asashia, smutne to... faktycznie mama też musi przeżywać. Ja miałam wielkie szczęście i macie rację, ze nie mogę sobie tego wyobrazić jakby to było starać się latami. Już po kilku dniach od zapłodnienia miałam objawy i się tak nakręciłam, że denerwowałam się strasznie przed testem, byłabym bardzo zawiedziona... a co dopiero tak co miesiąc przez kilka lat Ale gdzieś tam czekają na Was te Wasze bąbelki i prędzej czy później będą z Wami, więc trzeba o nie walczyć.
Lara, jeśli chodzi o starsze pokolenie, to u mnie w rodzinie jest ciocia (ok 50 lat), która nie ma dzieci. Zawsze bardzo je kochała i zawsze chciała, ale nie mówiło się o tym czy się starają, czemu nie mają... Niedawno okazało się, że jej mąż jest całkowicie bezpłodny... Nie wiem, może były jakieś sposoby, których nie wykorzystali, pewnie mogli adoptować, ale w końcu nie mają dziecka. No i teraz jak pojawiły się dzieci w następnym pokoleniu (ja i moja kuzynka) to nagle babcia zaczęła na nią naskakiwać, że czemu oni nie mają? że mogła go już dawno zostawić...
Strasznie mi żal cioci, bo ona juz nie raz na sam widok naszych kilkutygodniowych maluchów wychodziła z łzami w oczach... a tu jeszcze ta babcia jej gada 

No i teraz jak pojawiły się dzieci w następnym pokoleniu (ja i moja kuzynka) to nagle babcia zaczęła na nią naskakiwać,

źle się wyraziłam. Chodziło mi o dzieci moje i mojej kuzynki.

[eovina]

A ja jednak poleciałam dzisiaj na bete bo rano zrobiłam sikacza i krechy nie było widać. Żeby się nie zamartwiać wole mieć czarno na białym co jest na rzeczy, wyniki dzisiaj na pewno dam znać co i jak. Choć czarno to widzę bo ciążowo się nie czuje z Olką na tym etapie miałam objawy a tu cicho sza. Dobra wyniki są 162,4 w 28dc chyba może być ?? 

[milcia]

Rewelacja 
Będzie syn 

[eovina]

Dzięki Wszytko mi jedno byleby było zdrowe 

[Zoya]

milcia, skąd wiesz, że syn? Bo beta parzysta? Kiedyś słyszałam taką interpretację 

[milcia]

Że zdrowe, piękne i ukochane to oczywiście bez dwóch zdań 
Nie wiem  Ale ja w 28DC miałam betę 43  I dlatego tak napisałam.
Później będę się chwalić że od początku tak mówiłam, a jak się nie sprawdzi to nikt nie będzie pamiętał.
Tak też mówiłam jak czekałam na Tymka, zaraz jak tylko zrobiłam test mówiłam że syn 

[eovina]

Jak sobie wyobrażam, że będę mieć dwoje dzieci to w wyobraźni są to dwie dziewczynki ale jak będzie syn to tez pokocham jak swojego 

[japcio]

Super eovina! Niech maluch rośnie teraz w siłę

może być  super! kiedy do gina?

Gratulacje!

[basimir]

rewelacyjnie!! gratulacje!

[anka332]

Dziewczyny, nie chce zasmiecac, ale biore udzial w konkursie, dzis jest ostatni dzien zmagan. Kto jeszcze nie wie, prosze o glosy, ja to ta ruda z pomaranczami. Z gory dzieki.

http://www.nivea.pl/Porady/ext/pl-PL/NIVEA_SIE_ZMIENIA?dpl=deeplink-niveasiezmienia

Jezeli mozecie wrzuccie tez ten link w swoje wateczki. Bede wdzieczna. Glosowanie dzis do 24.
[/quote

glosuje codziennie od jakiegos czasu

[anka332]

My się staramy prawie 3,5 roku. O naszych problemach wiedzą tylko moi i męża rodzice no i moja siostra, która z resztą też ma problemy.
Nie da sie szerzej o tym mówić, nawet spokojnie z moją mamą nie mam jak pogadać, bo sama przez coś podobnego nie przeszła.
W rodzinie też mają problemy, ale głośno się o tym nie mówi.
A do tego dochodzi przeświadczenie starszego pokolenia, że wystarczy tylko nogi rozłożyć.

ja ukrywalam prawde o staraniach dlugo teraz mowie wszystkim otwarcie i jest mi z tym lepiej bo nie slysze dobrych rad i pytan dlaczego jeszcze nie macie dzieci itp?

a co do zluzowania to ja nie mysle o staranich odkad zlozylam dokumenty o adopcje czyli 1,5 roku i co i ciazy jak nie bylo tak nie ma, wiec jak slysze takie rady to noz mi sie w kieszeni otwiera

[anka332]

Dobra wyniki są 162,4 w 28dc chyba może być ?? 

gratulacje

Sąsiadko:) gratulacje!!

