Autor Wątek: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście  (Przeczytany 172476 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #660 dnia: 23 Lipca 2013, 13:53 »
Izabelle13,dzięki :)
Ciri ładnie to brzmi,ale czy naprawdę to jest egzekwowane? Bo mnie się nie chce w to wierzyć.
No właśnie, w nfz powiedziała mi babka,że max na 2 miechy wydają.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #661 dnia: 23 Lipca 2013, 14:02 »
Oczywiście, że jest egzekwowane, przynajmniej w każdym szpitalu z którym miałam styczność i w tym w którym pracowałam (akurat dziecięcy i ginekologiczno-położniczy). Zapis ten dotyczy również dzieci do 18 r.ż.
U nas nie było z tym najmniejszego problemu :)

Ekuz dla bezrobotnych jest wydawany rzeczywiście tylko na 2 miesiące, wszystko się zgadza...
https://www.ekuz.nfz.gov.pl/wypoczynek/informacje-ogolne




Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #662 dnia: 23 Lipca 2013, 14:05 »
Madzia jest tam zapis następującej treści...

Cytuj
W innych przypadkach:

Kartę EKUZ ważną do 6 miesięcy będą mogły otrzymać:

- kobiety w okresie ciąży lub porodu, posiadające obywatelstwo polskie i miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, (...)

czyli że spotkałas w NFZcie jakąś niedoinformowaną osobę...

A ZiPa też masz? Od kiedy u Was widoczne są te różne" transakcje"?
Poznań ma ZIPa od dawna i fajna to w sumie sprawa :D




Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #663 dnia: 23 Lipca 2013, 14:06 »
No ja dostałam dla mnie i dla małej od kwietnia do października, ale to działalność...
A skoro w NL masz ubezpiecz. to po co ci karta?
Jeśli chodzi o opiekę w ciąży to faktycznie tak jest..
W praktyce pytają o ubezpieczenie i trzeba mieć dowód ubezpieczenia ze sobą jak się idzie do szpitala, ale byłam świadkiem jak przyjmowali dziewczynę w ciąży bez ubezpieczenia. Słyszałam tylko, ze mówiła, że nie ma i coś tam chyba musiała wypełniać... dalej nie wiem, bo poszłam na oddział, ale nikt jej nie wygonił, bo potem leżała na oddziale ze mną, a że mąż ją wypisał na żądanie, bo ktoś musiał się piątką dzieci opiekować to już inna sprawa... na ulicy nie dadzą urodzić ;) No ale pewnie to tylko w PL obowiązuje.
Jeśli chodzi o to, że musieliście zapłacić rachunek, to chyba to normalne, tylko potem powinni zwrócić. Pisze sie pismo z załączoną dokumentacją i zwracają. Chyba tylko w przypadku poważniejszych wypadków (większe kwoty) oni bezpośrednio załatwiają sprawę. Podobnie jest przy ubezpieczeniach turystycznych.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #664 dnia: 23 Lipca 2013, 14:17 »
Od kwietnia nie mam już ubezpieczenia w Nl,czyli od kiedy wróciłam do kraju, dlatego szukałam jakiegoś rozwiązania w Pl i wyszło na UP.
Gdybym miała w Nl ubezpieczenie to w ogóle nie byłoby tematu.
Widzisz Gosiu, mówiłam i pokazywałam kartę ciąży najpierw w informacji,ze jestem w ciąży, potem przy stanowisku gdzie załatwiałam sprawę to samo i potraktowano to jak potraktowano.
Ale za to mnie pocieszyłaś z tym prawem, naprawdę nie myślałam,że tak jest rzeczywiście.Pewnie niejedna ciężarna nie zna wielu swoich praw :-\ Będę musiała sobie te paragrafy wydrukować i w razie w  mieć przy sobie ;D
Anula, serio z tą 5 dzieci ? :o
Bosz, że też baby się godzą tak rodzić i rodzić dzieciaczki i całe życie siedzieć w domu...


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #665 dnia: 23 Lipca 2013, 14:23 »
A i zapomniałam dopisać.
Zip dostałam właśnie dziś, ale czekać muszę 24h na aktywację, także dopiero jutro sobie obadam.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #666 dnia: 23 Lipca 2013, 14:24 »
nie sorry, przesadziłam... pytali ją która ciąża, który poród i mówiła: szósta ciąża, piąty poród, czyli 1 poronienie i 4 dzieci.
No ja się trochę należałam i się naoglądałam różnych rzeczy.. Ten maz był pijany jak ją przywiózł (cały czas szeptała, żeby się uspokoił, że za dużo wypił... a on się rozdzierał: co to dla mnie na te 120 kg  :P) i ją cały czas opieprzał, że po co tu przyjechaliśmy, że sama sobie ma tę torbę dźwigać itd... nie wiem co jej było, ale na pewno nic błahego skoro zatrzymali.

