Kurczaczku, dzięki

Aga, czyli jest nadzieja jeszcze

Poczytałam różne historie lasek i aż się wierzyć nie chce,że z dziewczynek w późnych ciążach robią się chłopcy

Wolałabym być zła, rozgoryczona, wściekła,rozczarowana, smutna i co tam jeszcze,że to dziewczynka, ale wiedzieć choć na 90%.
To próbowałabym psychicznie się przestawić, ba przestawić cały swój świat o 180 stopni.
Mogłabym w końcu zrobić wyprawkę i mieć spokój.
A tak? Ciągła niepewność.
Wiem, są większe i poważniejsze problemy.
Ogromnie ciesze się,że dzidzia rozwija się prawidłowo,że jest zdrowa i dziękuje za to Bogu.
Wiadomo, to jest najważniejsze.
Jednak na tym etapie ciąży po prostu najnormalniej w świecie chciałabym wiedzieć jakim imieniem zwracać się do istotki, która mieszka u mnie w brzuszku

Tak na marginesie mój mąż pragnie córki

Wczoraj widziałam fotkę siostry(sprzed 5 lat), która była na tym samym etapie ciąży co ja teraz i się pocieszyłam

Ona ogólnie przytyła prawie 30kg

A w połowie ciąży brzuch miała już taki duży,że hoho

Tak samo przyjaciółka opowiadała,że na tym etapie w I ciąży przytyła już ponad 5 kg

Ciekawa jestem jaki będzie u mnie finał skoro teraz jest niespełna 1kg na plus

Chyba 20, czy 30 kg na plus mnie nie grozi,co?

Wczoraj późnym wieczorem poczułam coś nowego w dole brzucha

2 razy

Inne niż dotychczas pulsujące muśnięcie, lekkie, delikatne.
Ciekawe czy się powtórzy dziś,jutro?
Szczerze to pierwszymi ruchami dziecka jakoś specjalnie się nie martwię, bo wiem,że dzidzia się rusza , serduszko bije i że coś tam się w brzuszku dzieje. Wcześniej nie czułam żadnych bulgotań, ani pulsacji, a od jakiegoś czasu coś tam się czasem odzywa

Ostatnie 2 dni też były cięższe pod względem oddychania. Strasznie ciężkie było powietrze

Przez co spałam tylko po 4 godziny w nocy, gdzie wcześniej nie mam w ogóle problemów ze snem.
Dzisiejsza noc już super.
No i pytanko do Was.
Jak sądzicie kiedy najlepiej zrobić usg 3d/4d?
Chciałabym mieć taką pamiątkę
