A ja myślę, że wystarczy mi to, że MM ma poczucie rytmu i potrafi się poruszać w tańcu.
Nie musi być super tancerzem, a już nie wyobrażam sobie tego, żeby posyłać go do szkoły... wszak pierwszy taniec jest bardzo ważny,
ale chcę go zatańczyć z Moich M, tak jak lubimy, potrafimy, bez myślenia czy aby kroki nam się nie pomylą.
Uważam, że w pierwszym tańcu ważna jest bliskość, zrozumienie, a nie umiejętności taneczne.