Idź tam jeszcze raz z ustawą w ręku  :D

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #667 dnia: 23 Lipca 2013, 14:28 »
No właśnie, dziwna sprawa z tym ekuzem, może jakoś inaczej wniosek trzeba wypełnić i zaświadczenie od lekarza przedstawić czy coś?
Wszak sami to napisali na swojej oficjalnej stronie, bez jaj...

A z tą opieką to się Madziu nie martw, nikt Ci na pewno nie odmówi :) To podstawowy przepis, który szpitale znają :)

Moja teściowa opowiadała mi wczoraj o koleżance co jest w 8 ciąży...podziwiam  ;D




Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #668 dnia: 23 Lipca 2013, 14:53 »
O matko pijany facet z ciężarną w szpitalu i ewidentnie przodownik rodziny :-\
Nie zdziwiłabym się gdyby ją nawalał w zaciszu domowego ogniska.
To się,Anula, naoglądałaś i pewnie nasłuchałaś historii życiowych.
Widzicie jak fajnie ,że jest forum i znów jestem mądrzejsza ;D
W takim razie poczytam troszkę o moich prawach w wolnej chwili, bo widzę,że można się ciekawostek dowiedzieć :D
Troszkę odczułam ulgę i pieprzę do UP nie idę, do Nl pojadę i tak.
Oby tylko za tydzień wszystkie wyniki były w normie i lekarz nie miał żadnych ale.

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #669 dnia: 23 Lipca 2013, 15:21 »

Mój mąż miał kartę europejską z Nl i rozwalił sobie nogę w Pl i co?
W  szpitalu na Pomorzanach za wizytę musieliśmy zapłacić my.


Nie musieliście - znowu jakiś niedoinformowany lekarz... Po to jest ta karta, żeby nie płacić.


Masakra z tymi przepisami. My myślimy o powrocie do Pl, ale ja zupełnie nie wiem o czym Wy piszecie - jakieś ZIPy czy ZAPy ;)



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #670 dnia: 23 Lipca 2013, 17:52 »
Masakra z tymi przepisami. My myślimy o powrocie do Pl, ale ja zupełnie nie wiem o czym Wy piszecie - jakieś ZIPy czy ZAPy ;)
ZIP - Zintegrowany Informator Pacjenta, czyli dostając login i hasło z NFZ można sprawdzić ile na Ciebie wyłożyli kasy. U nas jest od niedawna, ale wprowadzone dane są od 2008r. Do tego można tam sprawdzić jakie recepty były z refundacją, gdzie się można leczyć itp. Aaaa, no i czy jesteś ubezpieczona, czy przypadkiem jak pójdzie się do lekarza, to nie okaże się, że trzeba za wizytę bulić...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #671 dnia: 23 Lipca 2013, 19:16 »
...Pewnie niejedna ciężarna nie zna wielu swoich praw :-\ Będę musiała sobie te paragrafy wydrukować i w razie w  mieć przy sobie ;D ...

A widzisz, a na szkole rodzenia mówi się dużo o prawach ciężarnych :) Wszystkim się wydaje, że tam tylko każą na piłkach siedzieć i dmuchać :), a tak wcale nie jest. Gorąco Ci polecam, jak i wszystkim ciężarnym. Ja się wiele ciekawych rzeczy dowiedziałam, a wcale nie byłam zielona w temacie dzieci :) Przemyśl to jeszcze. Za 10 tygodni może być trochę za późno. Ja chodziłam do takiej szkoły gdzie zajęcia trwały 12 tygodni, wszystko było za damo, na NFZ. Te dziewczyny którym miej zostało miały kurs przyspieszony  ;D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #672 dnia: 24 Lipca 2013, 00:38 »
Jola,a co możesz za szkołę polecić i jak tam się dostać za free? ;D

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #673 dnia: 24 Lipca 2013, 00:46 »
a jak bulgotki Magda? ;)))


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #674 dnia: 24 Lipca 2013, 01:00 »
A bulgotki są, ale bardzo delikatne :)
Nawet niedawno coś sie tam odezwało :)
Od czwartku są co dzień,ale bardzo sporadyczne.
Może faktycznie po ojcu będzie dziecko,czyli spokojne ;D

