś mojego męża na statek do ciepłych krajów i jeśli się sprawdzi, jak ostatnio to zostanie tam na miesiąc.
Fantastycznie,bo pieniążki z tego są konkretne.
Ale... Mieliśmy razem spędzić najbliższy weekend na zlocie żaglowców, a potem razem pojechać do Nl.
Coś nie jestem mi na razie dane jechać do Nl, a tak tęsknię za tym krajem...
Bardzo się cieszyłam,bo już prawie miesiąc nie widziałam męża :Placz_1:
Nie wiem jak zniosę kolejny miesiąc bez niego.
Tym bardziej,że teraz będą we mnie zachodziły największe zmiany, pewnie przybiorę i może ciężej mi będzie.
No i niefajnie nie móc się przytulić tyle czasu :-\
No nic mam nadzieję,że mężowi się uda ta praca i dzięki temu grudzień będziemy mogli spędzić cały razem :)
Dzidzia chyba obrażona na ojca, bo od wczorajszej rozmowy z mężem nie daje znaków życia :-\
A mnie odebrało cały apetyt,który i tak w te upały mam niewielki.
Czuję się tak jakby ktoś wypompował ze mnie powietrze :-[


Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #716 dnia: 28 Lipca 2013, 09:34 »
Współczuje Ci tak długiej rozłąki, to musi być straszne nie móc się przytulić do kogoś w nocy. Dla pocieszenia Ci napiszę, że ja się tulę do psa w łóżku, bo M wiecznie za gorąco :P
mnie dzisiejszy upał już zaczął dobijać :mdleje:


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #717 dnia: 28 Lipca 2013, 09:44 »
Ojej ale się porobiło!!!
Kochana wiem że to długo ale sama wiesz że pieniążki są ważne i fajnie ze tak męża doceniają :D
Najważniejsze ze u Ciebie dobrze, bo jakbyś była w mojej sytuacji to ktoś musiałby być z Tobą, wiec ciesz się ze jest dobrze, ze dobrze znosisz ciążę a ten miesiąc szybko zleci!
A mężowi też pewnie nie jest latwo.



Offline konefqa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #718 dnia: 28 Lipca 2013, 09:44 »
Ojj... a jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy...  :przytul:

Wierzę, że Ci cieżko  :-* ale głowa do góry!!

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #719 dnia: 28 Lipca 2013, 10:13 »
Oj ciężko i wiem,że muszę dać radę.
Ale smutek jest i nic nie poradzę.
Przypomniał mnie się jeszcze dzisiejszy sen,w którym to pierwszy raz śnił mnie się mój lekarz.
Długo rozmawialiśmy,a potem nagle usg i moja dzidzia, taka radosna, uśmiechająca się.Oby była to dobra wróżba przed wtorkowa wizyta.