[Madziulka83]

Gratuluję:)

[asashia]

co do zluzowania właśnie...to wszystko się zgadza-kiedy brak ciąży jest przyczyną psychiki,
choć tak jak czigra pisała-to też nie reguła-jak ma się zasiać-to się zasieje nawet pod presją...parę stron wcześniej cytowałam też ojca Srokę (ten od ziółek), który pisał,że łatwo o ciążę w trudnych czasach i po traumie,zatem jak on ma takie doświadczenia-może coś w tym jest:)
w problemach innej natury (medycznej) takie zluzowanie może co najwyżej zaszkodzić-więc LEPIEJ TAKICH RZECZY NIE RADZIĆ!!! żeby nie mieć nikogo na sumieniu,
trzeba to krzyknąć raz a dobrze "życzliwym" ciociom, koleżankom etc

wracając jeszcze do spraw pokoleniowych-my to mamy dziewczyny szczęście żyjąc w takich czasach i w takim kraju...
jak czytam książki lub oglądam filmy "historyczne" za czasów dynastii, rodów, monarchii itp-strasznie mi żal tych wszystkich kobiet-które musiały ugruntować swoją pozycję wydając na świat synów, bezpłodność zawsze była piętnem kobiety,
-przykład-(choć może komercyjny i nie pokrywający się z historią ) to film "Kochanice króla", mnie ta historia zdołowała bardzo-w taki kobiecy solidarny sposób.

Dziewczyny wpadłam przypomnieć że trzymam za was kciuki !

asashia  

[eovina]

Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuje  Wizytę u gina mam 4 czerwca

pozdrawiam

[czigra]

eoivina bardzo się ciesze

O! To w urodziny mojego synka Więc  również chłopca wróżę Gratulacje!

[ciriness]

Dobra wyniki są 162,4 w 28dc chyba może być ?? 

gratulacje

[agulla1919]

Gratuluje .


Ja zaszlam w ciaze w trzecim cyklu picie tych ziolek .
Nie wiem czy pomogly czy nie .
Do tego lykalam wiesiolek do skoku,a I pilam czerwone winko .

[pileczka22]

O jakie tu wiadomości dobre
GRATULACJE!!!

[hany81]

Gratuluje
U mnie jeszcze jedna ósemka do wyrwania i zaczynamy staranka .

[asashia]

Hany kiedy wyrywasz?  Mi zostaly jeszcze 2 górne...ale tak to odkladam juz rok czasu:) to dlatego,ze nie mam presji, bo nic strasznego sie z nimi jeszcze nie dzieje, jakby bolaly to bym szybciej 4literki ruszyla:)
Chirurg szczekowy mowi,ze sa nieuzywane, wiec za jakis czas jak sie bardziej zepsuja to zaczna bolec:)


Btw.
Dziewczyny macie moze jakis kontakt do dobrego dentysty leczacego zęby na nfz? Jesli tak poprosze bardzo info na priva.

[hany81]

U mnie to była konieczność  . Zaczeło mnie boleć ucho, gardło. Leciał katar, powiekszył sie węzeł. Do tego ogromny ból stawu skroniowo- żuchwowego i głowy. Myslałam,że mam zapalenie ucha albo angine ale lekarz stwierdził,ze jest wszystko czyste. NIe wytrzymałam juz z bólu wiec szybko poleciałam usunąć górną ósemkę- wszelkie bóle które opisałam wcześniej minęły po 3 dniach- szok , nie?
Druga dolna ósemka ma lekki stan zapalny więc tak czy siak niebawem da mi w kość. Musze więc się jej pozbyć bo w ciązy nikt mi nie wyrwie zębolka .A jeśli znowu dojdzie mi taki ból jak przy górnej - to dziekuję

[Zoya]

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam żadnej. Tzn jedna się przebiła, tylko się przebiła i sobie jest, ale nie rośnie od roku...

[basimir]

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam żadnej. Tzn jedna się przebiła, tylko się przebiła i sobie jest, ale nie rośnie od roku...

ale masz dobrze

[asashia]

Druga dolna ósemka ma lekki stan zapalny więc tak czy siak niebawem da mi w kość. Musze więc się jej pozbyć bo w ciązy nikt mi nie wyrwie zębolka .A jeśli znowu dojdzie mi taki ból jak przy górnej - to dziekuję

oj to faktycznie, ja właśnie jedną dolną miałam usuwaną ze stanem zapalnym-pomimo leczenie antybiotykiem-i znieczulenie nie podziałało... ale musiałam już wyrwać...
lepiej takie hiciory przed ciążą zaliczyć faktycznie...

ja jeszcze chwilę poczekam zacznę od zaległych plomb:)