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #675 dnia: 24 Lipca 2013, 01:03 »
hmm w  ankiecie zaglosowalam na synka u ciebie..
ale zaczynam przeczuwac ze bedzesz miala taka spokojniutka corenke jak ma Agullka  ;D


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #676 dnia: 24 Lipca 2013, 01:12 »
A jeszcze łudzę się,że jednak to będzie facet ::) :P
Na 2 filmach z usg chyżo moja dzidzia bryka.
Mam nadzieję,że mocno mnie nie skopie przez te pozostałe tyg :)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #677 dnia: 24 Lipca 2013, 01:22 »
mysle ze jestes w tej grupie szczesciar ktore moga w ciazy byc cale zycie! :-)
zazdroszcze...  ::)


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #678 dnia: 24 Lipca 2013, 09:16 »
hmm w  ankiecie zaglosowalam na synka u ciebie..
ale zaczynam przeczuwac ze bedzesz miala taka spokojniutka corenke jak ma Agullka  ;D
albo jak anulka  ;D ;D ;D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #679 dnia: 24 Lipca 2013, 09:44 »
No i mamy 22 tydzień :hopsa:
I ostatnie podrygi 5 miesiąca :P
Stan na dziś; 0,9kg i 2cm w pasie na + :)
Trzymam się jakoś :P
Wychodzi na to,że wraz z początkiem 21 tyg zaczęła się odzywać dzidzia,ciesze się z tego.
Nawet jeśli jest to jeszcze bardzo subtelne i delikatniutkie to wiem,że tam jest dzidzia i bryka.
Uf ;)

Chciałam się Was zapytać jak utrzymujecie/utrzymywałyście formę w ciąży?
Nie chodzi o diety, wiadomo,ale o to by dobrze się czuć będą dalej aktywną.
Ja nie chcę basenu ani jogi za to nie wyobrażam sobie życia bez spacerów.
Przedwczoraj zrobiłam 7km,a wczoraj tylko 4km,może to nie jest aż tak sporo,ale staram się jak najczęściej i jak najwięcej produkować kilosów :)

A teraz temat jeden z moich ulubionych,teściowa :hahahaha:
Pewnie pamiętacie,że od kiedy wie o ciąży ani ona ani jej syn(brat mojego męża) nie odezwali się do mnie, nie zapytali jak się czuje,czy czegoś mnie brak itp. Co gorsza nie pytają o to nawet mojego męża.
Ostatnio mąż do nich napisał wyrzut,że jest nam z tego powodu przykro i żeby się nie zdziwili jak nie zobaczą maleństwa. Ofkors ich to nie obeszło.
A wczoraj mąż mi mówi,że jego brat do niego dzwonił z pretensjami czemu się matką nie interesuje, bo ona jest teraz chora i jeździ na jakieś badania.
Jak to usłyszałam to śmiać mnie się zachciało. Domyślacie się co poczułam i pomyślałam?
Nie życzę jej chorób czy źle, ale jestem przekonana,że przyjdzie dzień gdy będzie błagać nas o pomoc.


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #680 dnia: 24 Lipca 2013, 09:57 »
O matko już 22tc :Uu: ale mi ta Twoja ciąża pędzi, jak szalona!!
super ze dzidziuś się odzywa :D to jest najważniejsze!!

Co do teściowej to szkoda słow!!!
A brat super  :boks_4:



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #681 dnia: 24 Lipca 2013, 11:20 »
Magda, ja chodzę tylko na spacery, to jest bardzo ważne w ciąży. Chciałam jeszcze basen, ale boję się w Szczecinie iść gdziekolwiek, bo nie wiadomo, czy czegoś nie złapie...
Odnośnie teściowej, nie wypowiem się, bo bez sensu zdzierać gardło (palce pisząc) ;)
Normalnie gonisz mnie z tc ze swoim maluszkiem ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #682 dnia: 24 Lipca 2013, 12:04 »
Madzia, bo z rodziną to na zdjęciu najlepiej :D

Ja chodziłam na basen, na bieżnię i na rowerek. teraz nie mam jak, bo nie mam z kim Aimee zostawić :( Ale do 24tc tak chodziłam - później już tylko spacery i "aktywne 9 miesięcy"



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #683 dnia: 24 Lipca 2013, 14:11 »
hmm w  ankiecie zaglosowalam na synka u ciebie..
ale zaczynam przeczuwac ze bedzesz miala taka spokojniutka corenke jak ma Agullka  ;D
albo jak anulka  ;D ;D ;D
dobry zart  ;D
Marietka spokojniutka hihihi


ja duzo na poczatku chodzilam. ..
teraz juz.nieeee...


Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #684 dnia: 25 Lipca 2013, 00:52 »
Ja chodziłam na  gimnastykę dla ciężarówek do SPA Baltica. I polecam :)

Teściowa - no comment.  :-X


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #685 dnia: 25 Lipca 2013, 09:49 »
Madziu jak się dzionek Wam zaczął?



Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #686 dnia: 25 Lipca 2013, 10:03 »
Jola,a co możesz za szkołę polecić i jak tam się dostać za free? ;D

Jak chodziłam do szkoły rodzenia na Monte Cassino 24. Prowadzi ją położna Katarzyna Zamiela. Namiary spokojnie znajdziesz w internecie. Żeby móc chodzić za free trzeba na miejscu wypełnić deklaracje NFZ że wybierasz sobie p. Kasię jako Twoja położną. Oczywiście nie jest to jakieś strasznie zobowiązujące, bo po skończeniu kursu możesz położną zmienić. Takiej zmiany możesz dokonać dwa razy w roku zupełnie jak z lekarzem rodzinnym. Ale powiem Ci, że ja nie zmieniałam, bo p. Kasia na zajęciach bardzo mi podpasowała i cieszę się, że tego nie zrobiłam. Po narodzeniu Zosi była u nas aż 6 razy (normalnie położna powinna przyjść 4, a najczęściej przychodzi 1 lub 2 razy). W każdej chwili mogłam (i nadal mogę) do niej zadzwonić kiedy coś mnie niepokoiło. Mogę też do niej pojechać z Zosią jeśli tylko będę chciała i ta wizyta również będzie za free. Ona jest moją położną i jest dla mnie - taka jest zasada :) Dla mnie jest to ważne, bo zdecydowałam się zapisać Zosię to naszego lekarza rodzinnego ze specjalizacją z pediatrii, a nie do typowego pediatry, więc możliwość skonsultowania pewnych kwestii z osobą, która całe życie zajmuje się niemowlętami jest dla mnie istotna.
Ufff.. dużo się rozpisałam, bo bardzo mi się te zajęcia podobały, więc polecam.
Lecę bo mnie dziecko zaczepia, żeby się z nią bawić :)
Buziaki ślę

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #687 dnia: 25 Lipca 2013, 10:12 »
Irminko, dzięki,że pytasz :-*
Zrobiłam z samego rańca badania na wtorkową wizytę i teraz pozostaje tylko czekać.
Cykam się lekko, bo nie wiem czy tam ze mną wsio ok, po ostatniej wizycie po prostu mam obawy.
Do tego wraz z ruchami dziecka lekko pobolewa mnie czasem z prawej strony, rzadziej z lewej :-\
Naczytałam się rożnych rzeczy na necie o tych bólach( wyrostek, zapalenie jajników, torbiele, rozciągające się więzadła),ale zobaczymy co lekarz powie.
Na razie to jedyne nowości, które spotkały mnie w ciąży.
Reszta rewelka ;D
Mam bardzo dużo energii :)
Plan na dziś to szorowanie szafek kuchennych :P Jeśli któraś z Was ma fronty z połyskiem to polecam polerowanie ich szmatkami z mikrofibry.

Jolu, dzięki za info :-*
Przemyślę jeszcze szkołę rodzenia,choć tak naprawdę nigdy nie była w moich planach.
Znalazłam też przy Caritasie szkołę rodzenia słyszałam też o szkole na Kadłubka i przy szpitalach.
Nie jest to głupi pomysł,szczególnie ,że jestem sama większość ciąży,pomyślę :)


Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #688 dnia: 25 Lipca 2013, 11:25 »
Madzia musi boleć, co Ty myślałaś ;D

A mnie ostatnio babka  polskiej drogerii namówiła do kupienia mleczka do czyszczenia Ludwika... może to i ładnie pachnie, ale jest beznadziejny - nie mogę go zmyć z prysznica  :mdleje:



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #689 dnia: 25 Lipca 2013, 15:15 »
moja polozna tez proponowala mi spotkania za free ale..
nie moglam zapisac sie tylko do poloznej a kazano mi zmienuc calkowicie przychodnie co za tym idzie i rodzinna...
tak jakby z gory jak polozna to i caly pakiet- rodzinna srodowiskowa itp z jednej przychodni byc musi..